Info
Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 25663.78 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.06 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 5020 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Październik1 - 0
- 2023, Wrzesień2 - 2
- 2023, Sierpień2 - 0
- 2023, Lipiec3 - 2
- 2023, Czerwiec8 - 4
- 2023, Maj2 - 2
- 2020, Maj2 - 0
- 2020, Kwiecień5 - 1
- 2020, Marzec3 - 0
- 2020, Luty1 - 0
- 2020, Styczeń3 - 2
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Styczeń5 - 0
- 2018, Grudzień1 - 0
- 2018, Wrzesień5 - 0
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec4 - 3
- 2018, Czerwiec14 - 13
- 2018, Maj12 - 4
- 2018, Kwiecień11 - 29
- 2018, Marzec8 - 14
- 2018, Luty6 - 16
- 2018, Styczeń7 - 15
- 2017, Grudzień5 - 9
- 2017, Listopad3 - 7
- 2017, Październik5 - 23
- 2017, Wrzesień7 - 27
- 2017, Sierpień6 - 8
- 2017, Lipiec8 - 17
- 2017, Czerwiec10 - 4
- 2017, Maj14 - 33
- 2017, Kwiecień5 - 12
- 2017, Marzec9 - 39
- 2017, Luty6 - 17
- 2017, Styczeń8 - 45
- 2016, Grudzień6 - 19
- 2016, Listopad3 - 0
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 13
- 2016, Sierpień9 - 18
- 2016, Lipiec14 - 9
- 2016, Czerwiec14 - 13
- 2016, Maj11 - 31
- 2016, Kwiecień8 - 22
- 2016, Marzec5 - 9
- 2016, Luty3 - 4
- 2016, Styczeń8 - 16
- 2015, Grudzień5 - 4
- 2015, Listopad4 - 7
- 2015, Październik6 - 17
- 2015, Wrzesień12 - 32
- 2015, Sierpień22 - 25
- 2015, Lipiec19 - 26
- 2015, Czerwiec21 - 43
- 2015, Maj21 - 18
- 2015, Kwiecień11 - 24
- 2015, Marzec4 - 6
- 2015, Luty4 - 1
- 2015, Styczeń11 - 5
- 2014, Grudzień5 - 0
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Październik7 - 2
- 2014, Wrzesień16 - 2
- 2014, Sierpień8 - 0
- 2014, Lipiec14 - 0
- 2014, Czerwiec10 - 1
- 2014, Maj13 - 0
- 2014, Kwiecień14 - 1
- 2014, Marzec6 - 10
- 2014, Luty6 - 2
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec2 - 1
Kościoły
Dystans całkowity: | 4472.03 km (w terenie 160.87 km; 3.60%) |
Czas w ruchu: | 204:11 |
Średnia prędkość: | 21.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.28 km/h |
Suma podjazdów: | 1878 m |
Suma kalorii: | 27669 kcal |
Liczba aktywności: | 45 |
Średnio na aktywność: | 99.38 km i 4h 32m |
Więcej statystyk |
- DST 45.67km
- Czas 02:07
- VAVG 21.58km/h
- Sprzęt Unibike
- Aktywność Jazda na rowerze
Nightbiker - Poznań - Malta - Ostrów Tumski
Środa, 23 grudnia 2015 · dodano: 28.12.2015 | Komentarze 0
Taki tam wypadzik. Najciekawiej mi się jechało przez las w totalnych ciemnościach z Kobylepola nad Maltę;-)
Jezioro Maltańskie © rolnik90
Katedra Poznańska © rolnik90
Most Biskupa Jordana © rolnik90
Anioł na Śródce © rolnik90
Tyle zostało po carfur na franowie © rolnik90
- DST 176.13km
- Teren 69.87km
- Czas 07:32
- VAVG 23.38km/h
- VMAX 67.28km/h
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierścień Rowerowy Dookoła Poznania vol. 2
Sobota, 26 września 2015 · dodano: 29.09.2015 | Komentarze 0
W tym roku Pierścień przejechany w odwrotnym kierunku niż w poprzednim. Niestety pogoda była gorsza niż rok temu. Bardzo mało uświadczyliśmy słońca. Poranek był zimny i wilgotny dlatego już za Kostrzynem zapragnęliśmy gorącej kawy. Po drodze żadnej stacji benzynowej, żabki czy innego tego typu ustrojstwa. Na szczęście w miejscowości Góra znajduje się stajnia której właścicielami są moi sąsiedzi.
Jednak nic za darmo;-) Najpierw pomogliśmy wyprowadzić 6 koni z boksów na zewnątrz, a następnie napiliśmy się kawy. Fajnie nam się siedziało tak rozmawiając, ale czas naglił - trza było się ruszyć. Dalej jadąc m. in. przez Wronczyn i Bednary wjechaliśmy w jeden z fajniejszych odcinków pierścienia czyli Puszcze Zielonkę. Bardzo przyjemnie nam się kręciło przez ten piękny park krajobrazowy. Drugą przerwę, a pierwszą śniadaniową zrobiliśmy sobie przed Murowana Gośliną.
