Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 22144.24 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rolnik90.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2017

Dystans całkowity:219.19 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:10:27
Średnia prędkość:20.98 km/h
Maksymalna prędkość:44.90 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:43.84 km i 2h 05m
Więcej statystyk
  • DST 20.21km
  • Czas 00:49
  • VAVG 24.75km/h
  • VMAX 37.89km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sylwestrowo

Niedziela, 31 grudnia 2017 · dodano: 31.12.2017 | Komentarze 3

Krótko bo choroba na więcej nie pozwala, ale fajnie, że w ogóle.
Wszystkim Bikestatowiczom życzę w nowym roku samych udanych tras,
mnóstwa kilometrów i wszystkiego rowerowego. Pozdrawiam Rolnik z Krzyżownik :-)

Rolnik z Krzyżownik
Rolnik z Krzyżownik © rolnik90


Kategoria do 25 km


  • DST 36.18km
  • Czas 01:36
  • VAVG 22.61km/h
  • VMAX 36.73km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śledzik z Browarem Gzub

Piątek, 22 grudnia 2017 · dodano: 31.12.2017 | Komentarze 1

Świąteczna wizyta w Browarze Gzub gdzie zjadłem śledzia, pierniczka oraz tradycyjną mandarynkę :-) Nie zabrakło rozmów z gospodarzami przy grzańcu i piwku ;-)

Świąteczny Stół w Gzubie
Świąteczny Stół w Gzubie © rolnik90
Śledzik w Gzubie
Śledzik w Gzubie © rolnik90


Kategoria do 50 km, Po Zmroku


  • DST 40.35km
  • Czas 01:59
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 44.90km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Foto Story: Kobylepole

Środa, 13 grudnia 2017 · dodano: 30.12.2017 | Komentarze 1

Tato zawiózł mnie samochodem bym odebrał rower po serwisie od Fogtbikes. Wszystko teraz działa tak jak powinno:) W związku z tym wybrałem się na mały test. Jadąc tak dotarłem do Kobylepola. Właśnie tutaj rozpoczynam moją nową kategorię wypraw czyli: Foto Story. Chcę odwiedzić, zobaczyć i ukazać innym ciekawe miejsca z przeszłości. Tak by zobrazować jak wyglądało "coś" kiedyś i jak wygląda teraz. Zdjęcia z przeszłości będę czerpał z internetu. Będzie on moim głównym źródłem informacji. Pod ściągniętymi grafikami będę umieszczał linki źródłowe. Moją inspiracją do dzisiejszego tripu jest pocztówka "Kobylepole". Zdjęcia do niej zrobiono najprawdopodobniej pomiędzy 1906, a 1914 rokiem. 

Pocztówka Kobylepole
Pocztówka Kobylepole © rolnik90

Pierwszy na pocztówce jest ogród, a właściwie restauracja ogrodowa. Zbudowana została w latach 80 XIX wieku na przeciwko browaru. Początkowo należał do niemieckiego restauratora W. Hadta. Przed rokiem 1895 jego nowym długoletnim właścicielem został polski restaurator Stanisław Kluj.Murowany budynek restauracji był początkowo parterowy a później nadbudowano jedno piętro na którym mieściło się mieszkanie restauratora i jego rodziny. Budynek miał dwa oddzielne wejścia, jedno prowadziło do sali restauracyjnej i mieszkania właściciela. Drugie do kuchni, spiżarni i innych pomieszczeń gospodarczych. W restauracji podawano ciepłe i zimne przekąski i napoje. Szczególnym popytem cieszyło się piwo z pobliskiego browaru „kobylepolskie prosto z beczki” lub karmelkowe piwo słodowe. Na terenie ogrodu znajdowała się kręgielnia i tzw. kolonada, czyli podłużna drewniana hala, w której mogła się schować publiczność w razie niespodziewanego deszczu. W kolonadzie występowały też orkiestry wojskowe umilając gościom pobyt w ogrodzie a także amatorskie zespoły teatralne. 

Następny jest dworzec kolejowy. O Średzkiej Kolei Powiatowej pisałem nie raz, ale dla przypomnienia: 
W 1906 roku postawiono dworzec kolejowy. Wejście znajdowało się od strony ulicy Folwarcznej. W budynku znajdowały się pomieszczenia biurowe kolejki a także kasy i poczekalnia, gdzie podróżni mogli kupić bilet i poczekać na przyjazd pociągu. Obok dworca zbudowano także budynki zaplecza technicznego: laboratorium uzdatniające wodę do parowozów, hale, w których mieściły się warsztaty naprawy taboru, węglarnię a także główną parowozownię kolei, obsługującą parowozy wąsko- i normalnotorowe. W następnych latach linię wąskotorową przedłużono na tereny rolnicze biegnące od Tulec w kierunku Krerowa, a następnie do Środy. Nowa sieć nie służyła jednak przewozom pasażerskim a głównie towarowym (do przewozu płodów rolnych z pobliskich wsi). W 1910 roku powstał 14 – kilometrowy, jedyny zachowany do dziś odcinek linii Środa Wielkopolska – Zaniemyśl.

