Info
Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 25663.78 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.06 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 5020 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Październik1 - 0
- 2023, Wrzesień2 - 2
- 2023, Sierpień2 - 0
- 2023, Lipiec3 - 2
- 2023, Czerwiec8 - 4
- 2023, Maj2 - 2
- 2020, Maj2 - 0
- 2020, Kwiecień5 - 1
- 2020, Marzec3 - 0
- 2020, Luty1 - 0
- 2020, Styczeń3 - 2
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Styczeń5 - 0
- 2018, Grudzień1 - 0
- 2018, Wrzesień5 - 0
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec4 - 3
- 2018, Czerwiec14 - 13
- 2018, Maj12 - 4
- 2018, Kwiecień11 - 29
- 2018, Marzec8 - 14
- 2018, Luty6 - 16
- 2018, Styczeń7 - 15
- 2017, Grudzień5 - 9
- 2017, Listopad3 - 7
- 2017, Październik5 - 23
- 2017, Wrzesień7 - 27
- 2017, Sierpień6 - 8
- 2017, Lipiec8 - 17
- 2017, Czerwiec10 - 4
- 2017, Maj14 - 33
- 2017, Kwiecień5 - 12
- 2017, Marzec9 - 39
- 2017, Luty6 - 17
- 2017, Styczeń8 - 45
- 2016, Grudzień6 - 19
- 2016, Listopad3 - 0
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 13
- 2016, Sierpień9 - 18
- 2016, Lipiec14 - 9
- 2016, Czerwiec14 - 13
- 2016, Maj11 - 31
- 2016, Kwiecień8 - 22
- 2016, Marzec5 - 9
- 2016, Luty3 - 4
- 2016, Styczeń8 - 16
- 2015, Grudzień5 - 4
- 2015, Listopad4 - 7
- 2015, Październik6 - 17
- 2015, Wrzesień12 - 32
- 2015, Sierpień22 - 25
- 2015, Lipiec19 - 26
- 2015, Czerwiec21 - 43
- 2015, Maj21 - 18
- 2015, Kwiecień11 - 24
- 2015, Marzec4 - 6
- 2015, Luty4 - 1
- 2015, Styczeń11 - 5
- 2014, Grudzień5 - 0
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Październik7 - 2
- 2014, Wrzesień16 - 2
- 2014, Sierpień8 - 0
- 2014, Lipiec14 - 0
- 2014, Czerwiec10 - 1
- 2014, Maj13 - 0
- 2014, Kwiecień14 - 1
- 2014, Marzec6 - 10
- 2014, Luty6 - 2
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec2 - 1
Kościoły
Dystans całkowity: | 4472.03 km (w terenie 160.87 km; 3.60%) |
Czas w ruchu: | 204:11 |
Średnia prędkość: | 21.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.28 km/h |
Suma podjazdów: | 1878 m |
Suma kalorii: | 27669 kcal |
Liczba aktywności: | 45 |
Średnio na aktywność: | 99.38 km i 4h 32m |
Więcej statystyk |
- DST 117.32km
- Czas 05:06
- VAVG 23.00km/h
- VMAX 46.44km/h
- Sprzęt Unibike
- Aktywność Jazda na rowerze
Gniezno i Czerniejewo
Wtorek, 26 lipca 2016 · dodano: 08.08.2016 | Komentarze 0
- DST 123.20km
- Czas 05:34
- VAVG 22.13km/h
- VMAX 41.79km/h
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Rogaliński Park Krajobrazowy
Wtorek, 12 lipca 2016 · dodano: 08.08.2016 | Komentarze 0
- DST 81.90km
- Czas 03:28
- VAVG 23.62km/h
- VMAX 45.56km/h
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Lednicki Park Krajobrazowy
Niedziela, 10 lipca 2016 · dodano: 29.07.2016 | Komentarze 0
Najpierw samochodem do Iwna, a stamtąd do Lednickiego PK.
Moraczewskie Wiatraki © rolnik90
Koźlak Moraczewo © rolnik90
Plaża Lednogóra © rolnik90
Wiatraki Dziekanowice © rolnik90
Park Etnograficzny © rolnik90
Lednica 2000 © rolnik90
Jezioro Lednica © rolnik90
Stąd Nasz Ród © rolnik90
Brama Ryba © rolnik90
Kaplica Św. Rozalii w Sławnie © rolnik90
Z Ziomeczkiem;-) © rolnik90
Może zagramy w Kosza? © rolnik90
Waliszewo © rolnik90
Kościół w Waliszewie © rolnik90
Wzgórze Waliszewskie © rolnik90
Na Szczycie © rolnik90
Widoczek z Wzgórza © rolnik90
Plaża Dziekanowice © rolnik90
Super Syrenka © rolnik90
Muzeum 1 Piastów © rolnik90
Malunki na Muzeum © rolnik90
Ogródek Imielno © rolnik90
Taka Ciekawostka © rolnik90
Woj z Gołunina © rolnik90
Przestraszona Bambi © rolnik90
- DST 201.53km
- Czas 08:48
- VAVG 22.90km/h
- VMAX 65.44km/h
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Żerkowsko-Czeszewski Park Krajobrazowy
Sobota, 11 czerwca 2016 · dodano: 28.06.2016 | Komentarze 3
Po pokonaniu kilku kolejnych kilometrów i pierwszego mocno piaszczystego odcinka pojawiłem się w Winnej Górze, gdzie znajduje się piękny pałac. W jego wnętrzu znajduje się niewielka ekspozycja poświęcona generałowi J. H. Dąbrowskiemu. Stąd już prosta droga do Miłosławia. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że wylano nowy asfalt. Nigdy nie lubiłem tej krzywej, dziurawej drogi, ale teraz jazda stała się przyjemnością;-) Samo miasto znam dobrze, gdyż znajduje się w nim Browar Fortuna powstały w 1889 roku. Obok Browaru znajduję się ciekawa willa twórcy i pierwszego właściciela browaru Władysława Rabskiego, który również był jej autorem. Dalej jadąc przez rynek udałem się pod pałac Mielżyńskich. Ciekawy obiekt - jednak moim głównym celem był park w (którym zrobiłem przerwę śniadaniową) i pomnik wieszcza narodowego Juliusza Słowackiego. "Ten pomnik to nie tyle rzeźba. To pierwszy monument postawiony poecie - patriocie na ojczystej ziemi, bezlitośnie wynaradawianej przez zaborców."
