Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 22144.24 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rolnik90.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Kościoły

Dystans całkowity:4472.03 km (w terenie 160.87 km; 3.60%)
Czas w ruchu:204:11
Średnia prędkość:21.90 km/h
Maksymalna prędkość:67.28 km/h
Suma podjazdów:1878 m
Suma kalorii:27669 kcal
Liczba aktywności:45
Średnio na aktywność:99.38 km i 4h 32m
Więcej statystyk
  • DST 82.59km
  • Czas 03:57
  • VAVG 20.91km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lawendowe Zdroje

Sobota, 23 czerwca 2018 · dodano: 28.03.2019 | Komentarze 3

Świetna wyrypa do pięknych Lawendowych Zdrojów przez Jeziora Babskie.
Dużo słońca i piękne widoki, w 2019 roku na pewno to powtórzę ;-)

Jezioro Ósemka
Jezioro Ósemka © rolnik90
41,5°C
41,5°C © rolnik90
Lawendowe Zdroje
Lawendowe Zdroje © rolnik90
Mati w Lawendzie
Mati w Lawendzie © rolnik90
Lawendowo
Lawendowo © rolnik90




  • DST 172.79km
  • Czas 07:53
  • VAVG 21.92km/h
  • VMAX 45.73km/h
  • Kalorie 6370kcal
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piwna Turystyka Rowerowa: Browar Haust Zielona Góra

Wtorek, 17 października 2017 · dodano: 06.12.2017 | Komentarze 11

Nastała piękna złota polska jesień. Wolne w pracy postanowiłem wykorzystać na dłuższą trasę rowerową. Miałem w sobie zadrę z powodu nie do końca udanej wyprawy do Zielonej Góry, dlatego znów zawitałem do tego miasta. Jednak by nie było nudy - inną trasą. 

Spod domu wyruszyłem równo o godzinie 6 rano. Termometr przed domem wskazywał 10 stopni, a ten w liczniku jeden stopień mniej. Rozgrzałem się szybko, więc jechało się dobrze. Jasno zrobiło się już po godzinie jazdy. W Stęszewie zrobiłem przerwę na drugie śniadanie i obowiązkową gorącą kawę. Kolejny cel to miasteczko Buk. Droga do niego to istna katastrofa. Niekończące się koleiny i spory ruch samochodów. W samym mieście cisza i spokój, a to wszystko dzięki obwodnicy. Na początku wita mnie gorzelnia z charakterystycznym zapachem wywaru, czyli odpadu z produkcji. Zamiast rynku mamy plac Przemysława, ale ratusz też jest. Przy ulicy Bohaterów Bukowskich stoi ładny drewniany kościół Świętego Krzyża, a na Placu Reszki pomnik Powstańców Wielkopolskich. 

Kolejnym miastem na mym szlaku jest Opalenica. Własnie z niej pochodzi pierwszy polski motocykl "Lech", którego replika stoi na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w sąsiedztwie pomnika Walk i Męczeństwa. Poświęconym jest on poległym i pomordowanym w Powstaniu Wielkopolskim oraz w czasie II wojny światowej. Na ul. 5 Stycznia, przy torach znajduje się genialny mural ku czci Powstańców Wlkp, a na ul. Kolejowej dworzec, gdzie kupiłem bilet powrotny. Samo miasto, jak i ratusz wybudowany przez Dolciusa w 1897 roku, robi lepsze wrażenie niż Buk.

Do Nowego Tomyśla jadę bokami omijając główną arterię. Jest jesiennie, jest świetnie, bardzo lubię tę porę roku. Rowerowo mam wszystko: asfalt, błoto, pole, las. We wsi Cicha Góra natrafiam na spore plantacje chmielu. Plantacje z tego regionu Polski należą do najstarszych w naszym kraju. Niestety jest już po chmielobraniu, dlatego nie można nacieszyć oka dorodnymi szyszkami. W kolejnej wsi o nazwie Paproć jadę obok wytwórni win "Bartex" znanej z produkcji słynnej Amareny i innych dyskontowych win;-)

W końcu jestem w Nowym Tomyślu. Od razu udaję się na rynek, czyli plac Niepodległości. Wita mnie tu ratusz i największy na świecie kosz wiklinowy o długości prawie 20 m, wypleciony w ciągu 3 dni przez 50 plecionkarzy z ok. 12 t wikliny - wpisany do księgi rekordów Guinnessa. Jest tez fontanna i pomnik powstańców wielkopolskich przerobiony z elementów monumentu upamiętniającego zwycięstwo Prus nad Francją. Plac Niepodległości oraz plac Chopina są połączone ze sobą poprzez główny deptak miasta, czyli ulicę Mickiewicza, dawniej Złotą. Jest to jedna z najstarszych części miasta. Ulica Złota była zwana tak dlatego, że handlarze robili tutaj "złote interesy". Deptak ten nazywany jest obecnie "wiklinowy", gdyż regularnie od kilkunastu już lat odbywa się tutaj Piknik z Wikliną.

Następnym miastem, które nawiedzam jest Zbąszyń. Malowniczo położone nad Jeziorem Błędno, najpierw wita mnie sporych rozmiarów polem słonecznikowym. Na rynku zwraca uwagę rzeźba dudziarza z kozłem - odmianą dud, czyli instrumentem używanym w okolicach Zbąszynia, które z tego powodu bywają określane mianem regionu kozła. Kapele używające tych instrumentów spotykają się od 1974 r. w październiku lub listopadzie na imprezie regionalnej zwanej Biesiadą Koźlarską.
Dalej udaje się na plażę miejską nad wspomniane wcześniej jezioro. Jest ono największym zbiornikiem pojezierza zasilanym przez rzekę Obrę. Jest to typowe jezioro rynnowe o wydłużonym kształcie i mało zróżnicowanej linii brzegowej oraz niewielkiej głębokości.

Po około 15 km jestem już w Babimoście. Jedyne co zwraca na uwagę to samolot pomnik Lim-6 - polski lekki samolot myśliwsko-szturmowy oraz Babimojski rynek, który jest uroczym placem z zachowaną małomiasteczkową zabudową. Jej główny element stanowi ratusz usytuowany w ciągu kamieniczek jednej z pierzei rynku. Ratusz powstał w 1850 r. i utrzymał klasycystyczną formę.
Stąd udaje się do Sulechowa które już znam. Najpierw zacną ścieżką rowerową, a następnie dziurawą szutrową dojeżdżam do krajowej 32. W Cigacicach jade przez Odrę mocno wyeksploatowanym mostem. Chwila moment i jestem już w Zielonej. W tym momencie czuję, ze forma już nie ta. Przedmieścia ciągną się w nieskończoność. Po niespodziewanych trudnościach i w żółwim tempie docieram w końcu na Plac Pocztowy, gdzie mieści się mój cel: Minibrowar Haust. Został założony w 2004 roku i był wówczas czwartym browarem restauracyjnym w Polsce (pierwsze warzenie odbyło się w 2006 roku)

