Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 22144.24 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rolnik90.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:189.19 km (w terenie 21.43 km; 11.33%)
Czas w ruchu:08:52
Średnia prędkość:21.34 km/h
Maksymalna prędkość:45.39 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:31.53 km i 1h 28m
Więcej statystyk
  • DST 52.68km
  • Czas 02:29
  • VAVG 21.21km/h
  • VMAX 38.77km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Burger Tour - Ramzes Kebab & Burger Środa Wlkp.

Środa, 24 stycznia 2018 · dodano: 06.02.2018 | Komentarze 1

Pogoda tego dnia nie rozpieszczała, ale pomyślałem sobie, że pora przestać robić glutowe trasy. Miałem chęć na najdłuższą trasę w tym roku i tak też uczyniłem:) Wybrałem się na obiad do Środy Wielkopolskiej. Naturalnym wyborem była kebabownio - burgerownia Ramzes, która mieści się na ul. 20 Października 38. Danie kuchni tureckiej i amerykańskiej w jednym lokalu nie wróżyło nic dobrego, ale wobec pozytywnych opinii znajomych postanowiłem zaryzykować. Zamówiłem burgera Texas i Włoch (oba kosztowały 16 zł za sztukę). Na danie czekałem około 15 minut. Niestety w przeciwieństwie do kebabów - burgsy nie są przygotowywane na oczach klienta. W lokalu tym jest dostępna jedynie bułka jasna i nie ma możliwości wybrać poziomu wysmażenia mięsa. Zawsze otrzymujemy wołowinę well done.

Najpierw zabieram się za Włocha, w którym znajdziemy: jasną bułkę, mięso 150 gram, sałatę rukolę, ogórka zielonego, pomidora, ser gorgonzolę oraz sos tak jakby czosnkowy. Jasna bułka szału nie robi. Dobrze trzyma całą kompozycję i to tyle w jej temacie. Mięso to średnia półka, w American Street mieli chyba ciut lepszą wołowinę. Wszystkie warzywa dobrze się ze sobą komponowały. Jedynie szkoda, że ogórek nie był obrany. Do tego sos i bardzo dobra gorgonzola dopełniły całości. Mimo kilku mankamentów jest to kompozycja całkiem udana. Zjadłem ze smakiem. Moja ocena w skali szkolnej 4- (jak ogórek będzie obrany będzie bez minusa)

Kolejnego jadłem burgera BBQ, który w tym lokalu kryje się pod nazwą Texas. W jego składzie znajduje się: jasna bułka, mięso 150 gram, żółty ser, boczek, sałata lodowa, warzywa i sos bbq. Biorę pierwszego gryza i już wiem, że jest źle... Sos w tej kompozycji jest mega słaby. Domniemam, że jest to produkt marki Fanex. Ma on w sobie przecier śliwkowy, który psuje smak prawdziwego dymnego bbq! Sałata jest ok - lubię lodową. Grillowane warzywa, czyli papryka i cebula, dupy nie urywają. Brakuje mi tu ogórka kiszonego. Jedynie boczek jest spoko - chrupie tak jak powinien. Niestety ten burger był bardzo słaby. Zmieniłbym w nim sporo. Moja ocena w skali szkolnej 3-

Niestety dobre opinie znajomych nie do końca potwierdziły się. Jeden burger był ok (tylko ok), ale drugi to totalny zawód. Bardzo żałuję, że burgs miesiąca nie był dostępny. Miał on w sobie coś co lubię oscypka i żurawinę^^ Dobija mnie jeszcze ta nazwa. Pasuje ona jak do bezdomnego Ferrari;-) Jakiś potencjał czuje w tym lokalu więc dam mu drugą szansę.