Dalej mamy browar. Józef (II) hr. Mycielski – właściciel Kobylepola rozpoczął w 1865 r. budowę browaru na wysokiej skarpie wzniesienia nad doliną Cybiny, niedaleko źródła znakomitej wody. Budowa trwała do 1872 r. Był to pierwszy browar o charakterze przemysłowym, z piwem wysokiej klasy, zbudowany przez Polaka na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W 1890 r. Browar Kobylepole przeszedł w ręce Niemca, Adolfa Augusta Gesternkorna. Przyczynę zmiany właściciela trudno ustalić z powodu braku dokumentów. W 1920 r. Gesternkorn sprzedał browar spółce – towarzystwu z ograniczoną poręką i wyjechał do Niemiec. Wtedy przyjęto nazwę Browar Kobylepole Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. W 1921 r. zmodernizowano zakład, by jego urządzenia odpowiadały współczesnym wymogom. W latach 1936-1939 nastąpił dalszy rozwój browaru. Otwarto nową słodownię. Zmieniono też nazwę fabryki na Browar i Słodownia Kobylepole pod Poznaniem. Oddziały powstały w Toruniu i w Inowrocławiu. W 1939 r., po zajęciu Polski przez hitlerowców, zmieniono nazwę miejscowości na Stutenfeld, a nieco później na Gutenbrunn. Nazwa miejscowości nawiązywała do źródeł wody, z której warzono piwo. Jeszcze w 1939 r. rodzina Gesternkornów przyjechała z Niemiec i przejęła browar. Wtedy otrzymał on nazwę Brauerei Gutenbrunn (GmBh). Na początku 1945 r. (w okolicach 20 stycznia) Niemcy pozostawili browar i w popłochu uciekli przed naporem wojsk radzieckich. W czasie walk o Poznań (styczeń-luty) znaczna część zabudowań browaru – fabryki i jej otoczenie (ok. 60%) oraz jeden dom mieszkalny zostały zburzone, a pozostałości spalone. Po ustaniu działań wojennych pracownicy browaru ochotniczo, bez żywności i zapłaty, przystąpili do prac porządkowych i odbudowy obiektów. Rozpoczął się także proces normalizacji życia codziennego w nowej rzeczywistości. Zakład został upaństwowiony, rozpoczęto jego odbudowę. W sierpniu 1945 r. nastąpił ponowny rozruch browaru. Produkcja była coraz większa, a wytwarzane piwo było dobrej jakości. W 1947 r. obchodzono uroczyście 75-lecie browaru. Stulecie było bardzo skromne – bez uroczystości. Działania wojenne nie uszkodziły ujęcia wodnego przy źródle, ale pojawiły się kłopoty z jej pozyskaniem – źródło przy coraz większej produkcji nie dostarczało odpowiedniej ilości wody. Aby zlikwidować kłopoty z wodą, zabudowano trzy studnie głębinowe (każda miała 150 m głębokości). Wodę czerpano z dwóch naprzemiennie, natomiast jedna była zawsze zapasowa. W dalszym ciągu korzystano jeszcze z wody źródlanej, ale tylko do warzenia piwa. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku ponad 100-letni browar ledwo dyszał. Jego zdolności produkcyjne były niskie w stosunku do potrzeb, a bez modernizacji nie można było nic więcej uzyskać. W 1975 r. przesądzono o jego zamknięciu ze względu na wyeksploatowany park maszynowy oraz brak możliwości rozbudowy na zajmowanym terenie. Ostatecznie browar zlikwidowano w 1976 r. Obecnie zabudowa „starego browaru” przy ul. Majakowskiego znajduje się w rękach prywatnych. Na tym terenie trwa budowa nowoczesnego osiedla „Warzelnia”.

