Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 22144.24 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rolnik90.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Foto Story

Dystans całkowity:40.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:59
Średnia prędkość:20.34 km/h
Maksymalna prędkość:44.90 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:40.35 km i 1h 59m
Więcej statystyk
  • DST 40.35km
  • Czas 01:59
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 44.90km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Foto Story: Kobylepole

Środa, 13 grudnia 2017 · dodano: 30.12.2017 | Komentarze 1

Tato zawiózł mnie samochodem bym odebrał rower po serwisie od Fogtbikes. Wszystko teraz działa tak jak powinno:) W związku z tym wybrałem się na mały test. Jadąc tak dotarłem do Kobylepola. Właśnie tutaj rozpoczynam moją nową kategorię wypraw czyli: Foto Story. Chcę odwiedzić, zobaczyć i ukazać innym ciekawe miejsca z przeszłości. Tak by zobrazować jak wyglądało "coś" kiedyś i jak wygląda teraz. Zdjęcia z przeszłości będę czerpał z internetu. Będzie on moim głównym źródłem informacji. Pod ściągniętymi grafikami będę umieszczał linki źródłowe. Moją inspiracją do dzisiejszego tripu jest pocztówka "Kobylepole". Zdjęcia do niej zrobiono najprawdopodobniej pomiędzy 1906, a 1914 rokiem. 

Pocztówka Kobylepole
Pocztówka Kobylepole © rolnik90

Pierwszy na pocztówce jest ogród, a właściwie restauracja ogrodowa. Zbudowana została w latach 80 XIX wieku na przeciwko browaru. Początkowo należał do niemieckiego restauratora W. Hadta. Przed rokiem 1895 jego nowym długoletnim właścicielem został polski restaurator Stanisław Kluj.Murowany budynek restauracji był początkowo parterowy a później nadbudowano jedno piętro na którym mieściło się mieszkanie restauratora i jego rodziny. Budynek miał dwa oddzielne wejścia, jedno prowadziło do sali restauracyjnej i mieszkania właściciela. Drugie do kuchni, spiżarni i innych pomieszczeń gospodarczych. W restauracji podawano ciepłe i zimne przekąski i napoje. Szczególnym popytem cieszyło się piwo z pobliskiego browaru „kobylepolskie prosto z beczki” lub karmelkowe piwo słodowe. Na terenie ogrodu znajdowała się kręgielnia i tzw. kolonada, czyli podłużna drewniana hala, w której mogła się schować publiczność w razie niespodziewanego deszczu. W kolonadzie występowały też orkiestry wojskowe umilając gościom pobyt w ogrodzie a także amatorskie zespoły teatralne. 

Następny jest dworzec kolejowy. O Średzkiej Kolei Powiatowej pisałem nie raz, ale dla przypomnienia: 
W 1906 roku postawiono dworzec kolejowy. Wejście znajdowało się od strony ulicy Folwarcznej. W budynku znajdowały się pomieszczenia biurowe kolejki a także kasy i poczekalnia, gdzie podróżni mogli kupić bilet i poczekać na przyjazd pociągu. Obok dworca zbudowano także budynki zaplecza technicznego: laboratorium uzdatniające wodę do parowozów, hale, w których mieściły się warsztaty naprawy taboru, węglarnię a także główną parowozownię kolei, obsługującą parowozy wąsko- i normalnotorowe. W następnych latach linię wąskotorową przedłużono na tereny rolnicze biegnące od Tulec w kierunku Krerowa, a następnie do Środy. Nowa sieć nie służyła jednak przewozom pasażerskim a głównie towarowym (do przewozu płodów rolnych z pobliskich wsi). W 1910 roku powstał 14 – kilometrowy, jedyny zachowany do dziś odcinek linii Środa Wielkopolska – Zaniemyśl.