Z burgerowni udałem się następnie na stary rynek. Cały czas utrzymywał się tam świąteczny klimat. Kolejnym moim celem była kwatera moich bohaterów - Powstańców Wielkopolskich na średzkim cmentarzu. Na koniec objechałem jeszcze tutejsze jezioro, co zdarzyło mi się po raz pierwszy po zmroku. Do domu wróciłem nietypowo, bo jadąc przez cały Jarosławiec. Pierwsze 50 km w tym roku pokonane:-)



Fotki:
Krzyżowniki Styczeń
Krzyżowniki Styczeń © rolnik90
Kościół Koszuty
Kościół Koszuty © rolnik90
Ramzes Inside
Ramzes Inside © rolnik90
Ramzes Środa
Ramzes Środa © rolnik90
Burger BBQ
Burger BBQ © rolnik90
BBQ w Śrosku
BBQ w Śrosku © rolnik90
Burger Włoch
Burger Włoch © rolnik90
Włoch w Śrosku
Włoch w Śrosku © rolnik90
Średzka Choinka
Średzka Choinka © rolnik90
Powstańcze Mogiły
Powstańcze Mogiły © rolnik90
Nad Jeziorem Średzkim
Nad Jeziorem Średzkim © rolnik90




  • DST 26.69km
  • Czas 01:16
  • VAVG 21.07km/h
  • VMAX 35.92km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowe Arboretum

Środa, 17 stycznia 2018 · dodano: 23.01.2018 | Komentarze 1

Dzień od rana był piękny, słoneczny, ale ja zamiast na rower, to się opierdalałem przed kompem. Gdy w końcu się ruszyłem, niebo mocno się zachmurzyło. Udałem się do Kórnika do tutejszego Arboretum. To już moja tradycja, że zimą jade do tego pięknego parku. Ciesząc się ową zimą, która w końcu raczyła przyjść, kręciłem spokojnie, nie przewidując kolejnego pogorszenia się pogody. Niestety w 5 minut zrobiła się mega śnieżyca z deszczem! Szybko ruszyłem ku domowi, jednak nic to nie dało. Co prawda miałem z wiatrem, ale co wróciłem cały mokry to tylko ja wiem;-)

Fotki:
Zimowe Arboretum
Zimowe Arboretum © rolnik90
Zamek Kórnicki
Zamek Kórnicki © rolnik90
Rower i i Zamek
Rower i i Zamek © rolnik90
W Arboretum
W Arboretum © rolnik90




  • DST 21.43km
  • Teren 21.43km
  • Czas 01:08
  • VAVG 18.91km/h
  • VMAX 37.33km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las - Tego mi trzeba było!

Niedziela, 14 stycznia 2018 · dodano: 18.01.2018 | Komentarze 3

W niedziele wybrałem się z żoną do teściów na obiad. Z racji bliskości Parku Krajobrazowego Promno zapakowałem rower do bagażnika, by zaliczyć trochę terenu. Po obiedzie żona i teściowa poszły na WOŚP, a ja udałem się do lasu. Temperatura była lekko na minusie - wiał zimny wiatr, ale w lesie nie przeszkadzał tak jak na otwartej przestrzeni. Już po pierwszym kilometrze stwierdziłem: "O tak tego mi trzeba było" 100% terenowej jazdy bez asfaltu, było mega fajnie. Objechałem w około jeziora: Brzostek, Drążynek i Dębiniec, do tego rezerwat las liściasty (zimą nie liściasty;-) oraz trakt Dębiński.
Zastanawiałem się czy nie nazwać tego wpisu Sarnie Żniwo ponieważ spotkałem wuchtę seren. Około ośmiu razy przebiegały drogi którymi jechałem. Lampki żadnej nie miałem, ale skończyłem jazdę idealnie gdy się ściemniło. 