Tym razem jestem pewien, że jest otwarte. Chwytam za klamkę i nie mylę się:-) Miejsce to, chociaż oddalone od centrum o przysłowiowy rzut beretem, jest przyjemnie ciche i spokojne. Przy drzwiach witają mnie miedziane kadzie, a im dalej w las tym lepiej. Ściany i sufity w głównej sali barowej „wytapetowane” są podkładkami od piwa, człowiek może się zapatrzyć i spędzić tak ładną chwilę próbując zidentyfikować znane sobie trunki. Po chwili dostrzegam bar, który jest ozdobiony butelkami po piwie i innych trunkach. Nad barem widnieje tablica z aktualnie lanymi piwami. Spragniony i głodny niewiele myśląc zamawiam zestaw degustacyjny: 5x100 ml i golonkę z kapustą;-) 

W zestawie dostaje piwa takie jak:
- Pils Zielonogórski - Czysty, pijalny, stylowy pils bez diacetylu. Do tego wysoka goryczka. Trochę słaby chmielowy aromat, ale i tak  jest to jeden z najlepszych pilsów jakie ostatnio piłem. 
- Witek - Przedstawiciel stylu Witbier. Kolejne bardzo pijalne piwo, nawet trochę wodniste. Przy 12 blg ekstraktu powinno mieć więcej ciała, ale mi po tylu kilometrach ta lekka wodnistość w ogóle nie przeszkadzała. Natomiast w zapachu wszystko gra jak należy - jest cytrusowa nuta i sporo kolendry. Goryczka odczuwalnie wyższa niż sugerowane 20 IBU,co dla mnie znów jest czymś na plus.
- Cascadian - Piwo w stylu Black IPA - W aromacie wyczuwalna czarna palona kawa oraz gorzka czekolada i przede wszystkim jeden z moich ulubionych chmieli: żywiczny simcoe. W smaku podobnie: kawa, czekolada i odrobina cytrusów. Balans pomiędzy chmielową goryczką, a słodyczą z cukrów resztkowych jest idealny. 
- Ox Bile - Double IPA którego nazwa w tłumaczeniu to: bydlęca żółć (słynny piwowarski mit). W armacie wyczuwalne cytrusy, białe owoce (mango, ananas) i mdła słodycz. W smaku rządzi goryczka. Chmielowa chinina, która niszczy kubki smakowe;-) Niestety piwo mocno grzeje. Ponad 8 % alko robi swoje. Jest to zacny likierowaty trunek, ale po 8 godzinach w siodełku może człowieka zmulić.
- Doppel Bock - Osobiście za koźlakami nie przepadam, a za podwójnymi koźlakami nie przepadam podwójnie;-) Jednak ten był chyba z dodatkiem jakiegoś owocu, bo smakował inaczej niż tradycyjny karmelowo - melanoidynowy przedstawiciel stylu. Bez zachwytów, ale oceniam pozytywnie.

Golonka również był przednia. Zjadłem wszystko zostawiając tylko kość, co zdarzyło mi się pierwszy raz w życiu. W browarze spędziłem dobre dwie godziny. Solidnie się posiliłem, odpocząłem i co najważniejsze zwiedziłem go dogłębnie. Zobaczyłem nie tylko to co jest wyeksponowane przy wejściu, czyli kadź zacierno - warzelną i filtracyjną. Za przyzwoleniem pani menager dane mi było zobaczyć miejsce niedostępne dla codziennych klientów, czyli piwnice, gdzie znajduje się fermentownia/leżakownia. Widziałem również magazyn słodu, w którym dominował słód z poznańskiej słodowni Optima. Jako piwowar domowy miałem okazję korzystać z tych samych produktów;-) 

Z placu Pocztowego na dworzec udałem się na pieszo. Czas w pociągu minął szybko. W poznaniu byłem o godz. 20.40. Pozostało mi jedynie około 20 km by znaleźć się w domu. Ponad 190 km wykręcone tego dnia jest moim jesiennym rekordem:-)
Krótko podsumowując: Trip sam w sobie jak i wizyta w browarze były mega udane. Minibrowar Haust wraz z Browarem Widawa z Chrząstawy Małej uważam za dwa najlepsze polskie browary restauracyjne. Polecam odwiedziny tego miejsca. Niezdecydowanym nadmienię, że piwa z Haust można nabyć nie tylko na miejscu w Zielonej Górze, ale też w specjalistycznych sklepach piwnych.
pozdRower.




Fotki:
Miała być Zielona Góra a tu Łódź
Miała być Zielona Góra, a tu Łódź © rolnik90
Wschód słońca
Wschód słońca © rolnik90
Wysłużona Wistula
Wysłużona Wistula © rolnik90
Szpital Stanisława Reszki
Szpital Stanisława Reszki Buk © rolnik90
Neorenesansowy ratusz Buk
Neorenesansowy ratusz Buk © rolnik90
Sanktuarium Matki Bożej Bukowskiej Literackiej
Kościół Świętego Stanisława Biskupa w Buku © rolnik90
Kościół Św. Krzyża Buk
Kościół Św. Krzyża Buk © rolnik90
Ulica Bohaterów Bukowskich
Ulica Bohaterów Bukowskich © rolnik90
Motocykl Lech
Motocykl Lech Opalenica © rolnik90
Pierwszy Polski Motocykl
Pierwszy Polski Motocykl © rolnik90
Super Mural Opalenica
Super Mural Opalenica © rolnik90
Ratusz Opalenica
Ratusz Opalenica © rolnik90
Kościół pw. św. Mateusza Opalenica
Kościół pw. św. Mateusza Opalenica © rolnik90
To jest jesień
To jest jesień © rolnik90
Chłodny Poranek
Chłodny Poranek © rolnik90
Jesienna Droga
Jesienna Droga © rolnik90
Szlak Powstania Wielkopolskiego
Szlak Powstania Wielkopolskiego © rolnik90
Leśna Droga
Leśna Droga © rolnik90
Plantacja Chmielu okolice N. Tomyśla
Plantacja Chmielu okolice Nw. Tomyśla © rolnik90
Kross Waryjot
Kross Waryjot © rolnik90
Wytwórnia jaboli Bartex
Wytwórnia jaboli Bartex © rolnik90
Nowy Tomyśl
Nowy Tomyśl © rolnik90
Ratusz Miejski Nowy Tomyśl
Ratusz Miejski Nowy Tomyśl © rolnik90
Pomnik Powstańców Wielkopolskich
Pomnik Powstańców Wielkopolskich © rolnik90
Największy kosz wiklinowy na świecie
Największy kosz wiklinowy na świecie © rolnik90
Największy Kosz Info
Największy Kosz Info © rolnik90
Na tle kosza
Na tle kosza © rolnik90
Deptak Nowy Tomyśl
Deptak Nowy Tomyśl © rolnik90
Słonecznikowe Zdroje ;-)
Słonecznikowe Zdroje ;-) © rolnik90
Rolnik w Słonecznikach
Rolnik w Słonecznikach © rolnik90
Pszczoła na Kwiacie
Pszczoła na Kwiecie © rolnik90
Kościół NMP Wniebowziętej Zbąszyń
Kościół NMP Wniebowziętej Zbąszyń © rolnik90
Region Kozła
Region Kozła © rolnik90
Rynek Zbąszyń
Rynek Zbąszyń © rolnik90
Jezioro Błędno
Jezioro Błędno © rolnik90
Ciekawa Ścieżka Rowerowa
Ciekawa Ścieżka Rowerowa © rolnik90
Jezioro Błędno2
Jezioro Błędno2 © rolnik90
Samolot Pomnik Lim-6bis Babimost
Samolot Pomnik Lim-6bis Babimost © rolnik90
Ratusz Babimost
Ratusz Babimost © rolnik90
Ścieżka Rowerowa
Ścieżka Rowerowa © rolnik90
Most nad Odrą Cigacice
Most nad Odrą Cigacice © rolnik90
Most z 1925 roku
Most z 1925 roku © rolnik90
Zielona Góra!
Zielona Góra! © rolnik90
Przed browarem Haust
Przed browarem Haust © rolnik90
Zestaw Degustacyjny
Zestaw Degustacyjny 5x100ml © rolnik90
Haust Browar
Haust Browar © rolnik90
Piwne Menu
Piwne Menu © rolnik90
Wszędzie podkładki
Wszędzie podkładki © rolnik90
Warzelnia Browar Haust
Warzelnia Browar Haust © rolnik90
Warzelnia tył
Warzelnia tył © rolnik90
Rolnik na Warzelni
Rolnik na Warzelni © rolnik90
Tank przy barze
Tank przy barze © rolnik90
Tanki Wyszynkowe
Tanki Wyszynkowe © rolnik90
Zbiorniki fermentacyjne
Zbiorniki fermentacyjne © rolnik90
Goloneczka z Kapustą
Goloneczka z Kapustą © rolnik90
Deptak Z Góra
Deptak Z Góra © rolnik90
Winiarski artefakt
Winiarski artefakt © rolnik90
Fontanna Zielona Góra
Fontanna Zielona Góra © rolnik90
Kolejny Bachusik
Kolejny Bachusik © rolnik90
Dworzec Zielona Góra
Dworzec Zielona Góra © rolnik90
Pokonany Dystans
Pokonany Dystans © rolnik90




