Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 22144.24 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rolnik90.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

W Towarzystwie

Dystans całkowity:3720.02 km (w terenie 146.87 km; 3.95%)
Czas w ruchu:167:31
Średnia prędkość:22.01 km/h
Maksymalna prędkość:67.28 km/h
Suma podjazdów:2211 m
Suma kalorii:11968 kcal
Liczba aktywności:37
Średnio na aktywność:100.54 km i 4h 47m
Więcej statystyk
  • DST 184.60km
  • Czas 08:30
  • VAVG 21.72km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Wrocławia Nocą

Piątek, 20 lipca 2018 · dodano: 29.03.2019 | Komentarze 2

Najfajniejszy w tej wyprawie był spontan. Spotkałem się z kolegą Łukaszem po godz. 22 w Żernikach. Gdzie jedziemy? Padło pytanie. Mówię, że wiatr podpowiada Toruń lub Bydgoszcz, ale Wrocław też jest blisko i w sumie wiatru prawie nie ma. No to jedziemy do Wrocka. Tak po prostu, bez zbędnego planowania ruszyliśmy do Kórnika, gdzie wjechaliśmy na drogę powiatową nr 434. Drogą tą jechaliśmy aż do Rawicza, po drodze zaliczając przerwę na kawę w Dolsku. Noc była ciepła i bezpieczna, jeździły tylko tiry. Mijał nas jeden maksymalnie co 20-30 minut.

Droga trochę mi się dłużyła, czułem, że to nie mój dzień (noc). Cały czas to Łukasz nadawał tempo jazdy. Wszystko się zmieniło przed Rawiczem, gdzie zrobiliśmy sik-pauze. Ta chwila odpoczynku była zbawienna. Uwolniły się we mnie pokłady ukrytej siły. Teraz to ja jechałem pierwszy, Łukasz mógł odsapnąć siedząc mi na kole. Dalsza droga po pokonaniu terenowego skrótu wiodła serwisówkami i drogami lokalnymi wzdłuż trasy S5. Trzecią przerwę zrobiliśmy na Orlenie w Żmigrodzie. Zaczęło świtać, zrobiło się chłodno bez ciepłych hot dogów byłoby kiepsko.

Następnie obraliśmy drogę na Oborniki Śląskie, przed którymi odbiliśmy w lewo. Trochę to był błąd, gdyż z fajnego asfaltu zjechaliśmy w błotniste drogi terenowe i leśny dukt, gdzie było mocno pod górę. Na plus zapisujemy sobie ominięcie ruchliwych powiatówek. Ostatnią przerwę przed osiągnięciem głównego celu zrobiliśmy w Psarach na myjni, gdzie umyliśmy obłocone rowery. Do tablicy Wrocław zostały do pokonania 4 km. Stolica Dolnego Śląska spodobała nam się od pierwszego wejrzenia. Rowerowo też było git - ciągle jechaliśmy ścieżkami rowerowymi, kontrapasami itp. 

Pierwszym miejscem w które się skierowaliśmy był dworzec główny. Mając już zakupione bilety mogliśmy cofnąć się na Rynek. Ten wrocławski jest piękny! Tak bardzo mi się spodobał, że dwa razy objechałem go rowerem dookoła. Zrobiłem to mimo zakazu jakiegokolwiek ruchu kołowego. Po całej nocy kręcenia korbą nie można było mi tego zabronić ;-) Słyszysz - Wrocław, myślisz -  krasnale. Tych też kilka udało nam się odnaleźć. Nie wszystkim spotkanym zrobiłem zdjęcie, ale niektóre można zobaczyć poniżej. 

Ostatnią rzeczą jaką chcieliśmy zrobić przed odjazdem pociągu to napić się zimnego lokalnego piwa, najlepiej prosto z browaru. Niestety browary na rynku otwierały się dopiero o godzinie 12. Od godziny 10 był otwarty Spiż (pierwszy browar restauracyjny w Polsce). Jednak ogródek piwny również otwierał się o godz. 12. Z braku laku wypiliśmy w jednej z kawiarni Brackie z ...Cieszyna.
Była to super wyrypa! Z Łukaszem każda taka jest :) W niedalekiej przyszłości będę chciał wrócić do miasta stu mostów :-)