Jezioro Brzostek
Jezioro Brzostek © rolnik90

PK Promno
PK Promno © rolnik90
Robota Bobrów
Robota Bobrów © rolnik90
Jezioro Dębiniec
Jezioro Dębiniec © rolnik90


Kategoria do 25 km, Kross 2018


  • DST 36.37km
  • Czas 01:40
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 37.58km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okoliczne Fyrtle

Czwartek, 11 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 1

Trasę mojej jazdy wyznaczył wiatr. Do wyboru miałem z wiatrem/pod wiatr lub cały czas boczny. Wybrałem drugą opcję. Kręciło się przyjemnie, zimą jakoś lepiej jeździ mi się po zmroku. Najbardziej cieszy mnie to, że z każdym wyjazdem robię więcej kilometrów.




  • DST 27.35km
  • Czas 01:14
  • VAVG 22.18km/h
  • VMAX 40.42km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Piwko #1/2018

Poniedziałek, 8 stycznia 2018 · dodano: 10.01.2018 | Komentarze 2

Rozpoczynam pod sklepem FogtBikes. Odebrałem drugi rower z serwisu, a właściwie z kapitalnego remontu. W trekingu wymieniłem cały napęd: korbę, łańcuch i kasetę. Do tego wszystkie linki i pancerze oraz klocki hamulcowe, kółka w przerzutce. Wszystko zostało wyregulowane, nasmarowane i koła wycentrowane. Teraz mogę jechać nad morze ;-) No może nie teraz w styczniu, ale jak przyjdzie forma to na pewno to zrobię.

Początek roku, a moje pędzidła już gotowe do konkretnych wyryp - cieszy mnie to :) Pierwszy raz w tym roku jadę w mrozie, ale brak wiatru sprawia, że jest przyjemnie. Z braku konkretnego pomysłu jadę do Kobylepola by przez Franowo, Szczepankowo i Tulce wrócić do domu. Nie planowałem postoju w sklepie piwnym, ale skoro rowerowo już rok rozpocząłem to degustacyjnie nie może być inaczej ;-) Izobronik po wysiłku na rozgrzanie będzie jak znalazł ;-) Te dwa mniejsze w środku to przysłowiowe sztosy.



Wit IPA Quadrupel Coffe RIS APA
Wheat IPA, Quadrupel, Coffe RIS, APA © rolnik90




  • DST 24.67km
  • Czas 01:05
  • VAVG 22.77km/h
  • VMAX 45.39km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Witam w 2018 Roku

Piątek, 5 stycznia 2018 · dodano: 08.01.2018 | Komentarze 5

W końcu przebudziłem się z noworocznego snu i pokręciłem trochę korbą. Pokonane kilometry to przysłowiowa runda wokół komina. Dostarczyłem do mózgu niezbędnego pierwiastka czyli tlenu. Dzięki temu lepiej mi się pracowało i czas w pracy minął jakby szybciej ;-) 