Słońca wciąż nie było. Pierwsze promienie zaczęły pojawiać się po wyjechaniu z terenu poligonu Biedrusko. Kilometry szybko mijały, nie obyło się oczywiście bez pomyłek. Tym sposobem pojawiliśmy się w Lusowie zaliczając super ścieżkę przy jeziorze. Dalsza trasa również ciekawa. Jazda obok jezior: Niepruszewskiego, Tomickiego, Witobelskiego oraz przejazd przez WPN.
Niestety z braku czasu musieliśmy skrócić trasę dlatego z Rogalina pojechaliśmy bezpośrednio do Kórnika, a stamtąd każdy w swoją stronę czyli do domu;-) Nawiasem pisząc pierścień zwany też "poznańskim ringiem" stal się naszą coroczną trasą, dlatego w przyszłym roku również mamy zamiar go pokonać:-)
Pierwsze foto © rolnik90
Z Św. Jakubem © rolnik90
Puszcza Zielonka © rolnik90
Modły o słońce © rolnik90
A jednak dosięgnął © rolnik90
Ale mam lufe;-) © rolnik90
Kościół Ścięcia Św. Jana Chrzciciela © rolnik90
Bagno na poligonie © rolnik90
Miejsce Pamięci © rolnik90
Teren, dużo terenu © rolnik90
Kościół w Kiekrzu © rolnik90
Mural Patriotyczny w Lusowie © rolnik90
OSP Lusowo © rolnik90
Nad Jeziorem Lusowskim © rolnik90
Rolnik & Łańcuch © rolnik90
Słynna łąka na trasie pierścienia © rolnik90
Źródełko Żarnowiec © rolnik90
Co ja pacze © rolnik90
- DST 85.75km
- Czas 03:37
- VAVG 23.71km/h
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Leniwa Niedziela
Niedziela, 30 sierpnia 2015 · dodano: 03.09.2015 | Komentarze 1
Niedziela jak to niedziela: długie spanie, kąpiel, śniadanie. Następnie Msza Święta, obiad i już mamy godzinę 15. Meczu Lecha miałem nie oglądać, ponieważ przeczuwałem co się wydarzy. Niestety tak dobrze mi się leniuchowało, że zacząłem patrzeć w telewizor. Pierwszą straconą bramkę jakoś przetrawiłem. Po drugiej straconej bramce nie wytrzymałem. Tak szybko, jak tylko się dało, przebrałem się, wziąłem wodę i ruszyłem przed siebie. Jadąc tak beztrosko przypomniało mi się, że w Środzie wzdłuż jeziora wybudowano ścieżkę rowerową. Jednak zanim tam dotarłem zaliczyłem teren Rolibudy szkoły w której spędziłem najlepsze lata licząc wszystkie do których uczęszczałem:-) Dalej objechałem stary rynek i uwałem się nad zalew Średzki zwany jeziorem. Ludzi było sporo, wszak to ostatnie dni sierpnia i ostatnie dni takiego ciepła. Niedaleko plaży rozpoczyna się ścieżka która wiedzie aż do wsi Mączniki. Wybudowanie jej w tym miejscu było świetnym pomysłem, a i wykonanie jest równie dobre.
Nie tracąc czasu ruszyłem w stronę Giecza, gdzie znajduje się wczesnośredniowieczne grodzisko. Ciekawym doświadczeniem, budzącym wyobraźnie jest przebywanie w jednym z tych miejsc gdzie rodziło się państwo Polskie. Następnie ruszyłem prosta drogą do Gułtów gdzie jak się okazało akurat odbywały się dożynki. Wiecie kiełbasa, piwo, pisco polo i te sprawy;-) Mi tam najbardziej podobał się dziko rosnący chmiel przy drodze. W Kostrzynie krótka przerwa na mały zakup w biedronce i dzida do chaty by zdążyć na Ligę + Extra czyli mój ulubiony program piłkarski.