  • DST 110.24km
  • Czas 04:51
  • VAVG 22.73km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dobra Niedziela

Niedziela, 17 września 2017 · dodano: 20.11.2017 | Komentarze 4

Czasem tak mam, że patrząc na mapę przypadkowo dostrzegam miejscowość o ciekawej nazwie i obieram sobie ją za cel. Tym razem nie było inaczej, a że czasu miałem sporo pojechałem objazdem;) Najpierw udałem się do Czerlejna zobaczyć odnowiony pomnik ku czci Powstańców Wielkopolskich. Teraz prezentuje się on o niebo lepiej niż przed renowacją. Całkowity koszt renowacji wyniósł ponad 53 000 zł. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ gmina nie dołożyła oni grosza. Cała kwota została pokryta ze środków Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań i za to wielki szacun! 

Kolejno udałem się do Janowa gdzie tego dnia odbyły się uroczystości upamiętniające 74 rocznicę zrzutu broni i sprzętu dla oddziałów AK w Wielkopolsce. Warto w tym momencie przypomnieć rys historyczny tych wydarzeń:
"We wrześniu i październiku 1943 roku w ramach ogólnokrajowej akcji „Riposta” odbywały się alianckie lotnicze zrzuty zaopatrzeniowe w materiały bojowe dla Poznańskiego Okręgu AK. Była to jedna z form przygotowania konspiracji wielkopolskiej do walki zbrojnej z okupantem hitlerowskim. W nocy z 14 na 15 września 1943 roku, w ramach akcji „Riposta” – miał miejsce pierwszy aliancki zrzut broni, amunicji i środków opatrunkowych w Wielkopolsce. W konsekwencji Janowskiego zrzutu w więzieniach i obozach znalazło się około 200 żołnierzy, z których blisko 50 oddało życie za Ojczyznę."

Następnie przedostałem się do Środy Wielkopolskiej. Będąc na rynku sprawdziłem godzinę. Okazało się, że za chwilę na stacji Środa Miasto pojawi się wąskotorówka więc wyruszyłem jej na przeciw. Nie ukrywam, że jestem fanem tej atrakcji dlatego w przyszłości planuje kolejne tripy z tym tematem związane. Ze Środy m. in. przez Śnieciska gdzie znajduję się ładny drewniany kościółek udałem się do Zaniemyśla. Stąd szybko pokręciłem do mojego głównego celu czyli miejscowości o urokliwej nazwie: MATEUSZEWO :-) Kocham Krzyżownik, ale Matueuszewo urzekło mnie swoją... nazwą. Stalin miał Stalingrad to może ja mam Mateuszewo...?

Jechało się bardzo dobrze dlatego kolejnym miastem gdzie się pojawiłem i nawet zatrzymałem na syty obiad był Śrem. Dalej pokręciłem do Czmońca na wieżę widokową skąd rozpościera się widok na Rogaliśnaki PK i starorzecza Warty. Powrót do domu nastąpił przez Kórnik.
Była to dobra niedziela bo rowerowa niedziela:-) 

Pomnik Powstańców Wlkp Czerlejno
Pomnik Powstańców Wlkp Czerlejno © rolnik90
Pomnik druga strona
Pomnik druga strona © rolnik90
Kościół Czerlejno
Kościół Czerlejno © rolnik90
Dworek Węgierskie
Dworek Węgierskie © rolnik90
Janowo - Miejsce Pamięci
Janowo - Miejsce Pamięci © rolnik90
Opis Wydarzenia
Opis Wydarzenia © rolnik90
Głaz pamięci
Głaz pamięci © rolnik90
AK Środa
AK Środa © rolnik90
Plutonowy Chałupka
Plutonowy Chałupka © rolnik90
Elektrownia Pławce
Elektrownia Pławce © rolnik90
Rynek w Środzie
Rynek w Środzie © rolnik90
Wiking
Wiking © rolnik90
Średzka Wąskotorówka
Średzka Wąskotorówka © rolnik90
Średzka Kolej
Średzka Kolej © rolnik90
Kościół w Śnieciskach
Kościół w Śnieciskach © rolnik90
Mateuszewo!
Mateuszewo! © rolnik90
Mateuszewo jestem Tu
Mateuszewo jestem Tu © rolnik90
Mechlin Wita
Mechlin Wita © rolnik90
Przerwa na Obiad
Przerwa na Obiad © rolnik90
Wieża Widokowa w Rogalińskim PK
Wieża Widokowa w Rogalińskim PK © rolnik90
Widok z Wieży
Widok z Wieży © rolnik90
Chmiel i Kross
Chmiel i Kross © rolnik90


Kategoria do 150 km, Kościoły


  • DST 105.92km
  • Czas 05:11
  • VAVG 20.43km/h
  • VMAX 35.97km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed Siebie

Niedziela, 12 marca 2017 · dodano: 15.03.2017 | Komentarze 2

Musiałem sprawdzić pewną trasę dlatego odpaliłem dziś mego górala. Jak się okazało jest jeszcze na chodzie;-) Najpierw ruszyłem nad poznańska Maltę. Właśnie trwa akcja napełniania jeziora wodą. Następnie ul. Gdyńska i nowym wiaduktem przedostałem się do Koziegłów - jednej z największych wsi w Polsce (ponad 11 tys. mieszkańców) Za wsią zrobiło się fajnie bo w końcu uświadczyłem terenu:-)

Przez las jechało się super. Nawet minęła mnie spora grupa mtb maniaków w strojach volkswagena. Spokojnie pedałując dojechałem do Wierzenicy. Kolejnej porcji lasu zażyłem na odcinku Dębogóra - Tuczno. Znalazłem się w gminie Pobiedziska. Formy oczywiście jeszcze nie ma dlatego podjazd w Katarzynkach bardzo mnie zmęczył. Dalej przez okoliczne wsie dotarłem nad Jezioro Swarzędzkie. Tu jak zwykle spacerowiczów i biegaczy była cała masa. Co mnie zdziwiło to rozbiórka zabytkowego młyna wodnego nad Cybiną. Chyba szykuje się afera bo to jest zabytek.