Kolejnym moim celem była miejscowość Czeszewo. Skoro jej nazwa znajduje się w nazwie parku krajobrazowego nie mogłem jej ominąć. Znajduje się w niej ładny drewniany kościół Św. Mikołaja. Dworek w którym obecnie jest Ośrodek Edukacji Leśnej oraz zabytkowa karczma z XVIII w. By przekroczyć Wartę udałem się do Orzechowa, dużej wsi bez atrakcji, o której zawsze myślałem, że to miasto. Pierwszy raz w tym miejscu byłem w lipcu 2013 roku wtedy jak i teraz przeprawa promowa z nieznanych przyczyn była nieczynna. Znów musiałem jechać mostem kolejowym by dostać się do Dębna. Wiedziałem, że most był remontowany, ale nie wiedziałem w jakim zakresie. Okazało się, że most poszerzono teraz są na nim dwa tory. Dzięki temu nie musiałem jechać prawą (starą) stroną po niepewnych deskach obawiając się, że w każdej chwili może nadjechać pociąg. Teraz jechałem bez stresu nową lewą stroną po stalowej kracie;-) W ten sposób po kilku minutach byłem już w Dębnie, gdzie stoi Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z 1447 roku. Co ciekawe koszty zbudowania takiego murowanego kościoła w tamtych czasach równały się cenie 40 kościołów drewnianych, co świadczy o zamożności fundatorów. Obok kościoła stoją klasycystyczna dzwonnica, plebania i figura św. Jana Niepomucena. Moją szczególna uwagę zwróciły ruiny tuż przy kościele. Jednak na ich temat nie znalazłem żadnych informacji.
Po zabytkach przyszedł czas na faunę i florę. Najpierw rezerwat przyrody "Dębno nad Wartą" bardzo fajne widokowo miejsce, gdzie można się wyciszyć. Następnie zawitałem na wierzę widokową w Wolicy Koziej, z której widać pasące się owce... Widok nie zapiera tchu w piersiach, można go określić po prostu jako przyjemny. Kolejnym miejscem, które odwiedziłem był Folwark Konny Hermanów. Fajna miejscówa nie tylko dla miłośników koni, ale również wędkarzy i kajakarzy. Mi najbardziej podobało się jakby mini zoo w szczególności dziki i lamy;-)
Kolejny cel to malowniczo położony Żerków. W tym roku, jak i poprzednim, miałem problem by zrobić zdjęcie bardzo ładnemu barokowemu kościołowi Św. Stanisława z XVIII wieku. Zasłaniają go drzewa. Za to nic nie jest w stanie zasłonić najbardziej znanego obiektu w mieście czyli: żelbetonowej wieży przekaźnikowej. Na rynku w Żerkowie odwiedziłem chyba wszystkie sklepy w poszukiwaniu Piwa Grodziskiego w celu jego konsumpcji w punkcie widokowym podczas przerwy na jedzenie. Niestety misja nie powiodła się. Więc ruszyłem do punktu widokowego, który znajduje się niedaleko Łysej Góry. Nie zawiodłem się, widoczek był zacny. Zastanawiam się, jak mogłem ominąć to miejsce rok temu. Doskonale było widać kościół w Brzostkowie oraz pałac w Śmiełowie, który usytuowany jest w samym sercu Szwajcarii Żerkowskiej. Z Wału Żerkowskiego zjechałem ku Muzeum Adama Mickiewicza osiągając prędkość 65 km. Kurde a liczyłem na rekord;-) Pałac jest bardzo ładny, lecz do środka nie wchodziłem. Zaliczyłem za to zabytkowy park otaczający pałac, wraz z Ogródkiem Zosi i pomnikiem Mickiewicza.
Dalszą drogę obrałem na Pogorzelicę, by zobaczyć Kościół św. Wojciecha Biskupa i Męczennika i ... czaplę siwą, którą wypatrzyłem w stawie przy Warcie. Do Pyzdr wjechałem jadąc wzdłuż rzeki tuż przy wale przeciwpowodziowym. Na miejscu objazd miasta i przerwa na loda włoskiego. Do Wrześni chciałem dotrzeć drogami polnymi przez wsie. Ale gdy okazało się, że znów czeka mnie piach zrezygnowałem. Masakra, piachu tego dnia miałem już dosyć! No i dzięki temu pojechałem drogą powiatową 442 i znów znalazłem się w miejscu, gdzie przebiegała granica zaborów Pruskiego i Rosyjskiego czyli w Borzykowie.