Trasa: KRZ - Tulce - Komorniki - KRZ - Śródka - Zimin - Kromolice - Januszewo - Jarosławiec - Środa - Mączniki - Janowo - Dębicz - Dominowo - Chłapowo - Giecz - Biskupice - Nowojewo - Gułtowy - Siedlec - Wiktorowo - Iwno - Kostrzyn - Wróblewo - Trzek - Kleszczewo - Nagradowice - KRZ
Rolibuda w Środzie Wlkp. - Moja Szkoła © rolnik90
Rynek w Środzie © rolnik90
Zalew Średzki zwany Jeziorem © rolnik90
Średzka plaża © rolnik90
Ostatnie ciepłe dni © rolnik90
Ścieżka wzdłuż jeziora © rolnik90
Kościół pw. św. Wawrzyńca z 1700r w Mącznikach © rolnik90
Grodziszczko w Gieczu © rolnik90
Kościół św. Jana Chrzciciela i Matki Bożej Pocieszenia w Gieczu © rolnik90
Przykościelny budynek © rolnik90
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja w Gieczu © rolnik90
Cmentarz przykościelny © rolnik90
Dziki Chmiel © rolnik90
Powrót do przeszłości;-) © rolnik90
Dożynki w Gułtowach © rolnik90
- DST 172.91km
- Czas 07:14
- VAVG 23.90km/h
- VMAX 51.70km/h
- Temperatura 39.0°C
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Szlak Kościołów Drewnianych Wokół Puszczy Zielonka
Sobota, 18 lipca 2015 · dodano: 18.07.2015 | Komentarze 2
Plany były inne, ale czas ograniczał. Wyjazd miał być o szóstej rano, ale nastąpił o siódmej. Z Łańcuchem spotkałem się w Robakowie. Nastąpiła burza mózgów i wymyśliłem jedziemy: Szlak Kościołów Drewnianych. Byliśmy totalnie nie przygotowani na taki dystans. Ale zrobiło się zakupy na drogę, a trasę na bieżąco ustalaliśmy w mapie w telefonie. I tym oto sposobem ruszyliśmy przez Swarzędz do Wierzenicy odwiedzić pierwszy drewniany kościół, który jako jedyny był otwarty. Już od godz. 8 rano upał był masakryczny, dlatego bardzo często zatrzymywaliśmy się w sklepach by ciągle mieć zapas zimnej wody. Jednymi z fajniejszych odcinków były te tuż przy Jeziorzach Kamińskim w gminie Murowana Goślina i Karolewskim w gminie Skoki. Jedynym kościołem którego nie odwiedziliśmy to ten w Uzarzewie. Nie mieliśmy już sił, a nie było nam szkoda ponieważ kościół ten widziałem już kilka razy. Wyprawa męcząca, ale bardzo fajna. Trasa z Endomondo Kumpla
Maluch Igła © rolnik90
Kościół św. Mikołaja w Wierzenicy © rolnik90
Kościół św. Mikołaja w Wierzenicy wnętrze © rolnik90
Kościół św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Kicinie © rolnik90
Waryjot przy znaku © rolnik90
Puszcza Zielonka © rolnik90
Leśny Dukt © rolnik90
Kościół św. Marii Magdaleny w Długiej Goślinie © rolnik90
Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rejowcu © rolnik90
Fajna DDR-ka © rolnik90
Kościół św. Mikołaja Biskupa w Skokach © rolnik90
Kościół Wszystkich Świętych w Raczkowie © rolnik90
Kościół w Raczkowie przód © rolnik90
Kościół św. Michała Archanioła w Jabłkowie © rolnik90
Kościół Bożego Ciała w Łagiewnikach Kościelnych © rolnik90
Kościół Bożego Ciała w Łagiewnikach Kościelnych przód © rolnik9
Kościół św. Jana Chrzciciela w Kiszkowie © rolnik90
Kaplica św. Rozalii w Sławnie © rolnik90
Kaplica św. Rozalii w Sławnie zbliżenie © rolnik90
Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Węglewie © rolnik90
Kościół św. Michała Archanioła w Uzarzewie © rolnik90
- DST 85.62km
- Czas 04:01
- VAVG 21.32km/h
- VMAX 48.79km/h
- Kalorie 3021kcal
- Podjazdy 624m
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Dolina Cybiny, Dziewicza Góra i Las Tulecki
Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 17.06.2015 | Komentarze 5
Przepiękna Dolina Cybiny, gdzie pełno wszelkiego ptactwa.
Trzy Kółka na Dziewiczej Górze - zjazdy, podjazdy
Dwa kółka w Lesie Tuleckim
Bez ceregieli!
Trasa - endomondo działało dziś bez zarzutu
Niech resztę opowiedzą zdjęcia:
Brudne jezioro Swarzędzkie a dzieciaki się kąpią;-) © rolnik90
Dolina Cybiny © rolnik90
Dolina cybiny ptaki © rolnik90
Dolina Cybiny3 © rolnik90
Przeprawa przez Cybinę © rolnik90
Dworek w Katarzynkach © rolnik90
Dworek w Wierzenicy © rolnik90
Kościół w Wierzenicy © rolnik90
Ścieżka patrona Swarzędza © rolnik90
Żyto, a w oddali wieża na Dziewiczej © rolnik90
Wieża na Dziewiczej Górze © rolnik90
Rolnik na szczycie;-) © rolnik90
Zieliniec - Osiedle Poznania © rolnik90
Jezioro Swarzędzkie © rolnik90
Wieża Ciśnień i pływalnia © rolnik90
Stary Młyn © rolnik90
Dworek w Tulcach © rolnik90
- DST 188.13km
- Czas 08:04
- VAVG 23.32km/h
- VMAX 55.73km/h
- Temperatura 33.0°C
- Kalorie 6666kcal
- Podjazdy 768m
- Sprzęt Kross Waryjot
- Aktywność Jazda na rowerze
Piastowski Trakt Rowerowy
Piątek, 5 czerwca 2015 · dodano: 09.06.2015 | Komentarze 6
Piastowski Trakt Rowerowy i nie tylko. Gdyż pojechać w jedną stronę to nie wszystko trzeba też wrócić. Większość z was doskonale zdaje sobie sprawę, że szlak ten jest tragicznie oznakowany. Piktogramy w wielu miejscach po prostu zanikły. Jeśli nie posiadamy zgranego na telefon śladu gps to może być ciężko w stu procentach przejechać ów trasę. Byłem tego świadom dlatego nie siliłem się by idealnie ją pokonać. Najważniejsze nie ominąć Pobiedzisk, Lednicy, Gniezna, Trzemeszna i będzie git;-) Ktoś na jakimś portalu napisał że rower trekingowy w zupełności wystarczy. Taa jasne! dobrze że jechałem góralem bo inaczej w tym upale polnymi drogami mógłbym nie dojechać.
