Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 22144.24 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5020 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rolnik90.bikestats.pl
  • DST 204.35km
  • Czas 09:21
  • VAVG 21.86km/h
  • VMAX 64.04km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kilka Jezior Wielkopolski

Piątek, 27 maja 2016 · dodano: 03.06.2016 | Komentarze 7

Chęci by jeździć mam spore. Niestety w maju kontuzja i nie rowerowy urlop w górach mnie ograniczyły. Jednak nastał dzień, w którym ja miałem wolne, a żona szła do pracy;-) Oczywiste było, że tego dnia pokręcę korbą i trochę tych kilometrów zrobię;-) Trasę wyznaczyłem tak, że wyszedł mi swoisty pierścień. Ogólnie maiłem ruszyć już o 6 rano, ale gdy się obudziłem była taka mgła za oknem że masakra. Przedłużyłem swój sen o godzinę. Najpierw udałem się nad poznańską Maltę. O poranku było fajnie, rześko i mało ludzi. Oczywiście okazało się, że wyładowały mi się baterie w aparacie. W dalszą drogę ruszyłem przez Stary Rynek, by znaleźć żabkę, małpkę czy innego gada, w którym można kupić baterie. Nad jezioro Rusałka dotarłem szlakiem zielonym, czyli Transwielkopolską Trasą Rowerową. Tam przywitało mnie ostre słońce, w którego promieniach zjadłem śniadanie. Nasycony obrałem kurs na jezioro Kierskie. Jakie było moje zdziwienie gdy dowiedziałem się, że dotarłem do Krzyżownik;-) Najpierw jazda ścieżką pieszo rowerową następnie między zabudowaniami, gdzie przypadkiem odnalazłem singielek przy brzegu. Więc wjechałem, jadę tak chwilę i nagle ukazuje się przede mną płot. Była uliczka, była otwarta więc jadę dalej. Ludzie się na mnie patrzą jak na kosmitę. Okazuje się, że wjechałem w jakiś teren prywatny. Ale nic cały czas jadę przed siebie i nagle znów ukazuje się przede mną płot i zamknięta brama. Myślę: kuźwa niedługo powietrze sprywatyzują i będziemy musieli płacić za oddychanie! Nic nie zrobię, buta nie zjem. Plecak przez plot, rower przez płot i ja jak jakiś uciekający złoczyńca. Na szczecie Lusowo blisko, a tam czeka mnie jazda ścieżką przy jeziorze, która jest jedna z moich ulubionych ever;-) Nacieszywszy oczy tym akwenem wodnym, który bardzo mi się podoba udałem się nad jezioro Niepruszewskie. W przeciwieństwie do szlaku poznańskiego ringu objechałem je z drugiej strony droga asfaltową.
Autostradę przekroczyłem przejściem dla zwierząt, po czym wbiłem na szlak pierścienia zaliczając jazdę przez Żarnowiec i  Tomice. Kolejny cel to dotąd nie znane mi jezioro Strykowskie. Jadąc obok niego znalazłem się pierwszy raz rowerem w powiecie grodziskim;-) A gdy okazało się, że jestem blisko Ptaszkowa postanowiłem tam zawitać i odwiedzić szwagierkę z dziećmi. Tam się odświeżyłem po czym od razu lepiej się poczułem. Pogadaliśmy trochę i ruszyłem dalej zobaczyć m. in. zameczek należący kiedyś do rodziny von Treskow. Przed Sapowicami zaliczyłem odcinek drogi z fajnym równym asfaltem (polecam soszonom;-) Przerwę obiadową zrobiłem w Stęszewie gdzie wjechał burgs i fryty, oczywiście w Family. Następnie objechałem Jezioro Witobelskie od innej strony niż zwykle. Po czym znalazłem się w Łodzi! Jest to idealne miejsce by wjechać w singiel przy jeziorze Dymaczewskim, na którego końcu przedostajemy się na sinusoidy. Jazda była przednia jednak trochę ograniczona przez drzewo, które spadło w miejscu w którym można się bardzo mocno rozpędzić. Dalej to już wpn-owy standard, czyli jezioro Kociołek singiel przy Góreckim i zjazd ul. Pożegowską. Będąc w Daszewicach zdałem se sprawę, że jadąc bezpośrednio do domu nie pokonam dwóch stów kaemów. Dlatego obrałem kurs na Kórnik i zaliczyłem kolejne jeziora: Skrzyneckie i Kórnickie. Stąd już prosta droga do domu. Wróciłem spełniony i opalony. Nawiasem trza pomyśleć o jakimś odjanuszaniu;-)     