W Swaju znów wjechałem w las i szlakami pieszymi wschodniego klinu zieleni udałem się do Tulec. Tu kolejny raz ujrzałem coś co mnie zasmuciło. Rozumiem, że las jest państwowy czyli niczyi, ale wycinanie lasu w tym tempie szybko go zrujnuje. Jadą z kosksem równo a nowych nasadzeń ciągle brak. Źle to wygląda.

Będąc w KRZ wstąpiłem do domu na obiad;-) Jednak nie zakończyłem tu swej wyprawy. Dopiero była godzina 15 więc udałem się jeszcze do Iwna na kawę do teściów. Po drodze w Czerlejnie podjechałem pod wiatrak koźlak z XIX wieku. Na szczęście jeszcze stoi, ale penie skończy swój żywot tak jak ten w Latalicach.
Po chwili w końcu wyszło słońce, a ja zadowolony bo zaliczyłem druga stówkę w tym roku :-)




Fotki:
Fyrtel Północ
Fyrtel Północ © rolnik90
W końcu Las
W końcu Las © rolnik90
Jezioro Wronczyńskie Duże
Jezioro Wronczyńskie Duże © rolnik90
Figura Chrystusa Jerzykowo
Figura Chrystusa Jerzykowo © rolnik90
Zbiornik Kowalskie
Zbiornik Kowalskie © rolnik90
Żórawie
Żurawie © rolnik90
Pałac Żychlińskich
Pałac Żychlińskich © rolnik90
Głowa konia
Głowa konia © rolnik90
Kościół pw. św. Michała Archanioła
Kościół pw. św. Michała Archanioła © rolnik90
Dzik z Uzarzewa
Dzik z Uzarzewa © rolnik90
Dworek w Katarzynkach
Dworek w Katarzynkach © rolnik90
Zieliniec
Zieliniec © rolnik90
Burzenie Młyna w Zielińcu
Burzenie Młyna w Zielińcu © rolnik90
Wycięty las Tulecki
Wycięty las Tulecki © rolnik90
Kościół Wszystkich Świętych w Kleszczewie
Kościół Wszystkich Świętych w Kleszczewie © rolnik90
Wiatrak w Czelejno
Wiatrak w Czelejno © rolnik90
Wyszło Słońce
Wyszło Słońce © rolnik90
Mućki z Libartowa
Mućki z Libartowa © rolnik90


Kategoria do 150 km, Kościoły


  • DST 111.03km
  • Czas 04:58
  • VAVG 22.36km/h
  • VMAX 54.63km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cześć i Chwała Powstańcom Wielkopolskim vol. 2

Sobota, 4 marca 2017 · dodano: 06.03.2017 | Komentarze 4

Chciałem tego tripa zrobić w dniach od 27 grudnia do 16 lutego. Bo właśnie w tych dniach trwało Powstanie Wielkopolskie. Z różnych przyczyn nie udało mi się to. Uważam jednak, że o Bohaterskich Powstańcach należy pamiętać zawsze. Nie tylko na przełomie roku. Trasa ta to mój hołd dla niezłomnych obrońców polskości ziemi Wielkopolskiej.

Tak jak w kampanii poprzedniej najpierw udałem się do Tulec na cmentarz mojej parafii. Znajduje się tu tablica upamiętniająca pochowanych na tym cmentarzu czternastu powstańców. Następnie koła poniosły mnie do Kostrzyna gdzie stoi pomnik Powstańców Wielkopolskich przy ulicy o tej samej nazwie. Został on zbudowany w 1978 roku. Natomiast na cmentarzu parafialnym znajduje się kwatera bohaterów, na której najwięcej pomników to Powstańcy. Pośrodku stoi wysoki kamienny krzyż pochodzący z 1901 roku.

Z KST jest zaledwie 10 km do Pobiedzisk. Mieszkańcy tego miasteczka w dniu 29 grudnia 1918 r. przejęli władzę w mieście od pruskich urzędników. Jednocześnie sformowali oddział powstańczy, który walczył m.in. pod Inowrocławiem. Z oddziałów powstańczych utworzono batalion armii, który złożył przysięgę generałowi Dowborowi-Muśnickiemu. Uroczystość odbyła się na rynku w dniu 13 kwietnia 1919 r. Dziś w tym miejscu stoi jeden z ciekawszych pomników powstańczych. Na górnej, brukowanej powierzchni ustawiono w kozioł cztery karabiny z nałożonymi bagnetami, a pod nimi zrywa się do lotu orzeł w koronie. Od strony wschodniej widnieją na pochyłej płaszczyźnie: wypukły metalowy napis, płaskorzeźby czapki powstańczej i dwóch skrzyżowanych szabel oraz data 1986.

Z miasta nad jeziorem Biezdruchowo bardzo ładnym asfaltem dotarłem do Wierzyc, a następnie kiepskim asfaltem do Czerniejewa. Na tutejszym cmentarzu w głębi na lewo od głównej alejki, znajduje się zbiorowy grób powstańców wielkopolskich, urządzony w 1923 r. i po odrestaurowaniu odsłonięty na nowo 28 X 2008 r. Nakryty jest betonową płytą, na której położono ukośnie tablicę z czarnym krzyżem Virtuti Militari i datami 1918-1919. Nad mogiłą wzniesiono okazały nagrobek z tarczą z orłem i marmurową tablicą z nazwiskami pochowanych tu czterech powstańców.

Piątym przystankiem tego pięknego słonecznego dnia była Nekla. W mieście tym pomnik powstańców również znajduje się na cmentarzu. Niestety nie posiadam informacji kiedy został on odsłonięty. W jego centralnym punkcie znajduje się Wielkopolski Krzyż Powstańczy oraz napis: "Bo wciąż wokół słyszymy i w grobie się nam śni, że ta co nie zginęła wyrosła z naszej krwi"

Nie tracąc czasu zawitałem do Dzierżnicy - małej wsi w gminie Dominowo. To co zobaczyłem bardzo mnie zasmuciło. Stoi tu (jeszcze stoi) zrujnowana willa w stylu szwajcarskim z lat 1884-1885. Otacza ją zdziczały 6-hektarowy park, w którym stoi mauzoleum pw. św. Andrzeja Boboli z 1920 roku, wzniesione na pamiątkę Andrzeja Wizego - Powstańca wielkopolskiego ochotnika ułana 1. Pułku Ułanów Wielkopolskich który zmarł w wyniku odniesionych ran na polu chwały. Za mauzoleum znajduje się również inny ciekawy zabytek - obelisk ustawiony w tej samej intencji. O ile obelisk jakoś się trzyma, mauzoleum z bliska nie wygląda dobrze. Szkoda, że nie ma ludzi którzy zadbali by o takie zbytki.