Dalej mamy browar. Józef (II) hr. Mycielski – właściciel Kobylepola rozpoczął w 1865 r. budowę browaru na wysokiej skarpie wzniesienia nad doliną Cybiny, niedaleko źródła znakomitej wody. Budowa trwała do 1872 r. Był to pierwszy browar o charakterze przemysłowym, z piwem wysokiej klasy, zbudowany przez Polaka na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W 1890 r. Browar Kobylepole przeszedł w ręce Niemca, Adolfa Augusta Gesternkorna. Przyczynę zmiany właściciela trudno ustalić z powodu braku dokumentów. W 1920 r. Gesternkorn sprzedał browar spółce – towarzystwu z ograniczoną poręką i wyjechał do Niemiec. Wtedy przyjęto nazwę Browar Kobylepole Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. W 1921 r. zmodernizowano zakład, by jego urządzenia odpowiadały współczesnym wymogom. W latach 1936-1939 nastąpił dalszy rozwój browaru. Otwarto nową słodownię. Zmieniono też nazwę fabryki na Browar i Słodownia Kobylepole pod Poznaniem. Oddziały powstały w Toruniu i w Inowrocławiu. W 1939 r., po zajęciu Polski przez hitlerowców, zmieniono nazwę miejscowości na Stutenfeld, a nieco później na Gutenbrunn. Nazwa miejscowości nawiązywała do źródeł wody, z której warzono piwo. Jeszcze w 1939 r. rodzina Gesternkornów przyjechała z Niemiec i przejęła browar. Wtedy otrzymał on nazwę Brauerei Gutenbrunn (GmBh). Na początku 1945 r. (w okolicach 20 stycznia) Niemcy pozostawili browar i w popłochu uciekli przed naporem wojsk radzieckich. W czasie walk o Poznań (styczeń-luty) znaczna część zabudowań browaru – fabryki i jej otoczenie (ok. 60%) oraz jeden dom mieszkalny zostały zburzone, a pozostałości spalone. Po ustaniu działań wojennych pracownicy browaru ochotniczo, bez żywności i zapłaty, przystąpili do prac porządkowych i odbudowy obiektów. Rozpoczął się także proces normalizacji życia codziennego w nowej rzeczywistości. Zakład został upaństwowiony, rozpoczęto jego odbudowę. W sierpniu 1945 r. nastąpił ponowny rozruch browaru. Produkcja była coraz większa, a wytwarzane piwo było dobrej jakości. W 1947 r. obchodzono uroczyście 75-lecie browaru. Stulecie było bardzo skromne – bez uroczystości. Działania wojenne nie uszkodziły ujęcia wodnego przy źródle, ale pojawiły się kłopoty z jej pozyskaniem – źródło przy coraz większej produkcji nie dostarczało odpowiedniej ilości wody. Aby zlikwidować kłopoty z wodą, zabudowano trzy studnie głębinowe (każda miała 150 m głębokości). Wodę czerpano z dwóch naprzemiennie, natomiast jedna była zawsze zapasowa. W dalszym ciągu korzystano jeszcze z wody źródlanej, ale tylko do warzenia piwa. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku ponad 100-letni browar ledwo dyszał. Jego zdolności produkcyjne były niskie w stosunku do potrzeb, a bez modernizacji nie można było nic więcej uzyskać. W 1975 r. przesądzono o jego zamknięciu ze względu na wyeksploatowany park maszynowy oraz brak możliwości rozbudowy na zajmowanym terenie. Ostatecznie browar zlikwidowano w 1976 r. Obecnie zabudowa „starego browaru” przy ul. Majakowskiego znajduje się w rękach prywatnych. Na tym terenie trwa budowa nowoczesnego osiedla „Warzelnia”.

Ostatni na pocztówce jest pałac: Józef (II) hr. Mycielski zbudował w latach 1842-1844 okazałą rezydencję – pałac na skraju rozległej polany nad doliną Cybiny, który był  siedzibą rodu do wybuchu wojny w 1939 r. Hrabia Mycielski w czasie swojego gospodarowania w dobrach kobylepolskich prowadził wzorową i nowatorską gospodarkę. Po jego śmierci w 1885 r. dobra kobylepolskie odziedziczył Józef (III) hr. Mycielski – syn Stanisława i Marii z Turnów, człowiek dobrze wykształcony, ożeniony z Zofią z Taczanowskich. W 1903 r. został posłem do sejmu pruskiego i wraz z rodziną przeniósł się do Berlina, a Kobylepole oddał w dzierżawę Tadeuszowi Globiszowi. Niestety choroba uniemożliwiła mu dalszy udział w życiu politycznym. Powrócił wraz z rodziną do Kobylepola. Zmarł 13.04.1918 r. i pochowany został w Spławiu. Po jego śmierci dobra kobylepolskie przejął jego najstarszy syn Stanisław hr. Mycielski. W wojnie obronnej w 1939 r. Stanisław hr. Mycielski był ochotnikiem. Podczas walk został ranny i po kapitulacji dostał się do niewoli niemieckiej. Przebywał w oflagu Woldenberg (Dobiegniew). Pałac zajęli Niemcy. Hrabinę Zofię, osobę w podeszłym wieku, wywieźli do Spławia i umieścili w domu parafialnym. Tam w bardzo trudnych warunkach, wspomagana przez mieszkańców Kobylepola przetrwała czas okupacji. Zmarła 05.05.1945 r. i pochowana została w Spławiu. Syn Stanisław po powrocie zastał ją jeszcze żywą (był jedynym synem, który przeżył okupację). W pałacu umieszczono Kinderheim (sierociniec) dla dzieci z par mieszanych polsko-niemieckich, małych Polaków przeznaczonych do zniemczenia, a także dla sierot niemieckich. Pałac spłonął podczas długotrwałych i bardzo ciężkich działań wojennych razem z bogatym wystrojem i wyposażeniem wnętrz!

Z Kobylepola pojechałem jeszcze nad Maltę, a do domu wróciłem przez Franowo, Szczepakowo i Tulce.

To co na pocztówce obecnie prezentuje się tak:
Ogród Kobylepole
Ogród Kobylepole © rolnik90

Dworzec Kobylepole
Dworzec Kobylepole © rolnik90
Browar Kobylepole
Browar Kobylepole © rolnik90
Polana Mycielskich
Polana Mycielskich © rolnik90 (kiedyś stał tu pałac) 
Do dnia dzisiejszego w miejscu, gdzie stał pałac pozostały dwa elementy budowli, pewnie zbyt duże, żeby znaleźć nowe zastosowanie. Jeden z fragmentów zawiera prawdopodobnie fragment herbu Mycielskich Dołęga.
Pozostałość po Pałacu (fragment herbu)
Pozostałość po Pałacu (fragment herbu) © rolnik90


Wszelkie informacje pochodzą z:
https://kubagerdotcom.wordpress.com
http://przystanekfolwarczna.pl
http://poznanskiehistorie.blogspot.com
oraz zbiorów prywatnych.