CDN - minęły ponad dwa tygodnie od wyprawy a wpis ciągle w redakcji. Znajdę czas dokończę opis. Narazie musi wystarczyć;-)
Elektro coś między Ziminem a Kromolicami © rolnik90
Wiatraki w Koszutach © rolnik90
Dworek w Słupi Wielkiej © rolnik90
Cukrownia Środa © rolnik90
Gospodarstwo Kijewo © rolnik90
Na tle Gospodarstwa © rolnik90
Pałac w Winnej Górze © rolnik90
Willa Dawnego Właściciela Browaru Fortuna © rolnik90
Pałac w Miłosławiu © rolnik90
Pomnik Juliusza Słowackiego © rolnik90
Duży Dąb w Parku © rolnik90
Czeszewo © rolnik90
Kościół św. Mikołaja w Czeszewie © rolnik90
Ławka Edukacyjna © rolnik90
Ośrodek Edukacji Leśnej © rolnik90
Ciekawy dom w Czeszewie © rolnik90
Nieczynna Przeprawa Promowa © rolnik90
Tablica upamiętniająca ofiary tragedii na Warcie © rolnik90
Most kolejowy w Orzechowie © rolnik90
Most Kolejowy na Warcie - Orzechowo © rolnik90
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Dębnie © rolnik90
Dzwonnica obok Kościoła © rolnik90
Ruiny przy kościele © rolnik90
Rezerwat Przyrody © rolnik90
"Dębno nad Wartą" © rolnik90
Wieża Widokowa w Wolicy Koziej © rolnik90
Owce się pasą © rolnik90
Widoczek na Park Krajobrazowy © rolnik90
Rolnik na wieży © rolnik90
Żerkowsko - Czeszewski PK © rolnik90
Park Krajobrazowy © rolnik90
Folwark Konny Hermanów © rolnik90
Sielskie życie Dzikusów:-) © rolnik90
Lamaha a nawet dwie;-) © rolnik90
Droga na Laski;-) © rolnik90
Wieża Żerków © rolnik90
Brama do Parku w Żerkowie © rolnik90
Amfiteatr w Parku © rolnik90
700 lat Żerkowa © rolnik90
Poewangelicki Kościół w Żerkowie © rolnik90
Punkt Widokowy - Żerków © rolnik90
Ekstra Widok © rolnik90
Pałac Śmiełów © rolnik90
Ogródek Zosi © rolnik90
Wejście do Ogródka © rolnik90
Most w Pogorzelicy © rolnik90
Kościół św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Pogorzelicy © rolnik90
Czapla Siwa © rolnik90
Klasztor Pofranciszkański © rolnik90
Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny © rolnik90
Dom podcieniowy z 1768 roku © rolnik90
Lodzik Włoski Musi Być © rolnik90
Bolesław Pobożny © rolnik90
Kościół Ścięcia Głowy św. Jana Chrzciciela w Pyzdrach © rolnik90
Gdzieś po Drodze © rolnik90
Granica Prus i Cesarstwa Rosyjskiego © rolnik90
Kościół św. Marcina w Kaczanowie © rolnik90
Bohaterskie Dzieci Wrzesińskie © rolnik90
Deptak we Wrześni © rolnik90
Budynek jakby po browarze;-) © rolnik90
Rynek we Wrześni © rolnik90
Bronisława Śmidowiczówna i jaj kompan:-) © rolnik90
Hotel Czardasz © rolnik90
Zalew Wrzesiński © rolnik90
Fabryka Volkswagena © rolnik90
Elektrownia w Wiatrowa Pławcach © rolnik90
- DST 204.35km
- Czas 09:21
- VAVG 21.86km/h
- VMAX 64.04km/h
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Kilka Jezior Wielkopolski
Piątek, 27 maja 2016 · dodano: 03.06.2016 | Komentarze 7
Chęci by jeździć mam spore. Niestety w maju kontuzja i nie rowerowy urlop w górach mnie ograniczyły. Jednak nastał dzień, w którym ja miałem wolne, a żona szła do pracy;-) Oczywiste było, że tego dnia pokręcę korbą i trochę tych kilometrów zrobię;-) Trasę wyznaczyłem tak, że wyszedł mi swoisty pierścień. Ogólnie maiłem ruszyć już o 6 rano, ale gdy się obudziłem była taka mgła za oknem że masakra. Przedłużyłem swój sen o godzinę. Najpierw udałem się nad poznańską Maltę. O poranku było fajnie, rześko i mało ludzi. Oczywiście okazało się, że wyładowały mi się baterie w aparacie. W dalszą drogę ruszyłem przez Stary Rynek, by znaleźć żabkę, małpkę czy innego gada, w którym można kupić baterie. Nad jezioro Rusałka dotarłem szlakiem zielonym, czyli Transwielkopolską Trasą Rowerową. Tam przywitało mnie ostre słońce, w którego promieniach zjadłem śniadanie. Nasycony obrałem kurs na jezioro Kierskie. Jakie było moje zdziwienie gdy dowiedziałem się, że dotarłem do Krzyżownik;-) Najpierw jazda ścieżką pieszo rowerową następnie między zabudowaniami, gdzie przypadkiem odnalazłem singielek przy brzegu. Więc wjechałem, jadę tak chwilę i nagle ukazuje się przede mną płot. Była uliczka, była otwarta więc jadę dalej. Ludzie się na mnie patrzą jak na kosmitę. Okazuje się, że wjechałem w jakiś teren prywatny. Ale nic cały czas jadę przed siebie i nagle znów ukazuje się przede mną płot i zamknięta brama. Myślę: kuźwa niedługo powietrze sprywatyzują i będziemy musieli płacić za oddychanie! Nic nie zrobię, buta nie zjem. Plecak przez plot, rower przez płot i ja jak jakiś uciekający złoczyńca. Na szczecie Lusowo blisko, a tam czeka mnie jazda ścieżką przy jeziorze, która jest jedna z moich ulubionych ever;-) Nacieszywszy oczy tym akwenem wodnym, który bardzo mi się podoba udałem się nad jezioro Niepruszewskie. W przeciwieństwie do szlaku poznańskiego ringu objechałem je z drugiej strony droga asfaltową.