Dolnośląski Wschód Słońca
Dolnośląski Wschód Słońca Okolice Żmigrodu © rolnik90
Rower Górski Wyprawowy
Rower Górski Wyprawowy © rolnik90
MiG-21M w Psarach
MiG-21M w Psarach © rolnik90
Oto Wrocław!
Oto Wrocław! © rolnik90
Łukasz & Most Uniwersytecki
Łukasz & Most Uniwersytecki © rolnik90
Pomnik Anonimowego Przechodnia
Pomnik Anonimowego Przechodnia © rolnik90
Krasnal Florianek
Krasnal Florianek © rolnik90
Przed Muzeum Sztuki Mieszczańskej - Stary Ratusz
Przed Muzeum Sztuki Mieszczańskej - Stary Ratusz © rolnik90
Rynek Wrocław
Rynek Wrocław © rolnik90
Wrocławski Rynek
Kamienice po zachodniej stronie Rynku © rolnik90
Krasnal Gołębnik
Krasnal Gołębnik © rolnik90
Krasnal Orzeźwiacz
Krasnal Orzeźwiacz © rolnik90
Mati Głuchak, Ślepak i W-Skers
Mati, Głuchak, Ślepak i W-Skers © rolnik90
Browar Spiż
Browar Spiż © rolnik90
Zimne Brackie
Zimne Brackie © rolnik90
Pokonany Dystans 184,6 km
Pokonany Dystans 184,6 km © rolnik90




  • DST 60.56km
  • Czas 02:48
  • VAVG 21.63km/h
  • VMAX 45.22km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Piotrasem na Burgery

Środa, 13 czerwca 2018 · dodano: 27.03.2019 | Komentarze 1

Z najlepszym BS ziomalem do stolicy Wielkopolski celem konsumpcji burgerów i nie tylko... ;-)



Gołe Baby Burgs
Gołe Baby Burgs © rolnik90
Święta Krowa Burgs
Święta Krowa Burgs © rolnik90




  • DST 4.38km
  • Czas 00:18
  • VAVG 14.60km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Chrześniakiem

Sobota, 2 czerwca 2018 · dodano: 25.02.2019 | Komentarze 0




  • DST 5.00km
  • Czas 00:26
  • VAVG 11.54km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Chrześniakiem i Żoną

Środa, 30 maja 2018 · dodano: 25.02.2019 | Komentarze 0




  • DST 8.69km
  • Czas 00:37
  • VAVG 14.09km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Chrześniakiem

Poniedziałek, 28 maja 2018 · dodano: 19.02.2019 | Komentarze 0




  • DST 54.42km
  • Czas 03:34
  • VAVG 15.26km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Bike Orient Władysławów

Sobota, 28 kwietnia 2018 · dodano: 15.11.2018 | Komentarze 1

Rajdy Bike Orient to imprezy rekreacyjne łączące w sobie elementy sportowe, krajoznawcze i turystyczne. Rozgrywane są w formule na orientację. Zadaniem Uczestników jest odnajdywanie wyznaczonych w terenie punktów kontrolnych przy pomocy mapy. Rywalizacja polega na odnalezieniu jak największej liczby punktów kontrolnych w jak najkrótszym czasie.

Namówiony przez Piotrasa pojechałem z nim do miejscowości Władysławów w gminie Turek na mój pierwszy w życiu rajd na orientację. Na miejscu poznałem Dominika zwanego dalej Dominos;-) I tak w trzy osobowym team-ie stanęliśmy do rywalizacji wraz z 257 innymi zawodnikami. Jak wspomniał Piotras w swoim wpisie: "Naszym celem była dobra zabawa, integracja bez szarży i aby jak najwięcej zobaczyć" Jechaliśmy chilloutowym tempem, bez spiny rokoszując się piękną pogodą i ciekawym ukształtowaniem terenu powiatu Tureckiego. 

Zabawa była przednia, punkty kontrolne czasami były tak schowane, że mieliśmy trudności by je odnaleźć. Szczególnie dał nam się we znaki pkt. 20 opisany jako obniżenie pagórka. Oprócz tego mieliśmy do czynienia z wąwozami, górkami, lasem, piachem, bunkrami, cmentarzami, dołami, wodą, polami... Mógłbym wymieniać w nieskończoność;-) Wynik jaki uzyskaliśmy był słaby, ale nie to się liczyło. Najważniejsze, że było klawo więc w przyszłym roku na pewno wystartuję w tym sympatycznym rajdzie. 