Ostatni na pocztówce jest pałac: Józef (II) hr. Mycielski zbudował w latach 1842-1844 okazałą rezydencję – pałac na skraju rozległej polany nad doliną Cybiny, który był  siedzibą rodu do wybuchu wojny w 1939 r. Hrabia Mycielski w czasie swojego gospodarowania w dobrach kobylepolskich prowadził wzorową i nowatorską gospodarkę. Po jego śmierci w 1885 r. dobra kobylepolskie odziedziczył Józef (III) hr. Mycielski – syn Stanisława i Marii z Turnów, człowiek dobrze wykształcony, ożeniony z Zofią z Taczanowskich. W 1903 r. został posłem do sejmu pruskiego i wraz z rodziną przeniósł się do Berlina, a Kobylepole oddał w dzierżawę Tadeuszowi Globiszowi. Niestety choroba uniemożliwiła mu dalszy udział w życiu politycznym. Powrócił wraz z rodziną do Kobylepola. Zmarł 13.04.1918 r. i pochowany został w Spławiu. Po jego śmierci dobra kobylepolskie przejął jego najstarszy syn Stanisław hr. Mycielski. W wojnie obronnej w 1939 r. Stanisław hr. Mycielski był ochotnikiem. Podczas walk został ranny i po kapitulacji dostał się do niewoli niemieckiej. Przebywał w oflagu Woldenberg (Dobiegniew). Pałac zajęli Niemcy. Hrabinę Zofię, osobę w podeszłym wieku, wywieźli do Spławia i umieścili w domu parafialnym. Tam w bardzo trudnych warunkach, wspomagana przez mieszkańców Kobylepola przetrwała czas okupacji. Zmarła 05.05.1945 r. i pochowana została w Spławiu. Syn Stanisław po powrocie zastał ją jeszcze żywą (był jedynym synem, który przeżył okupację). W pałacu umieszczono Kinderheim (sierociniec) dla dzieci z par mieszanych polsko-niemieckich, małych Polaków przeznaczonych do zniemczenia, a także dla sierot niemieckich. Pałac spłonął podczas długotrwałych i bardzo ciężkich działań wojennych razem z bogatym wystrojem i wyposażeniem wnętrz!

Z Kobylepola pojechałem jeszcze nad Maltę, a do domu wróciłem przez Franowo, Szczepakowo i Tulce.

To co na pocztówce obecnie prezentuje się tak:
Ogród Kobylepole
Ogród Kobylepole © rolnik90

Dworzec Kobylepole
Dworzec Kobylepole © rolnik90
Browar Kobylepole
Browar Kobylepole © rolnik90
Polana Mycielskich
Polana Mycielskich © rolnik90 (kiedyś stał tu pałac) 
Do dnia dzisiejszego w miejscu, gdzie stał pałac pozostały dwa elementy budowli, pewnie zbyt duże, żeby znaleźć nowe zastosowanie. Jeden z fragmentów zawiera prawdopodobnie fragment herbu Mycielskich Dołęga.
Pozostałość po Pałacu (fragment herbu)
Pozostałość po Pałacu (fragment herbu) © rolnik90


Wszelkie informacje pochodzą z:
https://kubagerdotcom.wordpress.com
http://przystanekfolwarczna.pl
http://poznanskiehistorie.blogspot.com
oraz zbiorów prywatnych.




  • DST 26.57km
  • Czas 01:17
  • VAVG 20.70km/h
  • VMAX 33.14km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kórnik po Zmroku

Poniedziałek, 11 grudnia 2017 · dodano: 30.12.2017 | Komentarze 0

Przyjemna wieczorna przejażdżka po Kórniku i Bninie.

Choinka Rynek Kórnik
Choinka Rynek Kórnik © rolnik90
Ratusz Bnin
Ratusz Bnin © rolnik90
Zamek Kórnik
Zamek Kórnik © rolnik90


Kategoria do 50 km, Po Zmroku


  • DST 95.88km
  • Czas 04:46
  • VAVG 20.11km/h
  • VMAX 35.94km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piwna Turystyka Rowerowa: Browar Gzub Annopole

Czwartek, 7 grudnia 2017 · dodano: 20.12.2017 | Komentarze 4

Moja pierwsza grudniowa wyprawa odbyła się w ramach Piwnej Turystyki Rowerowej. Mój cel to Browar Gzub z Annopola, koło Środy Wielkopolskiej. Wyruszam rano, jakoś po godzinie dziesiątej. Było zimno, dzięki czemu mogłem przetestować nową kominiarkę, czapkę pod kask oraz termos. Z racji bliskości uważam Gzuba za "swój" browar - mam do niego raptem 17 km.