Autostradę przekroczyłem przejściem dla zwierząt, po czym wbiłem na szlak pierścienia zaliczając jazdę przez Żarnowiec i Tomice. Kolejny cel to dotąd nie znane mi jezioro Strykowskie. Jadąc obok niego znalazłem się pierwszy raz rowerem w powiecie grodziskim;-) A gdy okazało się, że jestem blisko Ptaszkowa postanowiłem tam zawitać i odwiedzić szwagierkę z dziećmi. Tam się odświeżyłem po czym od razu lepiej się poczułem. Pogadaliśmy trochę i ruszyłem dalej zobaczyć m. in. zameczek należący kiedyś do rodziny von Treskow. Przed Sapowicami zaliczyłem odcinek drogi z fajnym równym asfaltem (polecam soszonom;-) Przerwę obiadową zrobiłem w Stęszewie gdzie wjechał burgs i fryty, oczywiście w Family. Następnie objechałem Jezioro Witobelskie od innej strony niż zwykle. Po czym znalazłem się w Łodzi! Jest to idealne miejsce by wjechać w singiel przy jeziorze Dymaczewskim, na którego końcu przedostajemy się na sinusoidy. Jazda była przednia jednak trochę ograniczona przez drzewo, które spadło w miejscu w którym można się bardzo mocno rozpędzić. Dalej to już wpn-owy standard, czyli jezioro Kociołek singiel przy Góreckim i zjazd ul. Pożegowską. Będąc w Daszewicach zdałem se sprawę, że jadąc bezpośrednio do domu nie pokonam dwóch stów kaemów. Dlatego obrałem kurs na Kórnik i zaliczyłem kolejne jeziora: Skrzyneckie i Kórnickie. Stąd już prosta droga do domu. Wróciłem spełniony i opalony. Nawiasem trza pomyśleć o jakimś odjanuszaniu;-)
Jezioro Maltańskie © rolnik90
Poznańskie Koziołki © rolnik90
Jezioro Rusałka © rolnik90
Nie wiedziałem, że jest u mnie plaża;-) © rolnik90
Jezioro Kierskie © rolnik90
Jezioro Kierskie z drugiej strony © rolnik90
Jezioro Lusowskie © rolnik90
Na Plaży Lusowo © rolnik90
Jezioro Niepruszewskie © rolnik90
Źródełko Żarnowiec © rolnik90
Jezioro Strykowskie © rolnik90
Zamek rodu von Treskow © rolnik90
Fajny asfalt do Sapowic © rolnik90
Rynek w Stęszewie © rolnik90
Łódź - daleko zajechałem;-) © rolnik90
Kościół św. Jadwigi w Łodzi © rolnik90
Singiel przy Dymaczewskim © rolnik90
Jezioro Dymaczewskie © rolnik90
Sinusoidy - biorę to! ;-) © rolnik90
Obalone drzewo w najfajniejszym punkcie:( © rolnik90
Jezioro Góreckie © rolnik90
Jezioro Skrzyneckie Duże © rolnik90
Jezioro Kórnickie © rolnik90
- DST 72.85km
- Czas 03:40
- VAVG 19.87km/h
- VMAX 42.22km/h
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Lapidaria Zapomniane Cmentarze Wielkopolski vol. 4
Czwartek, 21 kwietnia 2016 · dodano: 25.04.2016 | Komentarze 3
Po pracy rower w samochód. Docieram do Iwna i stamtąd do Nekli. Jadę pełen obaw i nie dlatego, że znów będę przedzierał się przez gęste zarośla i tym podobne. Jest to moja dziewicza wyprawa w spd;-) Z wypinaniem problemów nie mam. Brakuje mi automatyzmu z wpinaniem się. By to zrobić muszę patrzeć na pedały, nie przed siebie. Ogólnie jedzie mi się dobrze. Fajne jest te uczucie gdy do góry też się ciągnie. Przed pierwszym czerwonym światłem miałem lekki stresik, aż za szybko się wypiąłem. Dalej już było tylko lepiej;-)
Do Nekli dotarłem wariantem najszybszym czyli drogą krajową. Pierwszy cel: zabytkowy dwór z XIX wieku. W tym miejscu rozpoczynam oznakowany Szlak Osadnictwa Olęderskiego w Gminie Nekla co dla mnie jest kolejna wyprawą z cyklu Lapidaria, Zapomniane Cmentarze Wielkopolski. Następnie jadę obok pięknego Kościoła św. Andrzeja Apostoła by po trzech kilometrach zawitać na pierwszy cmentarz ewangelicki który znajduje się w miejscowości Gierłatowo. Jako jedyny nie został on odkrzaczony przez co wejście do tej nekropoli jest niezwykle trudne. Porasta ją bardzo gęsty bez. W jej wnętrzu odnalazłem jedynie dwa betonowe krzyże. Jak każdy punkt na szlaku jest on oznaczony tablicą informacyjną z notą o historii miejscowości. Niedaleko dalej w tej samej miejscowości znajduje się drugi cmentarz ewangelicki w miejscu dawnej osady: Laski Olędry. Na terenie nekropoli zachowały się mogiły ziemne z charakterystycznymi murowanymi obramowaniami oraz betonowy krzyż. Następnym punktem na szlaku był dwór w Podstolicach wraz z pięknym parkiem i mini zoo. Miejsce dla mnie szczególne ponieważ to tutaj wraz z żoną mieliśmy robioną plenerową sesję ślubną:-) Po kilku minutach zameldowałem się w Opatówku gdzie znajduje się ładny drewniany Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej z lat 1752-1754. Kolejny odwiedzony cmentarz ewangelicki znajduje się w Zasutowie w lasku za wsią. Gdzie zachowało się kilka mogił z czytelnymi napisami. Czwarty cmentarz nawiedzony tego dnia znajduje się w Barczyźnie obok hotelu. Nie zachowały się w nim żadne nagrobki. Jako jedyny został on ogrodzony. Po pokonaniu trzech kilometrów docieram do drugiego cmentarza w Barczyźnie w dawnej osadzie zwanej po staropolsku Barszczyzną lub Barskimi Olędrami. W jego wnętrzu znajduje się ciekawy grób