Dzięki Piotrek, że mnie namówiłeś, nie żałuję, że pojechałem! Dzięki Dominik za towarzystwo i piwko na mecie :-)
pozdRower i do zobaczenia w przyszłym roku ;-)
Wpis Dominosa :)

Bike Orient Władysławów
Bike Orient Władysławów © rolnik90
Mati & Piotras
Mati & Piotras © rolnik90
Dominik & Mati
Dominik & Mati © rolnik90
Przemowa Przedstartowa
Przemowa Przedstartowa © rolnik90
Pierwszy Punkt Kontrolny na... cmentarzu
Pierwszy Punkt Kontrolny na... cmentarzu © rolnik90
Małe Mocne Polskie piwo z kokainą, a ty sraj tym swoim importowanym ajj...
Małe Mocne Polskie piwo z kokainą, a ty sraj tym swoim importowanym ajj... © rolnik90
Perfect jazda
Perfect jazda © rolnik90
Moi Kompani
Moi Kompani © rolnik90
Efekty popiwne ;-)
Efekty popiwne ;-) © rolnik90
Punkt 16
Punkt 16 © rolnik90
Relax przy mini tężni
Relax przy mini tężni Russocice © rolnik90
W odwiedzinach u Natalii
W odwiedzinach u Natalii © rolnik90
Polski Bunkier z 1939 roku
Polski Bunkier z 1939 roku © rolnik90
Opis Fundacja Walkiria
Opis Fundacja Walkiria © rolnik90
Jedziemy na twixa ;-)
Jedziemy na twixa ;-) © rolnik90

Tak się integrują ludzie zarażeni cyklozą
Tak się integrują ludzie zarażeni cyklozą © rolnik90
Won mi z takimi znakam
Won mi z takimi znakami © rolnik90
Trzech Muszkieterów!
Trzech Muszkieterów! © rolnik90
Puchar dla największego luja
Puchar dla największego luja © rolnik90




  • DST 124.26km
  • Czas 06:03
  • VAVG 20.54km/h
  • VMAX 43.82km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kłecko, Zielarka & Kuś

Piątek, 16 lutego 2018 · dodano: 14.03.2018 | Komentarze 4

Zacznę od tego, że dzień przed tripem zadzwonił do mnie Piotras czy mam wolne i wybieram się na rower? Wyczuł moment skubany Idealnie;-) Miałem wolne, a w zasadzie obaj mieliśmy, dlatego wspólne kręcenie stało się faktem. Poranek był dosyć chłodny, ale myśl o trasie 100 km, solidnie rozgrzewała od środka. Spotkaliśmy się we wsi Trzek, skąd ruszyliśmy do Czerlejna nawiedzić pomnik Powstańców Wielkopolskich. Dzień był szczególny, ponieważ właśnie 16 lutego 1919 zakończył się ten wspaniały zryw narodowościowy ludności wielkopolskiej. 

Po około 5 kilometrach byliśmy już w Kostrzynie, gdzie znajduje się kolejny pomnik. W roku obecnym będziemy obchodzić setną rocznicę wybuchu powstania, dlatego obelisk  został odnowiony, przeniesiony o kilka metrów i podświetlony. Została również zagospodarowana przestrzeń wokół niego. Wykonana tutaj praca, osobiście bardzo mnie cieszy. Następnie jadąc przez m.in. Iwno i Lednicki PK zawitaliśmy do Kłecka. Na tamtejszym cmentarzu zapaliłem znicz na zbiorowej mogile dzielnych Powstańców Wlkp. poległych na froncie północnym. Kolejno po cyknięcu paru fotek pojechaliśmy do zajazdu  Kłeckowianka na drugie śniadanie;-)

Zapomniałem dodać, że przed Kłeckiem słońce w końcu pokazało ten swój łysy łeb. Witamina D zawarta w promieniach uwolniła w nas nowe pokłady energii. W takich sprzyjających okolicznościach dotarliśmy do Gorzuchowa pod figurę Zielarki. Jest to jedyna figura, której nie odwiedziłem podczas tripu: Szlak Mitów i Legend Powiatu Gnieźnieńskiego. Historię zielarek znajdziecie w tym linku. Warto zaznaczyć, że po ponad 250 latch te niczemu winne dziewczęta zostały zrehabilitowane. W miejscu ich spalenia ustawiono krzyż oraz dziesięć głazów. Niezwykłe to miejsce i przejmująca jest jego historia. 