Wracam do gminy Kostrzyn. W Czerlejnie przy drodze do Trzeka znajduje się monumentalny obelisk Powstańców. Ufundowała go rodzina ówczesnych właścicieli majątku państwo Stabrowscy w 1928 roku. Renowacji dokonano natomiast w 1984 roku z okazji 110-lecia miejscowego Kółka Rolniczego. Na pomniku od strony wschodniej umieszczono płaskorzeźbę Matki Boskiej Częstochowskiej, a od zachodu orła w koronie oraz tablice z tekstem widoczny na zdjęciu poniżej. 

Ostatni Przystanek to Kórnik. Pomnik ku czci uczestników powstania ufundowany przez mieszkańców gminy odsłonięto na skwerze pośrodku pl. Powstańców Wlkp. dnia: 27 XII 2008 r.  Ma on formę ustawionych pionowo dwóch nieregularnych elementów kamiennych naśladujących flagę, na których widnieją metalowe płaskorzeźby trzech żołnierzy oraz orła w koronie nad napisem pamiątkowym.
Celowo opuściłem Iwno gdyż mam je w planach większego projektu.

Na koniec dodam, że jechało się wyśmienicie. Tego mi trza było;-) Nawet zmęczony się nie czułem. Oby więcej takich ciepłych wiosennych dni :-) PozdRower.



Pomnik Powstańców Tulce
Pomnik Powstańców Tulce © rolnik90
Pomnik Powstańców Kostrzyn Wlkp
Pomnik Powstańców Kostrzyn Wlkp © rolnik90
Kwatera Powstańców Kostrzyn Wlkp
Kwatera Powstańców Kostrzyn Wlkp © rolnik90
Staw w Promnie
Staw w Promnie © rolnik90
Łabędzie w Stawie
Łabędzie w Stawie © rolnik90
Powstańczy Mural Pobiedziska
Powstańczy Mural Pobiedziska © rolnik90
Pomnik Powstańczy Pobiedziska
Pomnik Powstańczy Pobiedziska © rolnik90
Startujący Orzeł
Startujący Orzeł © rolnik90
Fajny Asfalt
Fajny Asfalt (mój rower taki lubi;-) © rolnik90
Wojownik z Gołunina
Wojownik z Gołunina © rolnik90
Brama Pałacowa Czerniejewo
Brama Pałacowa Czerniejewo © rolnik90
Pałac Czerniejewo
Pałac Czerniejewo © rolnik90
Mogiła Powstańców Czerniejewo
Mogiła Powstańców Czerniejewo © rolnik90
Kościół pw. Św. Andrzeja Apostoła
Kościół pw. Św. Andrzeja Apostoła © rolnik90
Pomnik Powstańców Nekla
Pomnik Powstańców Nekla © rolnik90
Mauzoleum pw. św. Andrzeja Boboli w Dzierżnicy
Mauzoleum pw. św. Andrzeja Boboli w Dzierżnicy © rolnik90
Tablica Mauzoleum
Tablica Mauzoleum © rolnik90
Obelisk ku pamięci Andrzeja Wizego
Obelisk ku pamięci Andrzeja Wizego © rolnik90
Ruiny Willi
Ruiny Willi © rolnik90
Pomnik Powstańców Czerlejno
Pomnik Powstańców Czerlejno © rolnik90
Tablica Czerlejno
Tablica Czerlejno © rolnik90
Przebiśniegi;-)
Przebiśniegi w Trzeku;-) © rolnik90
Pomnik Powstańców Kórnik
Pomnik Powstańców Kórnik © rolnik90
Piękny Duży Fiat
Piękny Duży Fiat © rolnik90




  • DST 41.86km
  • Czas 01:58
  • VAVG 21.28km/h
  • VMAX 34.15km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Iwno

Środa, 15 lutego 2017 · dodano: 16.02.2017 | Komentarze 6

Znów popołudniówki, ale tym razem pracuje po 8 godzin. Dziś wybrałem się do Iwna. Z miejscowości tej pochodzi moja żona, tu braliśmy ślub dlatego jet mi ona bliska. Trochę pokluczyłem na miejscu i przy okazji spotkałem teścia:-) Chwile pogadaliśmy po czym ruszyłem w drogę powrotną. Dla zainteresowanych przedstawiam poniżej historie tej ciekawej miejscowości:

Iwno to wieś o zwartej zabudowie ukształtowanej w oparciu o założenie folwaryczno - pałacowe. Wieś położona w malowniczej, pagórkowatej okolicy, pięknie zalesionej w dorzeczu Cybiny. Geneza miejscowości sięga co najmniej czasów wczesnego średniowiecza. Świadczy o tym jej położenie na szlaku najważniejszych grodów wczesnośredniowiecznych: Poznania, Gniezna oraz Giecza. Pierwsze znaleziska archeologiczne odnotowano w XIV w. W samej miejscowości i najbliższej okolicy odnaleziono 12 osad wczesnego i późnego średniowiecza, 6 grodzisk oraz jedno cmentarzysko.

Miejscowość przyjęła swoją nazwę od jeziora Iwno, nad którego brzegami rosły niegdyś iwy, będące odmianą wierzby. Źródła wymieniają wieś po raz pierwszy w 1319 roku jako własność Grzymalitów. Z tego rodu wywodzi się m in. Jarosław z Iwna dyplomata Władysława Jagiełły. W XV w. wies należała do Tomickich, a w wielu XVI stała się grodem rodowym Iwińskich. W wielu XVII wieś przejęli Cieleccy. W latach 1778-1780 w miejsce rozebranego drewnianego kościoła zbudowano murowany z cegły palonej. Stało się to za sprawa rodu Krzyckich. Kolejnymi właścicielami Iwna byli Ponińscy. W 1848 roku Iwno wykupiła z rąk pruskich Franciszka Mielżyńska z Miłosławia z przeznaczeniem dla swojego wnuka Józefa. Zasłynął on jako znakomity hodowca owiec. Ostatnim właścicielem Iwna był hrabia Ignacy Mielżyński - wielki patriota, założyciel stadniny koni, która funkcjonuje po dziś dzień.

Większą część Iwna zajmuje założenie pałacowo - parkowe, które swój obecny kształt zawdzięcza właśnie Mielżyńskim. Pałac renesansowy zbudowany został w latach 1851 - 55 dla Józefa Mielżyńskiego prawdopodobnie według autorskiego projektu jego kuzyna Seweryna z Miłosławia. Pałac ten znajduje się w największym w gminie Kostrzyn XVII wiecznym parku krajobrazowym (około 16 ha) z kilkoma stawami. Na jednym z nich znajduje się wyspa z kopcem zwanym Górą św. Wawrzyńca a niedyś Napoleonką. Ponoć miał na niej zatrzymać się Napoleon, popijając tu kawę.
W 1976 roku nakręcono w miejscowej stadninie koni film, a następnie serial Karino.