z stalowym płotkiem odnowionym przez ludzi dobrej woli. Bez chwili zwłoki udałem się na Cmentarz ewangelicki do Nekli przy ul. Polnej. Znalazłem tu dwa groby z czytelnymi napisami (zapewne po renowacji) oraz kilka fragmentów zniszczonych mogił. Drugi cmentarz w Nekli znajduje się na niewielkim wzgórzu niedaleko ul. Lipowej. Jako jedyny posiada on zachowany fragment oryginalnej bramy. Jadąc do Nekielki mijam znak który był jednym z bohaterów programu Absurdy Drogowe w tvn turbo. Chociaż za bardzo absurdalny ten znak to nie jest;-) Po kilku chwilach melduje się przy po-ewangelickim kościele który obecnie znajduje się w prywatnych rękach i okresowo odbywają się w nim koncerty i inne wydarzenia kulturalne. Trochę mnie to dziwi, że po wojnie nie został on przejęty przez parafię katolicką. Tak jak np. kościół w Jeżykowie w gminie Pobiedziska. Tak się zadumałem nad tym wszystkim, że ominąłem cmentarz który najbardziej chciałem zobaczyć. Za późno się zorientowałem, że coś jest nie tak i nie było sensu się cofać:-I W międzyczasie zaczęło uciekać mi powietrze z tylnego koła. Nie słysząc syczenia dopompowałem koło. Później drugi, trzeci raz, aż w końcu byłem zmuszony na klejenie dętki. Akcja wulkanizacyjna przebiegła dosyć sprawnie. Już miałem zakładać koło, ale zauważyłem, że w jednym miejscu opona nie wskoczyła idealnie w rant felgi. Znów spuszczenie powietrza i ponowne pompowanie, było co machać;-) Wracając do meritum w Starczanowie zaliczyłem krótki odcinek pięknej alei kasztanowej i jazdę obok elektrowni wiatrowej. Przed Brzeźnem za to nacieszyłem oczy "morzem" zawilców w lesie. Ostatnim cmentarzem jaki odwiedziłem jest ewangelicki w miejscowości Siedleczek w gminie Kostrzyn Wlkp. Znajduje się on w lesie przy głównej drodze prowadzącej przez tą miejscowość. Nekropolia zdewastowana, mocno zarośnięta, totalnie zapomniana. Odnalazłem kilka fragmentów nagrobków i jeden stel z czytelnymi napisami. Do Iwna wróciłem przez Leśną Groblę (jadąc groblą czarnoksiężnika Twardowsiego) i Wiktorowo. Słowem Podsumowania wielkie brawa dla gminy Nekla za pamięć o spuściźnie po olędrach/ewangelikach. Jako nieliczna z gmin w Wielkopolsce postarała się by zapomniane cmentarze nie były zapomniane. Każdy z nich jest uprzątnięty, uhonorowany krzyżem i tablicą informacyjna. Jeszcze raz chapeau bas i oby więcej takich inicjatyw:-)
Buciki w Akcji © rolnik90
Szlak Osadnictwa Olęderskiego © rolnik90
Dworek w Nekli © rolnik90
Kościół Nekla © rolnik90
Gierłatowo - dawna osada Chłapowskie Olędry - cmentarz ewangelick1 © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki Gierłatowo 1 © rolnik90
Wnętrze Gierłatowo 1 © rolnik90
Gierłatowo - dawna osada Laski Olędry - cmentarz ewangelicki 2 © rolnik90
Dworek w Podstolicach © rolnik90
Podstolice - założenie parkowo-dworskie © rolnik90
Pawie w Podstolicach © rolnik90
Magnolie w pełnym rozkwicie © rolnik90
Myśli se: Co się patrzysz tej © rolnik90
Opatówko - Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej © rolnik90
Zasutowo (Czasołtowo) - cmentarz ewangelicki © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki Zasutowo © rolnik90
Nagrobek Zasutowo © rolnik90
Nagrobek Krzyż © rolnik90
Barczyzna (Mystkowskie Olędry, Sławęcin) - cmentarz ewangelicki © rolnik90
Ogrodzenie Barczyzna cmentarz 1 © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki Barczyzna 2 © rolnik90
Czytelne Napisy Cmentarz Barczyzna 2 © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki w Nekli przy ul. Polnej © rolnik90
Zachowany Nagrobek © rolnik90
Kolejny z czytelnymi napisami © rolnik90
Bezimienna Mogiła Nekla 1 © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki w Nekli nr 2 © rolnik90
Mogiły Cmentarz Nekla nr 2 © rolnik90
Kolejne mogiły nekla © rolnik90
Znak z programu: Absurdy Drogowe w tvn turbo © rolnik90
Kościół Ewangelicki w Nekielce © rolnik90
Pamiątkowa Tablica © rolnik90
Aleja Kasztanowa na trasie Starczanowo Nekla © rolnik90
Ferma Wiatrowa Nekla © rolnik90
Las Zawilców w Starczanowie © rolnik90
Naprawa laczka © rolnik90
Siedleczek (Siedleckie Olędry, Zabrodzie Olędry) - cmentarz ewangelicki © rolnik90
Mogiły Cmentarz w Giedleczku © rolnik90
- DST 42.69km
- Czas 01:50
- VAVG 23.29km/h
- VMAX 41.90km/h
- Sprzęt Unibike
- Aktywność Jazda na rowerze
Burger Tour - Food Patrol Poznań
Poniedziałek, 18 kwietnia 2016 · dodano: 22.04.2016 | Komentarze 1