Odcinek z Poznania do Pobiedzisk już kiedyś pokonałem więc teraz częściowo go odpuściłem. Z domu o godz. 7,20 ruszyłem na Kostrzyn gdzie w biedronce zrobiłem wyjazdowe zakupy. Następnie przez PK Promno udałem się do Pobiedzisk po drodze podziwiając nowe jezioro: Dobre i po raz kolejny przypadkowo trafiłem na stary cmentarz tym razem Kirkut czyli cmentarz żydowski. Dalej w ogóle nie patrząc na mapę dwa razy pomyliłem drogę, sam jestem w szoku, że tego dokonałem:-O Jadąc już dobrze, znów natrafiłem na opuszczony cmentarz tym razem ewangelicki we wsi Węglewo. Jest on połączony z cmentarzem katolickim (jedna działka, wspólny płot). Dzięki temu nie jest on zarośnięty krzakami, ale i tak jest zdewastowany, groby są zniszczone i poobalane.
Nie tracąc czasu polnymi drogami dojechałem do Lednogóry i jadąc obok jeziora zawitałem do Dziekanowic gdzie przywitali mnie uśmiechnięci pierwsi piastowie. Coraz większy upał mocno dawał się we znaki. Większość trasy w pełnym słońcu, zero cienia. W takiej pogodzie zawitałem do Gniezna, pierwszej stolicy polski. Przyznaje, że pierwszy raz w życiu byłem w Gnieźnie. Miasto zrobiło na mnie mega duże, pozytywne wrażenie. Jest czyste, zadbane do tego ten piękny, duży rynek, deptak, katedra, pomniki. Jest co podziwiać, co zwiedzać. Aż nie chciałem stąd odjeżdżać. Pod katedrą na placu Św. Wojciecha zrobiłem sobie jedyny dłuższy 20 minutowy odpoczynek tego dnia. Zjadłem drugie śniadanie, uzupełniłem płyny i ruszyłem na Trzemeszno.
Ze względu na upał pojechałem krajowa 15-stką. O dziwo żaden kierowca nie wyprzedzał mnie na milimetry więc bezpiecznie dotarłem do miasta sebkafiremana;-) Miasto nie za duże, spokojne. Jest tu alumnat, bazylika, pomnik Jana Kilińskiego, niestety runku brak. Przyznam że nie uwiodło mnie ono, ale to pewnie przez nasycenie Gnieznem;-) Ostatni cel wyprawy to wieś Izdby. W ogóle kto to wymyślił żeby Piastowski Trakt Rowerowy kończył się we wsi gdzie nie ma żadnej atrakcji turystycznej. Totalnie dziwna sprawa. Właśnie odcinek do Izdb jest najgorszy na trasie, sam piach i dużo pod górkę. W pewnym momencie ciachałem zawrócić, ale bezalkoholowe piwo Lech Free na tyle mnie orzeźwiło, że twardo ruszyłem przed siebie;-) Rekompensatą wysiłku w ponad 30-sto stopniowym upale był piękny widok z wieży w Dusznie. I to własnie tu moim zdaniem powinien mieć koniec ten szlak.