Trasa:

Fotki:
Stadnina Koni Iwno
Stadnina Koni Iwno © rolnik90
Konie z Iwna
Konie z Iwna © rolnik90
Pałac Mielżyńskich
Pałac Mielżyńskich © rolnik90
Kościół w Iwnie pod wezwaniem NMP Szkaplerznej
Kościół w Iwnie pod wezwaniem NMP Szkaplerznej © rolnik90
Brama Parkowa
Brama Parkowa © rolnik90
Staw deszczownia
Staw deszczownia © rolnik90


Kategoria Kościoły, do 50 km


  • DST 40.67km
  • Czas 01:54
  • VAVG 21.41km/h
  • VMAX 36.33km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Naładować Akumulatory

Poniedziałek, 30 stycznia 2017 · dodano: 07.02.2017 | Komentarze 5

Poniedziałek + popołudniówki + nadgodziny = MASAKRA

Zaczynam pracę o 14. Pracuje do północy. W domu jestem około godz. 00,30.
Rozmawiam z żoną, idę się kąpać. W łóżku jestem po pierwszej w nocy.
Śpię do 9, następnie toaleta, śniadanie i robi się 10. 
O 12 robię obiad tak by o 13 go zjeść. O 13, 30 wychodzę do pracy.
13, 50 jestem w pracy - przebieram się. O 14 koło się zamyka.
Tak będzie wyglądać cały mój tydzień:-(

Mam tylko dwie godziny dla siebie. Przed tym ciężkim tygodniem trzeba naładować akumulatory. Obieram kurs na Kostrzyn. Dawno mnie tu nie było. Jadę m. in. przez Czerlejno gdzie stoi drewniany Kościół Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej. W samym KST wbijam na rynek i cmentarz by pomodlić się nad grobami powstańców wielkopolskich. Drogę powrotną obieram przez Siekierki gdzie również stoi drewniany Kościół tym razem pw Św. Jadwigi. Pogoda była świetna, jechało się dobrze. Cztery dyszki pękły, akumulatory naładowane:-)


Fotki:
Lis Schrödingera
Lis Schrödingera © rolnik90
Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Czerlejnie
Kościół Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Czerlejnie © rolnik90
Pomnik Rozstrzelanych przez Niemców w 1939 Roku
Pomnik rozstrzelanych mieszkańców Kostrzyna i okolic przez Niemców w 1939 Roku © rolnik90
Kościół św. Jadwigi w Siekierkach
Kościół św. Jadwigi w Siekierkach © rolnik90


Kategoria do 50 km, Kościoły


  • DST 57.14km
  • Czas 02:41
  • VAVG 21.29km/h
  • VMAX 32.28km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Burger Tour - Bar Podzamcze Kórnik

Czwartek, 26 stycznia 2017 · dodano: 06.02.2017 | Komentarze 6

Elo:-) Plan na 2017 roku zakłada jedną wyprawę z cyklu Burger Tour na miesiąc.
Ogólnie ograniczam fast food do minimum dlatego zakładam, że poza tym cyklem szybkiego jedzenia nie tknę;-) Dopiero podczas siódmej odsłony postawiłem, że zawitam do mojego ulubionego miejsca z burgsami. Jest to Bar Podzamcze w Kórniku.
Ulubiony ponieważ jest najbliżej, przystępny cenowo i trzyma poziom.
 
Na miejsce dotarłem w zaledwie 20 minut. Jak sama nazwa wskazuje bar mieści się pod zamkiem. Z przypięciem roweru nie było problemu. Płot okalający arboretum nadaje się do tego idealnie. Wbijam do środka. Pierwsze co dostrzegam to, że każdy burger podrożał o 1 zł, ale za to jest teraz więcej mięsa bo aż 170 gram^^ Są to najtańsze burgery w prowincji poznańskiej więc narzekać nie można. Wystrój w środku całkiem ładny, jest kilka stolików gdzie można wygodnie usiąść. Na ścianie wisi duży telewizor. Dla mnie git.

Po krótkim namyśle zamawiam Gordona w składzie: jasna bułka, wół 170g, sałata lodowa, ser gorgonzola, pomidor, ogórek, ketchup i sos musztardowy. Jako drugiego wybieram nowość czyli Chorizo w składzie: jasna bułka, wół 170g, sałata lodowa, modra kapusta, kiełbasa chorizo, sos serowy chilli. Za każdego z nich płacę 14 zł.

Na moje danie czekam 12 minut. W pierwszej kolejności zabieram się za Gordona. Bułka jak zawsze świeża, dobrze trzymająca w ryzach resztę składników. Sałata przyjemnie chrupie. Ser gorgonzola robi tu cała robotę. I co najważniejsze kucharz nie żałował tego włoskiego, lekko pikantnego, pleśniowego sera. W połączeniu z dobrej klasy wołowiną jaka tu otrzymujemy i resztą dodatków moje oczekiwania zostały w pełni spełnione.  

Kolejny burgs to Chorizo, Jeśli chodzi o bułkę, mięso i sałatę jak wyżej napisałem jest bardzo dobrze. Za to hiszpańska kiełbasa jest tym czymś ekstra. Jej pikantność w połączeniu z resztą składników daje dobry efekt. Aż chce się wziąć kolejnego gryza. Jedynie kapusta jest tylko lekko wyczuwalna, ale nie ona ma tu grać pierwsze skrzypce. Serowy sos jest przyjemny w odbiorze. Kolejny burger i kolejna trafiona pozycja.

Obydwa burgery w skali szkolnej oceniam na "4" i to mocne cztery. Żadnych minusów. Ale też żadnych przesadnych ochów i achów. Burgery te były bez efektu wow. Ale tak szczerze czy do odczuwania przyjemności z jedzenia potrzebuje by coś mi urwało dupę. Wychodzę z założenia, że nie. Przypominam, że Kórnik to małe miasto, a ceny są przystępne. Wolę dobrego burgera za 14 zł, niż płacić krocie za niewiele lepszego. W stosunku jakości do ceny Podzamcze daje radę.

Dodam jeszcze na koniec, że Paweł - właściciel baru jest prekursorem burgerów poza Poznaniem. Gdy w Kostrzynie, Swarzędzu, Środzie, Śremie nikt jeszcze nie myślał o serwowaniu tego dania Kuchni Amerykańskiej, Paweł już to robił.
Jest on człowiekiem otwartym dlatego chętnie słucha swoich klientów co za tym idzie Bar Podzamcze ciągle zmienia się na lepsze. Poza Burgerami można tam zjeść m.in. pizze na cienkim cieście i zestawy kebab lub obejrzeć wydarzenia sportowe i posłuchać muzyki na żywo. Jest to fajne miejsce, każdy znajdzie coś dla siebie. Ja serdecznie polecam.

Przypominam, że jest to blog rowerowy dlatego po konsumpcji, ruszyłem dalej w trasę. Objechałem w około Jezioro Bnińskie. Następnie będąc blisko domu stwierdziłem, że siły w nogach nadal sporo dlatego ruszyłem ku Spławiu by zobaczyć kościół św. Andrzeja Apostoła. Uczyniłem to dlatego ponieważ ostatnio dużo czytałem o Mycielskich i Kobylepolu, a należeli on do tej parafii. W ten sposób wyszła mi najdłuższa wycieczka w tym roku;-)

Ps. żeby nie było, że za każdym razem trafiam do dobrej burgerowni. Po gali Rowertouru (w zasadzie jeszcze w jej trakcie) udałem się do Świętej Krowy na ul Kwiatową 1 w Poznaniu. Zamówiłem tam BBQ który miał dobre mięso i świetny sos whiskey bbq na bazie jacka danielsa. Na tym kończy się dobre. Bułka była nie świeża, gumowa. Cebuli było za dużo i była zbyt grubo pokrojona. Pół wieczora odbijało mi się tą cebulą. Moi kompani również nie byli zadowoleni ze swoich burgerów. Zawód był spory.