W Śremie się zawiodłem, więc by zrekompensować straty udałem się do miejsca w którym w październiku 2013 roku rozpocząłem swoją przygodę z burgerami. Czyli do znanego i lubianego Food Patrolu. Jest Poniedziałek, musiałem dłużej zostać w pracy, ale czas na krótką pętelkę znajdę. Wspomniana burgerownia ma trzy food trucki w Poznaniu. Postanowiłem, że pojadę do tego na parkingu Selgrosa przy rondzie Starołęka. Będąc na miejscu zamówiłem burgery: Mimol i Delgado. W pierwszym znajdziemy: jasną bułkę, wołowinę 150 g dobrze wysmażoną, sałatę roszponkę, ser mimolet, czerwoną cebulę, pomidora i sos miodowo-musztardowy. W drugim natomiast jest: jasna bułka, wołowina 150 g średnio wysmażona, rukola, oliwa truflowa, ser wędzony, karmelizowana czerwona cebula i pomidor. Już po 10 minutach burgsy były gotowe:-) Najpierw zabieram się za Mimola. Niestety zamiast sosu musztardowo miodowego otrzymuje sos duński. Na szczęście dobrze współgra on z reszta dodatków. Bułka wypiekana jasna jest pierwsza klasa, mięso bardo dobre, sałata robi swoje. Poprawny burger, polecam na pierwszy raz dla tych którzy jeszcze nie próbowali;-) Delgado natomiast to poezja dla podniebienia. Subtelna hybryda smaków:-) Ostrawa roszponka idealnie łączy się z słodkawą karmelizowaną cebulą, a ser wędzony z mięsem. Oliwa truflowa ma fajny aromat i nadaje to "coś". Każdy kęs sprawia przyjemność. Przyznam, że Food Patrol nigdy mnie nie zawiódł dlatego polecam to miejsce każdemu:-) Najedzony i spełniony wróciłem do domu:-) A trasa wyglądała tak:
Mimolet © rolnik90
Mimolet środek © rolnik90
Delgado © rolnik90
Delgado środek © rolnik90
Kościół w stylu norweskim w Krzesinach © rolnik90
- DST 131.41km
- Czas 06:13
- VAVG 21.14km/h
- VMAX 51.00km/h
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Lapidaria Zapomniane Cmentarze Wielkopolski vol. 3
Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 08.04.2016 | Komentarze 3
Dwa tygodnie rozbratu z rowerem to stanowczo za dużo. Więc chęci na wyprawę ponad 100 km były spore;-) Znalazł się kompan - kolega z pracy, więc o 9.30 wyruszyliśmy spod mojego domu. Pierwszy przystanek: Cmentarz Ewangelicki w Łowęcinie gm. Swarzędz. Znajduje się on przy ulicy Jesiennej, więc nie trudno było go znaleźć. Położony niegdyś za wsią, dziś sąsiaduje z nowymi zabudowaniami. Na jego terenie zachowały się ślady dawnego ogrodzenia w postaci ceglanych słupów. Ponadto widoczne pozostałości nagrobków, mogił ziemnych z murowanymi obramowaniami oraz żelazne płotki.
Następnie kierujemy się do Jankowa w gm. Pobiedziska. Znajdujemy miejsce, gdzie był cmentarz. Jednak nie zachowały się na nim żadne mogiły czy inne oznaki świadczące o jego obecności w tym miejscu.
Dalej kierujemy się do miejscowości Uzarzewo Huby. Cmentarz znajduje się na polu przy drodze gruntowej. Na jego terenie zachowała się jedna kompletna płyta nagrobna z czytelnymi napisami i twarzą Chrystusa oraz kilka fragmentów zniszczonym nagrobków.
Kolejny przystanek to wieś Katarzynki, które swą nazwę zawdzięczają kościołowi pw. Św. Katarzyny, rozebranemu w 1858 roku. W miejscu, gdzie stała świątynia znajduje się cmentarz choleryczny. Na jego terenie na niewielkim wzgórzu otoczonym polem, stoi krzyż. Następnym miejscem z cmentarną przeszłością, które odwiedziliśmy, to miejscowość Barcinek. Cmentarz mieszkających niegdyś na tym terenie ewangelików został całkowicie zniszczony podczas budowy zapory bocznej. Zbiornik pierwotnie miał służyć do nawadniania pól. Jego obecność pozwoliła jednak na rozwinięcie się zabudowy rekreacyjnej, w tym ogródków działkowych.
We wsi obok, czyli Bugaju gm. Pobiedziska, również był cmentarz. Obecnie na ma po nim żadnego śladu.
Następnie pokazałem mojemu ziomkowi jezioro Kowalskie ze skarpy w Jeżykowie. Po czym kolejny raz nawiedziłem tutejszy zapomniany cmentarz ewangelicki, położony na wzgórzu, w pobliżu figury Chrystusa. Na terenie wsi zachował się do dnia dzisiejszego dawny kościół ewangelicki z 1901 roku (obecnie katolicki pw. Niepokalanego Serca NMP).
Nie tracąc czasu szybko udaliśmy się do Skorzęcina również w gm. Pobiedziska. Cmentarz położony jest na skraju pola, przy polnej drodze prowadzącej do Kołatki. Miejsce pochówku dawnych mieszkańców tych okolic to maleńka "wyspa" porośnięta bzem, pośrodku której wyrosła brzoza.
Siódmą z kolei nekropolią był cmentarz ewangelicki w Klinach gm. Czerwonak. Pochodzi on z XIX w. Co cieszy - jest ogrodzony, uporządkowany, upamiętniony kapliczką z figurą Serca Jezusowego.
Następnie cofamy się do Mielna, skąd przez Puszczę Zielonkę udajemy się do Owińsk. W tej ciekawej miejscowości pokazuje mojemu kompanowi wszystkie jej atrakcje. A są to: dawny szpital psychiatryczny, pałac rodziny von Treskow, dąb Bartek, zespół pocysterski i opuszczony kościół pw. św. Mikołaja, gdzie obok znajduje się niewielki cmentarz, na którym w latach 70. XX wieku wydzielono kwaterę dla zmarłych pensjonariuszy zakładu opiekuńczo-leczniczego znajdującego się w jednym z budynków dawnego szpitala psychiatrycznego.
Po przerwie obiadowej nawiedziliśmy tutejszy cmentarz ewangelicki, który jest mocno zdewastowany. Jedyne nagrobki, których nie przewrócono stoją na grobach żołnierzy walczących w I wojnie światowej.