Kross 2018
Kross 2018 © rolnik90


Kategoria do 25 km, Kross 2018


  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podsumowanie 2017 Roku

Poniedziałek, 1 stycznia 2018 · dodano: 04.01.2018 | Komentarze 2

Czwarty pełny rowerowy rok za mną. Kilometrów znów mniej niż w roku ubiegłym, ale radość z jazdy nadal jest duża. Styczeń i luty to krótkie trasy z przedziału 20 - 50 km. Konkretne kręcenie zaczęło się w marcu gdzie udało się pokonać dwa dystanse po sto kilometrów. Pierwszy będący przygotowaniem do EDK i trasa ku Chwale Powstańców Wlkp. Kwiecień to przede wszystkim wyzwanie nie rowerowe czyli Ekstremalna Droga Krzyżowa. Maj był moim najlepszym miesiącem. Zaliczyłem 14 tripów co łącznie dało 732, 8 km. Na uwagę zasługują dwie super trasy: Śladem Średzkiej Kolei Powiatowej - chyba mój najbardziej merytoryczny wpis ever oraz Wybrzeżem z Trójmiasta przez Puck na Hel i z powrotem. Następnie nastał mega słaby czerwiec gdzie wykręciłem 331 km i jedyną trasa godna uwagi jest wypad do WPN-u. Lipiec Zaczyna się z grubej rury tripem do Piechcina z ekipą Bikestats. Podczas tej wyrypy wykręciłem najdłuższy dystans minionym roku: 220 km! Pod koniec Lipca po ponad dwa i pół letniej przerwie odwiedziłem na rowerze browar. Wybór padł na browar Jan Olbracht w przepięknym Toruniu. Idąc za ciosem w sierpniu miała być kolejna piwna wyprawa. Do Zielonej Góry dotarłem, ale browar był zamknięty... Wrzesień minął mi pod znakiem nie rowerowego urlopu Krakowsko - Zakopiańskiego przez co nakręciłem jedynie 351 km. Październik też był słaby, ale cieszy chociażby moja najdłuższa jesienna wyprawa w historii. Podczas niej Odwiedziłem Browar Haust w Zielonej Górze. Listopad to najgorszy miesiąc w roku - do zapomnienia. Grudzień to kolejna piwna turystyka rowerowa. Odwiedziłem prawdziwy rzemieślniczy browar Gzub z Annopola oraz rozpocząłem nową serię tras pt. Foto Story. 

Najbardziej udane wyprawy 2017 roku:
Burger Tour - Bar Podzamcze Kórnik
Cześć i Chwała Powstańcom Wielkopolskim vol. 2
Przed Siebie
Ekstremalna Droga Krzyżowa
Śladem Średzkiej Kolei Powiatowej
Trójmiasto - Puck - Władysławowo Hel
Wiosenny WPN
Piechcin z Ekipą Bikestats
Jan Olbracht Browar Staromiejski Toruń
Zielonogórska Porażka
Dobra Niedziela
Poznańskie Browary Restauracyjne
Browar Haust Zielona Góra
Swarzędz i Dolina Cybiny
Browar Gzub
Foto Story - Kobylepole

2017 rok = 3907,89 km
Czas aktywności: 182 godziny 25 minut
Średnia prędkość: 21,42 km/h
Liczba aktywności: 83
Najwięcej w miesiącu: 732,8 km (maj)
Najdłuższa wycieczka sezonu: 220,47 km (Piechcin z Ekipą BS)
Średni dystans na dzień rowerowy: 47,08 km
Średni dystans na dzień: 10,7 km
Upadków i awarii w trasie: 0
Kilometry pokonane Trekingiem: 2095,88 km
Kilometry pokonane Góralem: 1812 km

Wyprawy rowerem:
do 25 km: 30
do 50 km: 34
do 100 km: 9
do 150 km: 5
do 200 km: 4
do 250 km: 1
do 300 km: 0

Plany na 2018 rok: Jeździć ile się da :-) Tak po prostu. Nie jestem w stanie określić sumy kilometrów jaką mógłbym pokonać, dlatego chcę się cieszyć każdym kilometrem. Na pewno będę kontynuował Piwna Turystykę Rowerową oraz Burger Tour. Na pewno chce poznać nowych ludzi i pojechać rowerem nad morze.
Najpierw dom i rodzina później rower.
Co ma być to będzie ;-)
PozdRower

Kilka Fotek z poprzedniego rok. Styczeń:
Lubię takie widoczki
Luty:
Konie z Iwna
Marzec:
Wiosno Napierdalaj!
Kwiecień:
Relax

Zbiornik Kowalskie
Maj:
Łańcuch & Rolnik

Stadion Energa
Czerwiec:
Lady z Puszczykowa

Utytłane Giry
Lipiec:
Pozdro z Wielkiej Dziury

Yeah Jestem Tu
Sierpień:
Zielona Góra Jestem Tu

Przed Browarem Haust
Wrzesień:
Mateuszewo!
Październik:
Na tle kosza

Kross Waryjot
Listopad:
Unibike na Moście Biskupa Jordana
Grudzień:
Dworek Koszuty

Rolnik z Krzyżownik
Rolnik z Krzyżownik © rolnik90