Ponad 100 km zrobione, ale trzeba jeszcze wrócić do domu. Wiec z Izdb do Trzemeszna krajówką, dalej do Czerniejewa znów lekko zahaczając o Gniezno, jadąc obok Zakładu Karnego w Gebarzewie. Następnie by nie jechać ta samą trasą co w środę pojechałem do Wierzyc skąd prosta droga do Kostrzyna. W głowie świtało mi 200 km, ale przeca ile ja mam lat, zmęczony już byłem, nic na siłę. W domu byłem coś po 17-stej i ku mojemu dziwieniu wykręciłem drugie w tym roku 188 km;-)
Pokonana trasa
Zaczynamy! © rolnik90
Coś dla mojej żonki © rolnik90
Jezioro Dobre © rolnik90
Kirkut Pobiedziska © rolnik90
Macewa © rolnik90
Rynek w Pobiedziskach © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki w Węglewie © rolnik90
Duży nagrobek © rolnik90
Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Węglewie © rolnik90
Uśmiechnięci Pierwsi Piastowie © rolnik90
Wielkopolski Park Etnograficzny © rolnik90
Gniezno Blisko © rolnik90
Katedra gnieźnieńska © rolnik90
Na placu Św. Wojciecha © rolnik90
Bazylika prymasowska Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny © rolnik90
Bolesław Chrobry © rolnik90
Rynek w Gnieźnie1 © rolnik90
Piękny rynek w Gnieźnie2 © rolnik90
Rynek Gniezno3 © rolnik90
Ulica Tumska © rolnik90
Lody włoskie moje ulubione © rolnik90
Pomnik Św Wojciecha © rolnik90
Skwer w Trzemesznie © rolnik90
Bazylika w Trzemesznie © rolnik90
Pomnik Jana Kilińskiego © rolnik90
Wał Wydartowski © rolnik90
Wieża widokowa w Dusznie © rolnik90
Na wieży © rolnik90
Widok z wieży © rolnik90
Widok z wieży w Dusznie © rolnik90
Rowerowa Opalenizna © rolnik90
W domu w końcu upragnione zimne piwko i to nie byle jakie! Pierwsza Pomoc z Browaru Pinta. Niby jasny lager, ale goryczka na tyle wysoka, aromat na tyle intensywny że piwo bez wątpienia jest Pilsem! Pycha
Udzieliłem sobie pierwszej pomocy;-) © rolnik90
- DST 188.43km
- Czas 08:31
- VAVG 22.12km/h
- VMAX 62.80km/h
- Sprzęt Unibike
- Aktywność Jazda na rowerze
Znaj swój kraj :-)
Sobota, 16 maja 2015 · dodano: 20.05.2015 | Komentarze 4
Już sam tytuł powinien sprawić jak byście skądś go znali, a jeśli nic wam się nie przypomina, to zapraszam do lektury;-)
Trasa: KRZ - Zaniemyśl - Książ Wlkp - Nowe Miasto - Żerków - Pyzdry - Września - KRZ
Wstałem o 6.30, zawiozłem żonę na autobus, gdyż tego dnia miała zajęcia na uczelni do późnego wieczora. W domu jeszcze na godzinkę się położyłem. Gdy ponownie wstałem powiesiłem pranie i zjadłem śniadanie. Następnie spakowałem torbę i ruszyłem w stronę Kórnika, przez Bnin do Zaniemyśla dobrze mi znaną i lubiana przeze mnie drogą. Podziwiając jeziora takie jak: Kórnickie, Bnińskie i Raczyńskie. Wiatr maiłem w plecy więc bardzo przyjemnie mi się jechało.
Zaniemyśl - Wyspa Edwarda © rolnik90
W dalszą drogę ruszyłem asfaltem, troszkę przez las, następnie polnymi drogami dotarłem do Młodzikowic. W tym miejscu przez kilka lat - raz w roku, w domku letniskowym wraz z ziomalami z Rolibudy spotykaliśmy się na grillu/ognisku klasowym.
A tuz niedaleko znajduje się stadnina koni Fiord, w której za dzieciaka jeździło się na półkolonie. Wspomnienia z tych miejsc jak najbardziej pozytywne;-) Stąd do Solca to rzut kamieniem, więc szybko pomknąłem i przejeżdżając obok Przystani Pod Różą, gdzie również się balowało w przeszłości, dotarłem do mostu kolejowego nad Wartą. Nie omieszkałem przejechać nim na drugą stronę.
Solec - Most Kolejowy Nad Wartą © rolnik90
Rzeka Warta w Solcu © rolnik90
Dalej ruszyłem do Krzykos, myśląc że spotkam się z kolegą, niestety nie zastałem go na miejscu i zacząłem żałować, że nie jechałem wałem przeciwpowodziowym, którym mógłbym dotrzeć aż do Nowego Miasta Nad Wartą bez zaliczenia jazdy drogą krajową nr 15.
Przed wspomnianym NMNW odbiłem w prawo, aby dojechać do Książa Wielkopolskiego, gdzie miałem zrobić pierwszą przerwę na trasie i zjeść drugie śniadanie. Droga prosta, nudna i pod silny wiatr, który skutecznie mnie spowalniał. Tuz przed miastem stoi Biedronka, jest gdzie usiąść, no to przerwa. Otwieram torbę i nie wierzę, w to co widzę. Zapomniałem portfela! Nie mam przy sobie ani grosza i kończy mi się woda. Moje morale spadło na samo dno. Zjadłem to, co miałem przy sobie i zacząłem się 'modlić' by w końcu los się do mnie uśmiechnął. Wystarczyło by, żebym znalazł chociaż 5 zł, kupiłbym wodę, bułki i coś słodkiego. Pieniądze podobno leżą na ulicy, trzeba się tylko schylić - cóż w Książu nie leżały więc objechałem miasto zrobiłem parę fotek i z mocnym postanowieniem, że nie przerwę wyprawy i mimo wszystko dam rade, ruszyłem w dalszą drogę.
Fontanna, Rynek w Książu Wielkopolskim © rolnik90
Kościół Książ1 © rolnik90
Spiąłem poślady i za chwil kilka byłem w Nowym Mieście. Kolejne foto ryneczku i kierunek na Żerków.