Z Owińsk udaliśmy się Biedruska, gdzie mieliśmy odbić na poligon w celu eksploracji cmentarza parafii Chojnica - Morasko. Byliśmy już raz w tym miejscu (zdjęcia cmentarza można zobaczyć w tym wpisie), a czas naglił wiec zrezygnowaliśmy z tego i pognaliśmy do Rodojewa na cmentarz rodziny von Treskow, który znajduję się w Parku podobno zwanym kiedyś: Kokoryczowe Wzgórze. Nekropolia dobrze zachowana mająca około 20 grobów położonych po obydwu stronach ścieżki. Dziesiąty cmentarz nawiedzony tego dnia znajduje się na Morasku przy ulicy Poligonowej (droga polna). Jest on słabo widoczny z drogi, mimo stojącego na środku krzyża. Bezimiennych nagrobków jest bardzo dużo, za to dwa są z czytelnymi napisami. Szczególnie jeden wygląda na często odwiedzany, ponieważ znajdują się na nim kwiaty i znicze.
By dojechać do ostatniego tego dnia zapomnianego cmentarza musieliśmy przejechać przez całe miasto Poznań od Rodojewa, aż na Dębiec. Wyzwaniem nie był tu ruch samochodowy, ale silny wmordewind, który zabrał nam sporo sił. Jednak ostatni cmentarz nam to wszytko wynagrodził;-) Cmentarz przy ul. Samotnej w Poznaniu to prawdziwa perełka - jeśli można tak powiedzieć o cmentarzu. Znajduje się na nim około 9 tys. grobów. Od ponad 60 lat nie odbył się tu żaden pogrzeb. Mimo to jest on zadbany, nie zarośnięty, często odwiedzany. Robi wrażenie. Ciekawie było na nim przystanąć i wsłuchać się w ciszę...
Cmentarz powstał w 1924, praktycznie wraz z erygowaniem wildeckiej parafii Zmartwychwstania Pańskiego na ul. Dąbrówki. W 1925 cmentarz rozwinął się – obok powstał drugi, mniejszy, przynależący do dębieckiej parafii Świętej Trójcy. Zespół cmentarny funkcjonował do 1941, kiedy to okupanci niemieccy przenieśli tu prochy osób z likwidowanych cmentarzy w centrum miasta (Świętego Marcina i z ul. Bukowskiej). Cmentarz został wyłączony z użytkowania w maju 1945 roku. Władze przejęły teren w 1954, a powrócił do parafii w latach 90 XX wieku.Po II wojnie światowej nieogrodzony cmentarz ulegał coraz większej dewastacji, a w 1995 rozebrano nawet zdemolowaną kaplicę cmentarną, będącą pierwszą świątynią parafii NMP Matki Kościoła - Wikipedia
Z Dębca nastąpił szybki myk na Starołękę przez kładkę na moście kolejowym, Powrót do domu przez Franowo i Szczepankowo.
Kolejna udana trasa, kolejne ponad 100 km:-)
Łowęcin cmentarz Ewangelicki © rolnik90
Łowęcin plotek © rolnik90
Łowęcin Grób © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki Uzarzewo Huby © rolnik90
Twarz Jezusa © rolnik90
Cmentarz Choleryczny Katarzynki © rolnik90
Skarpa Jezioro Kowalskie © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki Jeżykowo © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki Skorzęcin © rolnik90
Fragment Płotu © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki Kliny © rolnik90
Figura Serca Jezusowego © rolnik90
W obszarze dawnego cmentarza © rolnik90
Zakład Psychiatryczny w Owińskach © rolnik90
Kościół pw. św. Mikołaja i Cmentarz © rolnik90
Kwatera zmarłych pensjonariuszy zakładu opiekuńczo-leczniczego © rolnik90
Pałac von Treskow w Owińskach © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki w Owińskach © rolnik90
Grób uczestnika wojny francusko - pruskiej © rolnik90
Jeden z dwóch zachowanych grobów żołnierskich z okresu I wony światowej. Owińska © rolnik90
Se jadę tej! © rolnik90
Pałac w Biedrusku © rolnik90
Cmentarz Rodziny von Treskow w Rodojewie © rolnik90
Herman von Treskow © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki Rodziny von Treskow © rolnik90
Tabliczka na głazie © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki na Morasku © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki ul. Poligonowa © rolnik90
Krzyż w środku - Morasko © rolnik90
Odwiedzany grób Morasko © rolnik90
Cmentarz przy ul. Samotnej w Poznaniu © rolnik90
Zapomniana Nekropolia Poznań © rolnik90
Cmentarz parafii Księży Zmartwychwstańców © rolnik90
Figura Chrystusa © rolnik90
Inskrypcja z jednego z nagrobków © rolnik90
Niszczejący Cmentarz © rolnik90
Zapomniany cmentarz Poznań © rolnik90
Jeden z grobów © rolnik90
Zdjęcie na grobie © rolnik90
Kładka na moście Starołęka © rolnik90
- DST 62.04km
- Czas 02:52
- VAVG 21.64km/h
- VMAX 39.75km/h
- Sprzęt Unibike
- Aktywność Jazda na rowerze
Wokół Jeziora Lednickiego
Środa, 27 stycznia 2016 · dodano: 28.01.2016 | Komentarze 0
Po pracy samochodem do Iwna i stamtąd przez Pobiedziska na Pola Lednickie. Szkoda tylko, że tak szybko ciemno się zrobiło. Nie uświadczyłem przez to kilku ciekawych widoków. Niemniej wypad bardzo udany i najdłuższy w tym roku;-)
Bagna w PK Promno © rolnik90
Rzeczka w PK Promno © rolnik90
Powstanie Wlkp © rolnik90
Powstańcom Cześć i Chwała! © rolnik90
Kościół w Węglewie © rolnik90
OSP Węglewo © rolnik90
Wiatrak Rybitwy © rolnik90
Lednica 2000 © rolnik90
Grób Ojca Jana Góry. W tle głaz JPII © rolnik90
Karczmarz © rolnik90
- DST 100.77km
- Czas 04:48
- VAVG 20.99km/h
- VMAX 50.21km/h
- Sprzęt Unibike
- Aktywność Jazda na rowerze
Cześć i Chwała Powstańcom Wielkopolskim
Poniedziałek, 28 grudnia 2015 · dodano: 29.12.2015 | Komentarze 3
Trasa ku chwale Powstańców Wielkopolskich.