Jest on inicjatywą rodziny Staszewskich. Pan Robert (tata) to szef wszystkich szefów - pilnuje całego przedsięwzięcia. Pani Katarzyna (mama) zajmuje się fakturami i całą księgowością. Wiktor (syn) pracuje w terenie. Jego głównym zadaniem jest sprzedaż i poszukiwanie klientów. Aleksandra (córka) jest w trakcie studiów, ale w planach jest, by była odpowiedzialna za drożdże i ich propagowanie. Ostatnią osobą jest Jan (bratanek pana Roberta) główny piwowar i technolog. To on jest odpowiedzialny za receptury i cały proces produkcji.

Browar Gzub zyskał miano najdłużej otwierającego się browaru na świecie ;-) Od ogłoszenia decyzji o jego budowie aż do oficjalnego otwarcie które miało miejsce 28 października 2017r. minęło ponad 5 lat. Jako usprawiedliwienie takiego stanu rzeczy należy nadmienić, że browar w Annopolu to prawdziwy browar rzemieślniczy zbudowany z własnych środków i według własnej koncepcji. Tanki leżakowe są przerobione z tanków po mleku, a wanny fermentacyjne funkcjonowały wcześniej najprawdopodobniej w serowarstwie. Inspiracją był belgijski browar Brasserie La Rulles.  

Na miejscu spotkałem Janka, który miał chwilę czasu, dzięki czemu oprowadził mnie po browarze i o wszystkim opowiedział. Pierwsze co zobaczyłem to magazyn słodu wraz z śrutownikiem. Jest on kompatybilny z pojemnym silosem, dzięki czemu śrutowanie odbywa się dzień wcześniej niż planowane warzenie. Kolejna rzecz to serce browaru, czyli kadź zacierno - warzelna o wybiciu aż 40 hl. Obok stoi zbiornik na gorącą wodę potrzebną do wysładzania. Maksymalna gęstość brzeczki, jaką można uzyskać na tym sprzęcie to około 25 BLG, dlatego w przyszłości można spodziewać się przysłowiowych sztosów jak RIS czy Belgian Strong Ale. Nad warzelnią na antresoli ulokowana jest kadź filtracyjna wraz z korytem brzeczkowym, skąd przefiltrowana brzeczka grawitacyjnie wężem w dół wraca do warzelni na gotowanie z chmielem. 

Kolejnym bardzo ciekawym pomieszczeniem jest fermentownia, gdzie znajdują się 3 wanny fermentacyjne - każda o pojemności 40 hl. W Gzubie stosuje się otwartą fermentację, dzięki czemu drożdże działają bezstresowo bez wysokiego ciśnienia. Po fermentacji to, co było brzeczką staje się młodym piwem. Wraca ono na antresolę gdzie, ulokowano 6 tanków leżakowych o pojemności 35 hl każdy. Tutaj piwo dojrzewa i ewentualnie jest chmielone na zimno. Następnym ciekawym miejscem w browarze jest linia rozlewnicza wraz z etykieciarką. Ma ona charakter półautomatyczny. Butelki są wkładane i odbierane ręcznie. Ot czysto rzemieślnicza praca ;-)

Po rozlewie następuje 3 tygodniowy okres refermentacji. Piwo się nagazowuje naturalnym dwutlenkiem węgla i zyskuje ostateczny smak. Dopiero poźniej jest etykietowane, pakowane w kartony i gotowe, by trafić do hurtowni, pubów oraz sklepów. Wliczając straty po fermentacji, chmieleniu na zimno i rozlewie finalnie zostaje zabutelkowane i zakegowane 3300 litrów piwa z jednej warki. Każde piwo jest niepasteryzowane, niefiltrowane i refermentowane w butelce. Tak jak w piwowarstwie domowym.

Browar Gzub uwarzył jak dotąd ponad 10 warek piwa w stylach: Saison, White APA (pszeniczne american pale ale) oraz Stout Owsiany. Je osobiście nie jestem wielkim fanem piwa w stylu saison, ale ten Gzubowy mi smakuje. Bardzo dobra jest aromatyczna  APA, jednak moim faworytem jest Stout. Udział płatków oswianych w tym piwie wynosi aż 20% zasypu, dzięki czemu jest bardzo aksamitne. Do tego dochodzi wyspiarskie niskie nagazowanie. Jak na prawie 6% alko bardzo pijalne piwo - idealnie palone.