Rynek w Nowym Mieście Nad Wartą © rolnik90
W Wolicy Koziej wbrew nazwie pełno było owiec i ku mojemu zdziwieniu znajduje się tam wieża widokowa. Niestety nie znalazłem informacji o jej wysokości więc czym prędzej wszedłem na samą górę podziwiać okoliczną panoramę.
Wieża Widokowa w Wolicy Koziej © rolnik90
Widok z Wieży © rolnik90
Po paru chwilach zaliczając ciekawy podjazd zameldowałem się w Żerkowie, gdzie wymyślono ciekawą inicjatywę pod nazwą "Podrożę z Panem Tadeuszem" czyli miejsca, które rzeczywiście stanowiły cel podróży Adama Mickiewicza po Wielkopolsce w latach 1831/1832. Pokręciłem się trochę po miasteczku, które bez wątpienia jest bardzo ładnie położone, są tu super widoki na "Szwajcarię Żerkowską", która obejmuje tereny niewysokich wzgórz opartych o wypełnioną rozlewiskami pradolinę Warty.
Miasto Żerków © rolnik90
Rynek w Żerkowie © rolnik90
Brama wjazdowa do dawnego parku pałacowego w Żerkowie © rolnik90
Ulica Żerków © rolnik90
Neobarokowy poewangelicki kościół z 1904 r w Żerkowie © rolnik90
W drodze do Śmiełowa zaliczyłem super zjazd gdzie rozpędziłem się do 60km/h co jest moim rekordem prędkości. Mógłbym więcej, ale w połowie zjazdu zauważyłem ładny Kościół, który mieści się we wsi Brzostkowo i musiałem hamować by zdołać skręcić w prawo nie wypadając z drogi. Za to punktu widokowego nie zauważyłem:(
Kościół p.w św. Jana Chrzciciela z 1839-40 w Brzostkowie © rolnik90
Pstryknąłem fotkę kościoła i wracam na drogę do Śmiełowa. Widzę, że ktoś podlewa ogródek. Zatrzymałem się i poprosiłem o wodę, zwykłą z kranu, a właściwie z węża. Mili państwo bardzo się zdziwili, to wytłumaczyłem im, że jestem 100 km od domu i zapomniałem portfela. Na to życzliwa pani zaprosiła mnie do domy, by nalać mi czystszej wody z kranu, bo wąż ogrodowy był brudny. W domu zaproponowała coś do jedzenia, było mi bardzo głupio, wstydziłem się więc odmówiłem. Moja odmowa nie zrobiła na niej żadnego wrażenia, zrobiła mi chleb z serem, dostałem pomidora, jedną kanapkę na wynos, coś słodkiego do picia i czekoladę. Byłem w szoku, powiedziałem, że nie mam jak się odwdzięczyć, że nie śmiałbym sam o to poprosić. Odpowiedziała mi: jak ktoś kiedyś będzie głodny to da mu pan jeść, chodziłam na pielgrzymki i nie raz jadłam u obcych więc to, że pan dziś u nas je nie jest żadnym problemem. Masakra, wspaniała rzecz, że są jeszcze tacy mili, życzliwi ludzie na tym świecie. I tak z naładowanymi akumulatorami i psychicznie podbudowany ruszyłem w dalszą drogę.
Kasy nie miałem więc do muzeum A. Mickiewicza nie wszedłem jedynie zdjęcie przed i kierunek Pyzdry
Muzeum im. Adama Mickiewicza © rolnik90
Miasto Pyzdry bardzo mi się podobało, pięknie położone nad rzeką Warta. Z historycznym układem urbanistycznym z XIII-XIX w, zespołem poklasztornym franciszkanów z połowy XIV-XVIII w, ciekawym kościołem Farnym i ładnym rynkiem przy którym znajduje się drewniany dom podcieniowy z 1768 roku oraz dom szachulcowy z początku XIX w. (oba widoczne na zdjęciu poniżej)
Rynek w Pyzdrach © rolnik90
Zespół klasztorny franciszkanów z połowy XIV-XVIII w © rolnik90
Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Pyzdrach tzw Fara © rolnik90
Kościół Ścięcia Głowy św. Jana Chrzciciela © rolnik90
700 lecie Pyzdr © rolnik90
W Pyzdrach rozładowały mi się baterię w aparacie więc resztę zdjęć robiłem telefonem, stąd ich słaba jakość:( Następnie zjadłem pół czekolady i ruszyłem drogą na Wrześnię, gdzie przed Borzykowem napotkałem ciekawą rzecz. Był to odtworzony posterunek graniczny z 1815 roku, dzielący nasz kraj pomiędzy dwóch zaborców. I pomyśleć, że kiedyś tak blisko była granica. A że granice trzeba pokonywać to mimo, że miałem wiatr prosto w twarz ostro parłem przed siebie. Co rusz trafiając na ciekawe miejsca takie jak:
Pałac Władysława Reymonta w Kołaczkowie © rolnik90
Kościół pw. Świętego Ducha w Nowej Wsi Królewskiej © rolnik90
Kościół św. Marcina w Kaczanowie © rolnik90
W końcu dojechałem do Wrześni miasta legendarnych dzieci Wrzesińskich, które strajkowały przeciw germanizacji szkół, głównie przeciw modlitwie i nauce religii w języku niemieckim. Jest to kolejne bardzo ładne miasto przez, które dotychczas tylko przejeżdżałem nie zaglądając do centrum. Dziś było inaczej. Widziałem dużo i było to ciekawe, co z braku weny do pisania zobrazują poniższe ujęcia:
Rynek, po prawej ratusz © rolnik90
Deptak we Wrześni © rolnik90
Pomnik Dzieci Wrzesińskich © rolnik90
Ławeczka Bronisławy Śmidowiczównej © rolnik90
Robiąc zdjęcie pomnikowi Jana Pawła II przytrafiła mi się trzecia "masakra" tego dnia. Rozładował mi się telefon. Musze przyznać że byłem kiepsko przygotowany do tego tripu. Ale gdybym miał portfel to kupiłbym baterię, nie robiłbym zdjęć telefonem i bateria by wytrzymała. No i niestety ślad gps urywa się we Wrześni na ul. Fabrycznej.