Fotki:
Podzamcze Kórnik
Podzamcze Kórnik © rolnik90
Plakaty w Podzamczu
Plakaty w Podzamczu © rolnik90
Burger Chorizo
Burger Chorizo © rolnik90
Chorizo w Środku
Chorizo w Środku © rolnik90
Burger Gogdon
Burger Gogdon © rolnik90
Gordon w Środku
Gordon w Środku © rolnik90
Wisława Szymborska, Ławka i Kot
Wisława Szymborska, Ławka i Kot © rolnik90
Kórnickie Prezenty
Kórnickie Prezenty © rolnik90
Kościół św. Andrzeja Apostoła
Kościół św. Andrzeja Apostoła Spławie © rolnik90




  • DST 300.03km
  • Czas 13:52
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 55.54km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlak Stu Jezior & Nadwarciański Zachodni

Piątek, 26 sierpnia 2016 · dodano: 31.08.2016 | Komentarze 5

Na 26 urodziny wymyśliłem sobie, że zrobię 260 km rowerem. Jednak weekend najbliższy urodzinom miałem zajęty innymi sprawami. Wyprawa się odwlekała, sierpień powoli się kończył. Zachęcony dobrymi prognozami pogody postanowiłem wziąć wolne w pracy i zrealizować mój plan z nawiązką;-) Wybór padł na malowniczy Szlak Stu Jezior i Nadwarciański Szlak Zachodni.

Wyjazd z domu punkt 4 rano. Obieram Kierunek na Poznań. Docieram do węzła rowerowego przy jeziorze Malta i tu zaczynam moją spóźnioną urodzinową przygodę. Od samego początku jedzie się świetnie. Jest ciemno i chłodno, mały ruch w mieście. W takich sprzyjających okolicznościach drogami polnymi i lokalnymi asfaltami docieram do Szamotuł. Ładnego zadbanego miasteczka w którym robię krótką przerwę na zakupy. 

Dłuższą przerwę na uzupełnienie kalorii robię dopiero po 80 km we wsi Zajączkowo. Dalej zaczyna się już Sierakowski Park Krajobrazowy. Zaczynają się również górki i pagórki co nawet mnie cieszy no bo ile można jeździć po płaskim;-) W końcu docieram na punkt widokowy w Łężeczkach. Roztacza się stamtąd rozległy widok na wieś i okolicę, przede wszystkim na J. Chrzypskie i otaczające je wzgórza. W centrum punktu stoi pomnik "grzyb"  który upamiętnia 10-lecie powstania Sierakowskiego Parku Krajobrazowego. Piękne miejsce, chciało by się tu zostać na dłużej...

Jadąc dalej m.in. przez Sieraków przejeżdżam obok nie zliczonej ilości jezior. Napawam się ciekawymi widokami aż miło. Przed południem zjawiam się w Międzychodzie. Na liczniku mam prawie 150 km i w zanadrzu drugie tyle do zrobienia by wrócić do domu. Więc czym prędzej objeżdżam miasto i udaję się na zasłużony wcześniejszy obiad. (Pizzerii nie znalazłem więc idę na kebsona;-)

Po przekroczeniu Warty rozpoczynam drugi etap mojej upalnej, słonecznej wyprawy czyli Nadwarciański Szlak Zachodni. Pierwsze około 30 km to istna masakra. Żar z nieba leje się niemiłosiernie, a piach miejscami był po same szprychy. Raz się pomyliłem i musiałem się wracać. Niektóre piktogramy zostały zasłonięte przez mniejsze drzewka czy inne krzaki. Trzeba było dużego skupienia by się nie pomylić. Nieźle wymęczony docieram do Wronek. Na szczęście jest Orleni i wjeżdżają hot dogi i zimne bezalkoholowe piwo. Miasto te uważam za największą atrakcję owego szlaku. Można zobaczyć stadion na którym grała Amica Wronki, pierwszy w Polsce Zakład Karny oraz firmę AGD Amica.

Dalsza trasa, a w zasadzie cała trasa to na przemian długie odcinki terenowe i odcinki asfaltowe. Nic ciekawego dlatego trochę się wynudziłem. Po minięciu Obrzycka i Obornik dotarłem do Biedruska i tu zboczyłem ze szlaku. Dalszą drogę już znam, a mając w perspektywie jazdę przez centrum miasta, obrałem inny kierunek. Będąc już blisko domu pomyślałem, że jeśli będzie brakować mi mniej niż 10 km do równych trzystu to dokręcę ten dystans. Tak właśnie było - pod domem miałem 292 kaemy. Dokręciłem co trzeba i trzecia trzysetka w moim życiu stała się faktem:-) W domu zameldowałem się o godzinie 20.35. Czas brutto: 16 godzin 35 minut

Pierwszy raz zrobiłem tyle km rowerem górskim.
Pierwszy raz miałem tak długo plecak na plechach.
Pierwszy raz tak długo jechałem sam.
 Podsumowując: Mimo kilku niedogodności uważam ten dzień za bardzo udany, a pokonanie tylu km w mega upał i z taką dużą ilością terenu za niezły wyczyn:-)

Strzeszynek
Strzeszynek © rolnik90
Wschód Słońca
Wschód Słońca © rolnik90
RynekSzamotuły
Rynek Szamotuły © rolnik90
Browar Largus - Ostroróg
Browar Largus - Ostroróg © rolnik90
Jezioro Wielkie
Jezioro Wielkie © rolnik90
Kościól Wniebowzięcia NMP Ostroróg
Kościół Wniebowzięcia NMP Ostroróg © rolnik90
W Trasie
W Trasie © rolnik90
Jezioro Białokowskie
Jezioro Białokowskie © rolnik90
Kraina Stu Jezior
Kraina Stu Jezior © rolnik90
Jezioro Chrzypskie
Jezioro Chrzypskie © rolnik90
Pomnik Grzyb
Pomnik Grzyb © rolnik90
Rolnik z Grzybkiem
Rolnik z Grzybkiem © rolnik90
Punkt Widokowy Łężeczki
Punkt Widokowy Łężeczki © rolnik90
Rybak w Chrzypsku Wielkim
Rybak w Chrzypsku Wielkim © rolnik90
Szlak Stu Jezior
Szlak Stu Jezior © rolnik90
Pagórkowaty Teren
Pagórkowaty Teren © rolnik90
Jezioro Kostrzynek
Jezioro Kostrzynek © rolnik90
Sieraków
Sieraków © rolnik90
Rynek Sieraków
Rynek Sieraków © rolnik90
Sierakowski Rynek
Sierakowski Rynek © rolnik90
Zamek Opalińskich
Zamek Opalińskich © rolnik90
Jezioro Wielkie - Góra
Jezioro Wielkie - Góra © rolnik90
I znów pod górę
I znów pod górę © rolnik90
Jezioro Śremskie
Jezioro Śremskie © rolnik90
Gdzieś po Drodze
Gdzieś po Drodze © rolnik90
Ostoja M-S
Ostoja M-S © rolnik90
Fontanna w Międzychodzie
Fontanna w Międzychodzie © rolnik90
Jezioro Miejskie
Jezioro Miejskie © rolnik90
Międzychód
Międzychód © rolnik90
Słynny Osiołek
Słynny Osiołek © rolnik90
Kebson na obiad
Kebson na obiad © rolnik90
Warta w Międzychodzie
Warta w Międzychodzie © rolnik90
Gogacz się chowa
Rogacz się chowa © rolnik90
Dawny Stadion Amiki Wronki
Dawny Stadion Amiki Wronki © rolnik90
Zakład Karny Wronki
Zakład Karny Wronki © rolnik90
Rynek w Obrzycku
Rynek w Obrzycku © rolnik90
Zielonagóra
Zielonagóra © rolnik90
Kościół Świętego Krzyża w Obornikach
Kościół Świętego Krzyża w Obornikach © rolnik90