Kolejnym cele tego dnia było Kiszkowo, a kto zna to miejsce i jego okolice lepiej niż Piotras ;-) Pokazał mi on tamtejsze stawy hodowlane, gdzie pełno ciekawego ptactwa. Obserwacji dokonaliśmy z dwóch wieży widokowych. Szkoda, że nie mieliśmy ze sobą lornetki, bo było na co popatrzeć. Dalsza trasa to już w zasadzie powrót do domu po terenach dobrze znanych: Pobiedziska, Promno itp. Wycieczka ta okazała się rekordową dla mnie w tym roku. Cele główne i pośrednie zostały zrealizowane:) Towarzystwo miałem pierwszorzędne. Dzięki Piotras! Tylko szkoda, że wpisy jak zwykle robię z opóźnieniem ;-)




Pomnik Powstańców Czerlejno
Pomnik Powstańców Czerlejno © rolnik90
Pomnik Powstańców Kostrzyn
Pomnik Powstańców Kostrzyn © rolnik90
Imielno
Imielno © rolnik90
A masz ty Chamie!
A masz ty Chamie! © rolnik90
Kłecko Centrum
Kłecko Centrum © rolnik90
Mogiła Powstańców Wlkp Kłecko
Mogiła Powstańców Wlkp Kłecko © rolnik90
Poległym za Wolność Ojczyzny
Poległym za Wolność Ojczyzny © rolnik90
Zielarka z Gorzuchowa
Zielarka z Gorzuchowa © rolnik90
Zielarka2
Zielarka2 © rolnik90
KUŚ - miejsce spalenia zielarek
KUŚ - miejsce spalenia zielarek © rolnik90
Piotras ciśnie po śniegu
Piotras ciśnie po śniegu © rolnik90
Błotniste polne nam nie straszne
Błotniste polne nam nie straszne © rolnik90
Stawy Kiszkowo
Stawy Kiszkowo © rolnik90
Wieża Widokowa
Wieża Widokowa © rolnik90
Kiszkowska Ostoja
Kiszkowska Ostoja © rolnik90
Luje w Słońcu
Luje w Słońcu © rolnik90
Pobiedziska Centrum
Pobiedziska Centrum © rolnik90




  • DST 22.66km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.24km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

PKP Poznań - Dom

Poniedziałek, 14 sierpnia 2017 · dodano: 09.10.2017 | Komentarze 0

Z dworca Głównego PKP w Poznaniu do Domu.




  • DST 154.01km
  • Czas 06:36
  • VAVG 23.33km/h
  • VMAX 44.18km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zielonogórska Porażka

Poniedziałek, 14 sierpnia 2017 · dodano: 06.10.2017 | Komentarze 3

Po udanym tripie do Torunia przyszedł czas na kolejne miasto i kolejny ciekawy browar restauracyjny. Zielona Góra znana jest z wina, ale wraz z moim ziomkiem Łukaszem pojechaliśmy zobaczyć Browar Haust. Cel główny niestety nie został osiągnięty. Dlaczego? O tym w dalszej części tekstu...

Trwał długi weekend. Ten dzień był dla mnie wolnym od pracy. Wstałem o czwartej nad ranem. W pół godziny się wyszykowałem i ruszyłem przed siebie. Początkowo jechałem sam. Było tak jak lubię: ciemno, cicho i pusto. Pomyślałem: "tylko my rowerzyści jesteśmy tak szajbnięci by w dzień wolny po czterech godzinach snu realizować się w swojej pasji". Na szczęście myliłem się. Nad zalewem Szczodrzykowskim było już dwóch wędkarzy. Oni też spełniali się w swojej pasji;-)