Uważam się za patriotę, nie zawsze tak było. Niestety w szkole na temat historii XX wieku niewiele się nauczyłem. Same ogólniki. Dopiero w dorosłym życiu zacząłem nadrabiać zaległości. Z czasem zrodził się we mnie wspomniany patriotyzm.
Powstanie Wielkopolskie jest dla mnie jednym z najważniejszych wydarzeń z przeszłości. Gdyby nie ten zryw narodowościowy może nie byłbym dziś polakiem, może nie pisałbym teraz po polsku. I wojna światowa się skończyła, Polska odzyskała niepodległość. Jednak Wielkopolska cały czas znajdowała się w zaborze pruskim. My Wielkopolanie sami musieliśmy zawalczyć o swą wolność! Z resztą ca ja tu będę przynudzał poniższy film z przymrużeniem oka wszystko wam wyjaśni:
Z domu ruszyłem najpierw na cmentarz mojej parafii w Tulcach. Znajduje się tu tablica upamiętniająca pochowanych na tym cmentarzu czternastu powstańców.
Tablica w Tulcach © rolnik90
Tablica Zbliżenie © rolnik90
Następnie udałem się na cmentarz zasłużonych Wielkopolan pomodlić się nad grobem Generała Stanisława Taczaka - pierwszego dowódcy powstania. Zaliczyłem przy okazji pit stop przy Forcie IIa
Fort IIa © rolnik90
Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan © rolnik90
Grób Stanisława Taczaka © rolnik90
Grób dowódcy powstania © rolnik90
Z tego miejsca bardzo blisko jest na Cytadelę gdzie znajduje się duża kwatera powstańców wielkopolskich oraz wiele innych ciekawych pomników i miejsc pamięci:
Pamiątkowa tablica Cytadela © rolnik90
Kwatera powstańców wielkopolskich na cytadeli © rolnik90
Czołgi na Cytadeli © rolnik90
Pomnik 2 armii wojska polskiego © rolnik90
Tablica upamiętniająca 2 armię wojska polskiego © rolnik90
Kolejnym moim celem tego dnia był stary rynek oraz ulice: Paderewskiego, Ratajczaka, Taczaka oraz Powstańców Wlkp:
Muzeum Powstania Wielkoplskiego © rolnik90
Tablica upamiętniająca dowódców powstania © rolnik90
Ku czci Ignacego Paderewskiego © rolnik90
Na ulicy Ignacego Paderewskiego © rolnik90
Ulica Stanisława Taczaka © rolnik90
Pomnik Powstańców Wielkopolskich © rolnik90
Pomnik Powstańców2 © rolnik90
W parku obok powyższego pomnika zrobiłem sobie jedyną tego dnia przerwę na jedzenie. Wszamałem pizzerke, ciastko i batona musli. Zacząłem się zastanawiać gdzie jechać dalej. Myślałem o odwiedzeniu grobu drugiego dowódcy powstania generała Józefa Dowbor-Muśnickiego w Lusowie. Jednak postanowiłem, że pojadę do Kórnika pod pomnik Powstańców, a następnie do Środy Wielkopolskiej:
Pomnik Powstańców w Kórniku © rolnik90
Tablica Upamiętniająca Środa Wlkp © rolnik90
Krzyż na cmentarzu w Środzie Wlkp © rolnik90
Kwatera powstańców w Środzie Wlkp © rolnik90
Kolejna pamiątkowa tablica © rolnik90
Ul, Wincentego Witosa w Środzie © rolnik90
Myślałem również by pojechać do Kostrzyna, ale było już późno, a ja przez cały dzień nie zjadłem ciepłego posiłku. Dlatego ze Środy ruszyłem ku domowi. Gdy zorientowałem się, że jest realna szansa pierwszy raz zimą zrobić 100 km wydłużyłem drogę do domu i udało się:-) Cel główny oddać hołd Powstańcom Wielkopolskim zrealizowałem i do tego wykręciłem pierwszą zimową setkę. W życiu bym się nie spodziewał że zimą uda mi się wykręcić tyle kaemów. Co prawda zima jest tylko kalendarzowa, więc tym bardziej trzeba korzystać z sprzyjającej aury:-)
Bonusowe fotki:
Fundament pod armatę 7,5 cm Flak 97(f) © rolnik90
Na osiedlu Lech udało mi się odnaleźć betonowy fundament armaty Flak 97. Była to zaadoptowana do celów przeciwlotniczych francuska konstrukcja armaty polowej Schneider 75 mm Mle 1897. Broń raczej prymitywna, stosowana w pierwszych latach wojny do ochrony obiektowej zakładów przemysłowych, węzłów komunikacyjnych itp. Tak wyglądała armata w rzeczywistości.
Oczyszczony cmentarz ewangelicki w Borówcu © rolnik90
Gdy ostatni raz tam byłem wszystko było tak zarośnięte, że nic nie było widać. Fajnie, że ktoś pomyślał i zrobił porządek. Cmentarze nie ważne czy żydowskie, katolickie, ewangelickie trzeba o nie dbać.
Co roku ktoś w Krerowie wystawia taka fajną szopkę Bożonarodzeniową, a ja co roku ją fotografuję;-)
Pierwsza zimowa setka zrobiona. Ale nie ta po lewej - ta po prawej! Ta po lewej poczeka na sylwestra;-) © rolnik90