Chciałem jeszcze jechać nad piękny zalew w okolice hotelu Czardasz, gdzie mieliśmy wesele, ale skoro nie miałem aparatu to odpuściłem sobie i ruszyłem na Neklę, a nad zalew wybiorę się innym razem z żoną;-) Pierwotnie z Nekli miałem ruszyć na Środę Wlkp. ale skoro walczyłem z wiatrem i zmęczeniem, a Środę znam bardzo dobrze ruszyłem ku domowi mijając Kostrzyn.
W domu zameldowałem się jakieś 10 po siódmej: głodny, zmęczony, pełen przeżyć, wzlotów i upadków mając więcej szczęścia niż rozumu:-) Bardzo udana wyprawa, dzięki Remik za inspiracje, piątka dla każdego kto przeczytał całe te wypociny do końca:-)
- DST 87.07km
- Czas 03:55
- VAVG 22.23km/h
- VMAX 50.80km/h
- Sprzęt Unibike
- Aktywność Jazda na rowerze
Dziewicza Góra, Owińska, Biedrusko Addendum & Rodojewo
Czwartek, 7 maja 2015 · dodano: 07.05.2015 | Komentarze 0
Cel: Dziewicza Góra i to o czym zapomniałem ostatnio czyli: Wielkopolski dąb Bartek, cmentarz przy kościele pw. św. Mikołaja, cmentarz ewangelicki i to wszystko w Owińskach. Następnie opuszczone kasyno oficerskie w Biedrusku + Rodojewo gdzie nie odnalazłem Cmentarza ewangelickiego:(
Puszcza Zielonka © rolnik90
Kościół w Kicinie © rolnik90
Wieża Widokowa na Dziewiczej © rolnik90
Dąb Bartek z Owińsk © rolnik90
Rozpadający się krzyż na przykościelnym cmentarzu w Owińskach © rolnik90
Kwatera jednolitych grobów zmarłych pensjonariuszy zakładu opiekuńczego © rolnik90
Stare groby © rolnik90
Zanikające mogiły © rolnik90
Cmentarz Ewangelicki w Owińskach © rolnik90
Czytelne napisy © rolnik90
Nagrobek z Kamienia © rolnik90
Obalone Nagrobki © rolnik90
Ernst Eokerl © rolnik90
W dalszym planie obalony (celowo) nagrobek © rolnik90
Opuszczone Kasyno Oficerskie w Biedrusku © rolnik90
Teren budowy zakaz wstępu © rolnik90
Sala Balowa © rolnik90 (tak wyglądała w czasach świetności)
Wyjście na ogród © rolnik90 (widok z zewnątrz)
Dziura w ścianie © rolnik90
Wieża ciśnień w Biedrusku © rolnik90 (a tak wyglądała kiedyś)
Pałac Heinricha Baltazara pałac w Radojewie (syna Zygmunta Ottona von Treskowa) © rolnik90
Jezioro Malta © rolnik90
Mauzoleum mielochów © rolnik90
Jak zwykle Endomondo mi się wyłączyło. Tym razem na Lechickiej z której skręciłem w Hollanda którą jechałem do ronda Śródka. Ścieżka się skończyła i musiałem przejść z rowerem przejściem podziemnym na drugą stronę. Następnie przy jeziorze Malta wzdłuż Cybiny, stawu Olszak przez Kobylepole, Sczepankowo na Tulce i do KRZ
- DST 94.75km
- Czas 04:01
- VAVG 23.59km/h
- VMAX 55.90km/h
- Sprzęt Unibike
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto Poznań, Biedrusko, Owińska
Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 02.05.2015 | Komentarze 5
Ruszyłem w trasę nieprzygotowany. Plan był taki: z nad Malty przez miasto szlakiem zielonym (Transwielkopolska Trasa Rowerowa - odcinek północny) dojechać do Złotnik. Dalej przez poligon Biedrusko, Owińska itd., wrócić nad Maltę i do domu.