Po prawie godzinie jazdy dotarłem do Rogalina. Po 10 minutach pojawił się Łukasz. Najpierw wspólne foto na start i a hoj przygodo! Razem jedzie się świetnie bo bajera się kręci. Pierwszą przerwę robimy na Orlenie w Granowie. Jest dopiero 7 rano więc pobudzająca kawa i drożdżówka trafiają do żołądka. Grodzisk mijamy bokiem ponieważ mam wobec tego miasta inne zacne plany;-) I tak jadąc głównie DDR-kami nagle moim oczom ukazuje się atrakcja o której nie maiłem pojęcia. Przed Rakoniewicami jest plantacja chmielu! Co za fart. Jedziemy zobaczyć browar, a po drodze mamy plantacje z najważniejszym składnikiem piwa. Nawet Łańcuchowi podobało się to co zobaczył. Fotek narobiłem co nie miara:-) 

Po kilku chwilach meldujemy się na rynku w wspomnianych wcześniej Rakoniewicach. Na jednym ze zdjęć udało mi się uchwycić aż 4 atrakcja na raz. Są to: Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa które mieści się w dawnym szachulcowym kościele ewangelickim; stary dom podcieniowy; replika wozu Drzymały i fontanna będąca pomnikiem strażaków. W miasteczku tym robimy przerwę na drugie śniadanie. 

Kolejnym ciekawy miastem z atrakcjami na naszej trasie był Wolsztyn. Najpierw udaliśmy się na rynek pod pomnik Powstańców Wlkp. Następnie spędziliśmy kilka chwil na molo które wychodzi w głąb przepięknego Jeziora Wolsztyńskiego. Trzecim odwiedzonym przez nas miejscem był cmentarz żołnierzy radzieckich gdzie pochowano 362 oficerów Armii Czerwonej. Centralnym akcentem nekropoli jest monumentalny pomnik (15 m) przedstawiający oficera depczącego hitlerowskiego czarnego orła i rozdarty sztandar ze swastyką.

Ostatnia atrakcją którą nawiedziliśmy to ostatnia w Europie czynna parowozownia. Co ciekawe codziennie wyruszają stąd utrzymywane w świetnym stanie parowozy, które - co najważniejsze - obsługują regularne połączenia, ciągnąc składy osobowe i towarowe. Wolsztyńska blisko stuletnia parowozownia, zabytkowe parowozy, stare wagony i drezyny to mega fajna rzecz. W przyszłym roku na pewno udam się na Locomotiv parade;-) 

Przed miastem Kargowa które z niczym mi się nie kojarzy powitała nas tablica "Województwo Lubuskie - Witamy". Jest to piąte województwo do którego zajechałem rowerem;-) Dalej Jadąc przez Sulechów dotarliśmy do wsi Cigacice gdzie mostem o długości 390 metrów przekroczyliśmy rzekę Odrę. Po około 4-5 km minęliśmy znak: Zielona Góra. Przejazd przez miasto poszedł sprawnie. Około godziny 13. 30 byliśmy już pod adresem: plac Pocztowy 9 gdzie mieści się Browar Haust.

Była piękna pogoda. My zadowoleni, uśmiechnięci robimy fotki przed budynkiem browaru. Po chwili chwytam za klamkę by wejść do środka i mówię: "Kurwa Łańcuch zamknięte!" Patrzymy przez okna i faktycznie w środku ciemno. Konsternacja na maxa. Szybko wchodzę do neta sprawdzić co jest grane i nie dowierzam. Browar ten jak wiele restauracji jest nieczynny w poniedziałki! Nie mogę sobie wybaczyć, że nie sprawdziłem godzin otwarcie przed wyjazdem. Przekleństwa cedzę przez zęby. Jest na co cedzić. Masakra - do pociągu powrotnego mamy ponad 3,5 godziny, a nasz cel główny nie zostanie zrealizowany. Nie spodziewałem się czegoś takiego. Mam nauczkę na przyszłość. 

W brzuchu zaczęło mi burczeć. Miałem zjeść żeberka bbq w browarze, a skończyło się na pizzy. Znalezienie pizzeri to było wyzwanie. Lokali gastronomicznych pełno, ale tych z włoskim specjałem jak na lekarstwo. Po zaspokojeniu głodu wraz z Łukaszem objechaliśmy rynek i jego okolice poszukując miejsca z dobrym piwem. Wszak przyjechaliśmy tu napić się piwa. To również było wyzwaniem ponieważ o tak wczesnej godzinie otwarte były tylko lokale nastawione na koncernowe wyroby. Koniec końców udało się posiedzieć w fajnym ogródku blisko dworca PKP co po % miało znaczenie bo udaliśmy się do niego na pieszo:-) Około 17. 30 wsiedliśmy w pociąg bezpośredni jadący do Poznania, a ja zacząłem zastanawiać się czy na drugi dzień nie powtórzyć tej wyprawy ;-)

Z rowerowego punktu widzenia wyjazd był bardzo udany. Z piwnego punktu widzenia to była porażka dlatego nie zaliczam go do kategorii: Piwna Turystyka Rowerowa. 