Kategoria do 350 km, Kościoły


  • DST 205.58km
  • Czas 09:31
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 41.93km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cysterski Szlak Rowerowy

Czwartek, 11 sierpnia 2016 · dodano: 17.09.2016 | Komentarze 4

Trasa nad morze to był prawie w 100% asfalt. Dla równowagi potrzebowałem zaliczyć trochę terenu;-) Nie miałem czasu wymyślać własnej trasy, dlatego postanowiłem pokonać Cysterski Szlak Rowerowy.

Najpierw dotarłem do Swarzędza i tam go rozpocząłem. Piktogramy były czytelne dlatego jechało mi się bezproblemowo. Cieszył fakt że spora część szlaku przebiega przez Puszczę Zielonkę. Nie ukrywam, że przyjemnie jeździ mi się w tych terenach. Po około 50 km docieram do miejscowości Owińska, w której wznosi się w piękny, pocysterski zespół klasztorny. Został on wzniesiony w pierwszej połowie XVIII w. w stylu barokowym. Nad kompleksem góruje ozdobna kopuła z latarnią, wieńcząca kościół pw. św. Jana Chrzciciela. Jest to pierwsza budowla związana z działalnością Cysterską jaka mijam na trasie, ale mam nadzieje że nie ostatnia.

W Traskowie napotykam natomiast profesjonalne pola golfowe. Widok to niespotykany na co dzień, ale ciekawy. Po pewnym czasie trakt dociera do leżącej na leśnej polanie Dąbrówki Kościelnej, w której mieści się odwiedzane przez pielgrzymów Sanktuarium Matki Bożej Dąbrowieckiej. Obecna budowla została wzniesiona w stylu neobarokowym w latach międzywojennych. W Dąbrówce Kościelnej cysterski szlak rowerowy rozwidla się na północny zachód, w kierunku Skoków, oraz na północny wschód, w kierunku Pawłowa Skockiego. Chcąc objechać rozpoczynającą się tu pętlę rowerową zgodnie z ruchem wskazówek zegara, jadę w lewo, do śródleśnej osady Niedźwiedziny i dalej do Antoniewa.

Kolejnym przystankiem na cysterskim szlaku są Skoki. Jest to niewielkie miasto, założone w XIV w. Jego najciekawszymi zabytkami są XVIII-wieczny kościół szachulcowy pw. św. Mikołaja oraz eklektyczny zespół pałacowy z XIX w.
Dalej przez różne malownicze wsie docieram do Wągrowca W mieście tym zaliczam drugą i niestety ostatnią na szlaku budowle związaną z Cystersami czyli dawne Opactwo. Pierwotnie zostało ono wzniesione w stylu gotyckim w XIV w., a po pożarze w XVIII w. odbudowane według wzorców późnobarokowych.

Niestety w Wągrowcu zanika część piktogramów i muszę wspomagać się telefonem by nie zboczyć z trasy. W międzyczasie zaglądam na rynek i na stacje Orlen by kupić wodę i uzupełnić kalorie. Po minięciu miasta docieram nad malownicze Jezioro Łeknieńskie gdzie cysterska pętla rowerowa zakręca na południe. Ciekawym przystankiem na szlaku zaraz po minięciu Łekna jest wieś Bracholin, w której można zobaczyć XIX-wieczny wiatrak typu „Holender i fajną ścieżkę przyrodniczą. Kolejne zabytkowe kościółki na szlaku nawiedzam w Budziejewie, Popowie Kościelnym i Raczkowie. Druga część wyprawy ciągnie się w nieskończoność. Mam wrażenie, że stoję w miejscu. Jadę i jadę, a do Dąbrówki ciągle daleko. Piktogramy nadal "znikają" znów muszę posiłkować się telefonem.

Koniec końców zamykam pętlę i udaję się do domu. Muszę się śpieszyć bo robi się ciemno, a ja nie mam żadnej lampki.
Podsumowując: cysterskością szlaku jestem zawiedziony. Tylko dwa dwa dawne klasztory to trochę mało jak na tyle kaemów. Ale z drugiej strony ilość terenu jaką zaliczyłem wynagradza mi wszystkie nie spełnione oczekiwania. Dzień był upalny, wróciłem do domu zajechany jak koń po westernie, a mimo to bardzo zadowolony i spełniony;-)

Fotki:
Cysterski Szlak
Cysterski Szlak © rolnik90
W Puszczy
W Puszczy © rolnik90
Na szlaku
Na szlaku © rolnik90
Dawny Klasztor Cysterek w Owińsckach
Dawny Klasztor Cysterek w Owińsckach © rolnik90
Pałac von Treskow
Pałac von Treskow © rolnik90
W Trasie
W Trasie © rolnik90
Trzaskowo Golf Club
Trzaskowo Golf Club © rolnik90
Pole Golfowe Trzaskowo
Pole Golfowe Trzaskowo © rolnik90
Zielonka
Zielonka © rolnik90
Sanktuarium Matki Bożej Dąbrowieckiej
Sanktuarium Matki Bożej Dąbrowieckiej © rolnik90
Dąb papieski
Dąb papieski © rolnik90
Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rejowcu
Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rejowcu © rolnik90
Parafia św. Mikołaja Biskupa w Skokach
Parafia św. Mikołaja Biskupa w Skokach © rolnik90
DDR-ka do Wągrowca
DDR-ka do Wągrowca © rolnik90
Opactwo Cystersów w Wągrowcu
Opactwo Cystersów w Wągrowcu © rolnik90
Klasztor Wągrowiecki
Klasztor Wągrowiecki © rolnik90
Kościół św. Mikołaja w Tarnowie Pałuckim
Kościół św. Mikołaja w Tarnowie Pałuckim © rolnik90
Pomnik Jana Pawła II w Łęknie
Pomnik Jana Pawła II w Łęknie © rolnik90
Ciekawy Budynek
wiatrak Holender © rolnik90
Bracholińska Ostoja
Bracholińska Ostoja © rolnik90
Kościół w Budzijewku
Kościół w Budzijewku © rolnik90
Jezioro Kowalskie
Jezioro Kowalskie © rolnik90


Kategoria Kościoły, do 250 km