Browar z Annopola na początku swojej działalności prężnie działa na synku lokalnym. Piwa dostępne są w co drugim sklepie monopolowym w Środzie Wielkopolskiej, do tego w tych większych jak w Społem oraz Intermarche. W Poznaniu na pewno dostaniecie je w Piwach Świata, Centrali Piwnej, Sklepiku Szałpiw oraz z pubach Dom Piwa i Wściekły Chmiel. Istnieje też możliwość zakupić je na miejscu w browarze:-)

Dziękuje Ci Janek za poświęcony czas. Było dla mnie wielką przyjemnością być tu i zobaczyć browar od środka. Mocno wam kibicuje i wspieram. Czekam na kolejne piwa:-)

Tego dnia miałem wolne od pracy, dlatego kręcę dalej. Wróciłem się do Koszut, by w pobliżu tutejszego dworku odnaleźć figurę żuka gnojowego i cyknąć fotkę wiatraków koźlaków  z XVIII w. Kolejnym celem był Stadion Polonii, gdzie stoi przyczepa do wyszynku piwa w barwach browaru Gzub, a następnie średzki rynek, gdzie chciałem zobaczyć  bożonarodzeniową choinkę. Kolejna część tripu to obowiązkowy objazd średzkiego jeziora, nad którym zrobiłem przerwę na jedzenie. Dzień był dość słoneczny więc nie poprzestałem na tym i ruszyłem do Miłosławia zrobić jesienną fotkę browarowi Fortuna;-) 

Jadąc do Miłosławia poczułem, że mam mało powietrza w tylnym kole. Większość czasu w tym mieście spędziłem poszukując wulkanizatora. Na szczęście mi się udało. Pod browarem zrobiłem, co miałem zrobić. Mam nadzieje, że kiedyś będzie mi dane zwiedzić jego wnętrze. Powrót pierwotnie planowałem inną trasą, ale za bardzo się ociągałem. Słońce mocno chyliło się ku zachodowi, dlatego obrałem tą samą najprostszą trasę na Środę Wlkp. Do domu dotarłem, gdy było już ciemno. Dystans jak na grudzień całkiem przyzwoity. To był dobry dzień w którym dominowały piwne tematy. PozdRower



 
Fotki:
Test kominiarki i czapki
Test kominiarki i czapki © rolnik90
Do Browaru Gzub
Do Browaru Gzub © rolnik90
Przed Browarem
Przed Browarem © rolnik90
Wnętrze Browaru
Wnętrze Browaru © rolnik90
Śrutownik
Śrutownik © rolnik90
Warzelnia Browaru Gzub
Warzelnia Browaru Gzub © rolnik90
Kadź Filtracyjna
Kadź Filtracyjna © rolnik90
Częściowo Zdemontowane Mieszadło
Mieszadło - bez sita © rolnik90
Koryto Brzeczkowe
Koryto Brzeczkowe © rolnik90
Wymiennik ciepła
Wymiennik ciepła © rolnik90
Wanny Fermentacyjne
Wanny Fermentacyjne © rolnik90
Wanny Góra
Wanny Góra © rolnik90
Zbiornik wody lodowej
Zbiornik wody lodowej © rolnik90
Leżakownia
Leżakownia © rolnik90
Rolnik w Leżakowni
Rolnik w Leżakowni © rolnik90
Linia Rozlewnicza
Linia Rozlewnicza © rolnik90
Etykieciarka
Etykieciarka © rolnik90
Refermentacja
Refermentacja © rolnik90
Stout Owiany
Stout Owiany © rolnik90
Etykieta White APA
Etykieta White APA © rolnik90
Zakupione Piwa
Zakupione Piwa © rolnik90
Piwo Gotowe Do Wysyłki
Piwo Gotowe Do Wysyłki © rolnik90
Rolnik na Warzelni
Rolnik na Warzelni © rolnik90
Browar Gzub Annopole
Browar Gzub Annopole © rolnik90
Pamięci Polskich Lotników
Pamięci Polskich Lotników © rolnik90
Wiatraki Koszuty
Wiatraki Koszuty © rolnik90
Dworek Koszuty
Dworek Koszuty © rolnik90
Żuk Gnojowy
Żuk Gnojowy © rolnik90
Gzub na stadionie Polonii Środa Wlkp
Gzub na stadionie Polonii Środa Wlkp © rolnik90
Choinka na Średzkim Rynku
Choinka na Średzkim Rynku © rolnik90
Ławka Księdza Szamarzewskiego
Ławka Księdza Szamarzewskiego © rolnik90
Jezioro Średzkie
Jezioro Średzkie © rolnik90
Pałac w Winnej Górze
Pałac w Winnej Górze © rolnik90
Kościół w innej Górze
Kościół w innej Górze © rolnik90
Kościół w Miłosławiu
Kościół w Miłosławiu © rolnik90
Browar Fortuna w Miłosławiu
Browar Fortuna w Miłosławiu © rolnik90
Willa Pierwszego Właściciela Browaru
Willa Pierwszego Właściciela Browaru Fortuna © rolnik90