Fotki:
Kościół św. Marcelina
Kościół św. Marcelina © rolnik90
Przed Pałacem Rogalin
Przed Pałacem Rogalin © rolnik90
Spotkanie
Spotkanie © rolnik90
Pałac Będlewo
Pałac Będlewo © rolnik90
DDR-ka Grodzisk
DDR-ka Grodzisk © rolnik90
Na plantacji chmielu:-)
Na plantacji chmielu:-) © rolnik90
Polski Chmiel
Polski Chmiel © rolnik90
Hop head
Hop head © rolnik90
W chmielowym gaju
W chmielowym gaju © rolnik90
Rynek Rakoniewice
Rynek Rakoniewice © rolnik90
Nasze Rowery
Nasze Rowery © rolnik90
Z Strażakiem
Z Strażakiem © rolnik90
Takich znaków nie lubimy
Takich znaków nie lubimy © rolnik90
Wolsztyn Wita
Wolsztyn Wita © rolnik90
Pomnik ku Chwale Powstańców Wlkp
Pomnik ku Chwale Powstańców Wlkp Wolsztyn© rolnik90
Chwila Ochłody
Chwila Ochłody Rynek Wolsztyn © rolnik90
Jezioro Wolsztyńskie
Molo i Jezioro Wolsztyńskie © rolnik90
Mój Kompan Łańcuch
Mój Kompan Łańcuch © rolnik90
Cmentarz Żołnierzy Radzieckich
Cmentarz Żołnierzy Radzieckich Wolsztyn © rolnik90
Parowozy Wolsztyn
Parowozy Wolsztyn © rolnik90
Parowózz Wolsztyn
Parowózz Wolsztyn © rolnik90
Parowozownia Wolsztyn
Parowozownia Wolsztyn © rolnik90
To tylko ja
To tylko ja © rolnik90
Lubuskie Wita
Lubuskie Wita © rolnik90
Sulechów
Sulechów © rolnik90
Most Nad Odrą
Most Nad Odrą © rolnik90
Zielona Góra Jestem Tu
Zielona Góra Jestem Tu © rolnik90
Już w Zielonej Górze
Już w Zielonej Górze © rolnik90
Przed Browarem Haust
Przed Browarem Haust © rolnik90
Na mieście
Na mieście © rolnik90
Stary Rynek
Stary Rynek © rolnik90
Winiarnia Bachus
Winiarnia Bachus © rolnik90
Fajna Bryka
Fajna Bryka © rolnik90
Na rogu ulic
Na rogu ulic © rolnik90
Rzeźba Bachusa
Rzeźba Bachusa © rolnik90
Na piwie
Na piwie © rolnik90
Bachusik Kredytus
Bachusik Kredytus © rolnik90
Stolik Klema Felchnerowskiego
Stolik Klema Felchnerowskiego © rolnik90
Pomnik Robotników Solidarności
Pomnik Robotników Solidarności © rolnik90
Jedziem do Poznania
Jedziem do Poznania © rolnik90




  • DST 220.47km
  • Czas 10:16
  • VAVG 21.47km/h
  • VMAX 51.96km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Piechcin z Ekipą Bikestats!

Sobota, 1 lipca 2017 · dodano: 25.07.2017 | Komentarze 6

Kto był ten wie, a kto nie był niech żałuje;-)

Nie no dobra coś napiszę;-) Wyruszyłem sam z KRZ i już po dwóch godzinach zameldowałem się w Gnieźnie. Wiatr w plecy wyraźnie pomagał. Na miejscu byłem 40 minut przed zbiórką, więc miałem czas na powolny objazd miasta i drugie śniadanie. Gdy zajechałem pod Bolka czekali już tam Pan Jurek, Mateusz i Kuba. Następnie dotarło jeszcze 5 osób: Aneta, Sebastian, Ania, Grzechu oraz Marcin. W takim oto gronie ruszyliśmy za kierownikiem wycieczki (Kubolskim) do Kruchowa na spotkanie z pozostałą, trzemeszeńską trójką, czyli Świdrem, Grzegorzem i Kacprem. Było nas tylu, że każdy to był niejako apostoł, a czasami ausiodł. Pozdro dla kumatych:-) W takim zacnym gronie jechało się świetnie! Rozmowom nie było końca.