Wyruszyłem po 9 rano. Szybko dotarłem na most św. Rocha. Niezbyt przyjemnie zrobiło się, gdy wjechałem na kostkę brukową koło starego rynku, ale jakoś dałem radę. Przedarłem się przez miasto i dotarłem na Golęcin, gdzie nigdy wcześniej nie byłem. Tak, jak nigdy nie byłem nad Rusałką i Strzeszynkiem, swoją droga ładne jeziorka;-) Po małej pomyłce dotarłem do Złotnik, dalszą drogę już znałem. Na terenie poligonu zaliczyłem kolejny opuszczony cmentarz. Ogólnie byłem pod presją czasu, chciałem zdążyć do domu na mecz finału Pucharu Polski. Dlatego zapomniałem o opuszczonym kasynie w Biedrusku i cmentarzu ewangelickim w Owińskach. Cóż odwiedzę to następnym razem. Resztę ciekawych przystanków zaliczyłem, co oczywiście oddają zdjęcia i mapa. Marny ten opis, ale jakoś nie mam weny na pisanie.
Pomnik Armii Poznań © rolnik90
Stadion Lekkoatletyczny Olimpia Poznań © rolnik90
J. Rusałka © rolnik90
J. Strzeszynek © rolnik90
Przed Poligonem © rolnik90
Nigdzie gdzie nie mogłem nie właziłem: © rolnik90
Pomnik ofiar faszyzmu w Łagiewnikach © rolnik90
Cmentarz w nieistniejącej wsi Chojnica © rolnik90
Cmentarz Chojnica © rolnik90
Krzyż © rolnik90
Mogiły © rolnik90
Czytelny nagrobek © rolnik90
Cmentarz parafii Chojnica - Morasko © rolnik90
Grób sprzed ponad stu lat © rolnik90
Nieznane groby © rolnik90
Najprawdopodobniej ostatni pochówek, Nagrobek nowy © rolnik90
Kapliczka nieopodal cmentarza © rolnik90
Kościół pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela © rolnik90
Wnętrze kościoła © rolnik90
Rumak i czołg © rolnik90
Pałac pochodzący z lat 1877-1880 © rolnik90
Samolot przed pałacem © rolnik90
Ku czci wielkiego patrioty © rolnik90
Pałac von Treskow w Owińskach © rolnik90
Zespół pocysterski © rolnik90
Kościół pw. św. Mikołaja w Owińskach © rolnik90
Wnętrze kościoła św. Mikołaja © rolnik90
Strop kościła © rolnik90
Opuszczony Zakład Psychiatryczny w Owińskach © rolnik90
Opuszczony Zakład Psychiatryczny w Owińskach2 © rolnik90
Elewator Czerwonak © rolnik90
Pomnik Poległych Milicjantów w Czerwonaku © rolnik90
- DST 60.77km
- Czas 03:04
- VAVG 19.82km/h
- VMAX 44.40km/h
- Temperatura 15.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
W Marcu Jak w Garncu
Poniedziałek, 9 marca 2015 · dodano: 09.03.2015 | Komentarze 2
Wyjazd z domu około 15.30 Prawdziwa wiosna - naprawdę było jak w garncu, temp. 15 stopni. Trzeba był to wykorzystać i trochę pokręcić. Najpierw nad Maltę, a dalej się zobaczy. Wjazd oczywiście od strony Kobylepola przez Lasy Komunalne Miasta Poznania zobaczyć mauzoleum Mielochów. Obiekt ten jest zabytkiem, niestety zapomnianym przez miasto. Nie prowadzi do niego żadna ścieżka i jest w opłakanym stanie. Co gorsze obecnie jest meliną żuli, wokół leży pełno śmieci i pustych butelek. Ludzie wstydźcie się! Z Malty postanowiłem jechać Piastowskim Traktem Rowerowym do Promna. Szlak ten jest bardzo kiepsko oznakowany, piktogramy były malowane dawno temu i już że tak powiem wyblakły. Nie licząc odcinka od Gruszczyna do Biskupic (kiepskiej jakości drogi polne) było spoko. Fajne widoki,po drodze kilka akwenów wodnych, co najbardziej lubię. W przyszłości chciałbym przejechać cały ten szlak. Do Promna jednak nie dojechałem, skróciłem trasę i przez Sarbinowo i Kleszczewo wróciłem do domu
Trasa: KRZ - Tulce -Szczepankowo - Kobylepole - Malta - Antoninek - Swarzędz - Gruszczyn - Katarzynki - Uzarzewo - Biskupice - Jankowo - Sarbinowo - Paczkowo - Siekierki - Trzek - Kleszczewo - Bylin - Komorniki - KRZ
Focisze:
Mauzoleum Mielochów © rolnik90
Cała masa ścieci! © rolnik90
Siakieś fortyfikacje © rolnik90
Piękna pogoda © rolnik90
Opuszczony Dworzec na poznańskim Antoninku © rolnik90
Chałupa czy pałacyk;-)? © rolnik90
J. Swarzędzkie © rolnik90
Nawiedziłem nową miejscowość © rolnik90
Kościół w Uzarzewie © rolnik90
Dziki Dzik © rolnik90