Pierwsza pauza na uzupełnienie kalorii miała miejsce we wsi Dąbrowa. Kolejna była już w Piechcinie, po czym szybko udaliśmy się nad zalany kamieniołom, gdzie sił dodał nam sam Pierun - syn Czarnogłowa i Białobogi;-) Dalej podjechaliśmy nad dawne wielkie wyrobisko. Byłem tu pierwszy raz. Nie powiem dziura robiła wrażenie swoimi rozmiarami! Dla mnie również ciekawą atrakcją tego tripu była kolej linowa do zakładów produkcji sody w Janikowie. Jest ona obecnie jedną z ostaniach, jeśli nie ostatnią, towarową koleją liniową w Polsce. Fajna rzecz;-) 

Powrót był już pod wiatr i bez Kacpra i Grzegorza, którzy urwali się wcześniej. Mimo wszystko mi jechało się dobrze. Razem z Kubą pokręciliśmy niezłą merytoryczną piwowarską bajere. W międzyczasie pokonywaliśmy drogi wszelakiej maści. Szczególnie odcinek kałużowy był fajny;-) W dalszej kolejności był las. Tu mi się podobało: asfalt i drzewa dające schronienie przed wiatrem były zacne. W Gołąbkach nad Jeziorem Przedwieśnia pożegnaliśmy Świderskiego wariata. Szacun dla Ciebie za te kaemy mimo braku regularnej jazdy. 

Pod ośrodkiem "Jutrzenka" razem z Jakubem odłączyliśmy się od reszty ekipy i obraliśmy kurs powrotny do pierwszej stolicy polski. Po drodze szczęśliwym zrządzeniem losu trafiliśmy na przystanek autobusowy, gdzie przeczekaliśmy solidną ulewę. Nie narzekałem, czułem się rześko;-) Ciągle trzymając się tematu piwowarskiego dotarliśmy przed Skierszewo, gdzie nasze drogi się rozeszły. Teraz czekał mnie ciężki wmordewindowy bój powrotny do domu. Mimo przeciwstawność w postaci deszczu, który i tak mnie dopadł, zadowolony wróciłem do domu. 

Był to mój najdłuższy wypad rowerowy w tym roku z czego bardzo się cieszę. Dziękuje wszystkim za mile towarzystwo. Oby więcej takich wypraw. Pozdrawiam Rolnik z Krzyżownik



Rower i Bolesław Chrobry
Rower i Bolesław Chrobry © rolnik90
Katedra Gniezno
Katedra Gniezno © rolnik90
BS Ekipa Przed Bolkiem
BS Ekipa Przed Bolkiem © rolnik90
Peleton
Peleton © rolnik90
Parlinek Wita
Parlinek Wita © rolnik90
Kolej linowa Janikowo - Piechcin
Kolej linowa Janikowo - Piechcin © rolnik90
Turkusowe jezioro, ale nie dziś
Turkusowe jezioro, ale nie dziś © rolnik90
Gdzieś tam jest nurek
Gdzieś tam jest nurek © rolnik90
To tylko ja
To tylko ja © rolnik90
Izobronik musi być
Izobronik musi być © rolnik90
Nie znam Człowieka;-)
Nie znam Człowieka;-) © rolnik90
Pozdro z Wielkiej Dziury
Pozdro z Wielkiej Dziury © rolnik90
Rolnik nad Przepaścią
Rolnik nad Przepaścią © rolnik90
Jest Dobrze!
Jest Dobrze! © rolnik90
Ekipa wyjeżdża z Pichcina
Ekipa wyjeżdża z Pichcina © rolnik90
Utytłana Gira i Rower
Utytłana Gira i Rower © rolnik90
Dolina Rzeki Gąsawki
Dolina Rzeki Gąsawki © rolnik90
Mogiła żołnierza napoleońskiego
Mogiła żołnierza napoleońskiego © rolnik90