Jezioro Maltańskie
Jezioro Maltańskie © rolnik90
Poznańskie Koziołki
Poznańskie Koziołki © rolnik90
Jezioro Rusałka
Jezioro Rusałka © rolnik90
Nie wiedziałem, że jest u mnie plaża;-)
Nie wiedziałem, że jest u mnie plaża;-) © rolnik90
Jezioro Kierskie
Jezioro Kierskie © rolnik90
Jezioro Kierskie z drugiej strony
Jezioro Kierskie z drugiej strony © rolnik90
Jezioro Lusowskie
Jezioro Lusowskie © rolnik90
Na Plaży Lusowo
Na Plaży Lusowo © rolnik90
Jezioro Niepruszewskie
Jezioro Niepruszewskie © rolnik90
Źródełko Żarnowiec
Źródełko Żarnowiec © rolnik90
Jezioro Strykowskie
Jezioro Strykowskie © rolnik90
Zamek rodu von Treskow
Zamek rodu von Treskow © rolnik90
Fajny asfalt do Sapowic
Fajny asfalt do Sapowic © rolnik90
Rynek w Stęszewie
Rynek w Stęszewie © rolnik90
Łódź - daleko zajechałem;-)
Łódź - daleko zajechałem;-) © rolnik90
Kościół św. Jadwigi w Łodzi
Kościół św. Jadwigi w Łodzi © rolnik90
Singiel przy Dymaczewskim
Singiel przy Dymaczewskim © rolnik90
Jezioro Dymaczewskie
Jezioro Dymaczewskie © rolnik90
Sinusoidy - biorę to! ;-)
Sinusoidy - biorę to! ;-) © rolnik90
Obalone drzewo w najfajniejszym punkcie:(
Obalone drzewo w najfajniejszym punkcie:( © rolnik90
Jezioro Góreckie
Jezioro Góreckie © rolnik90
Jezioro Skrzyneckie Duże
Jezioro Skrzyneckie Duże © rolnik90
Jezioro Kórnickie
Jezioro Kórnickie © rolnik90


Kategoria do 250 km, Kościoły



Komentarze
anka88
| 16:48 poniedziałek, 6 czerwca 2016 | linkuj "Odjanuszanie"? Padłam jak to przeczytałam! Gratuluje dystansu. Bardzo ładne widoki miałeś. Pozdro
rolnik90
| 09:51 poniedziałek, 6 czerwca 2016 | linkuj Odpisze ci na fejsie;-)
maniek1981
| 19:51 niedziela, 5 czerwca 2016 | linkuj Ładnie pocisnąłeś :) Drugie 200 km w tym roku widzę, a ja ledwo mam jedną setkę :D Ale co tam, teraz dni coraz dłuższe, więc trzeba nadrobić :) Planuję fajnego tripa na 25 czerwca, może dołączycie z Grigorem?
rolnik90
| 19:25 sobota, 4 czerwca 2016 | linkuj Może trochę przesadziłem z tym odjanuszaniem;-) Chodzi o opaleniznę przez skarpetki. Teraz w upały noszę sandały więc nic mi nie grozi;-)
A odjanuszanie w teorii wygląda tak: http://kwejk.pl/obrazek/2675321/odjanuszanie.html
:-D
Trollking
| 18:05 sobota, 4 czerwca 2016 | linkuj Co oznacza "odjanuszanie"? :)

Za dystans - wielkie brawa!
Za pomysł - wielkie brawa!
Za jazdę po w większości znanych mi terenów - brawa!

W sumie... ogólnie brawa, co się będę detalizował :)
jerzyp1956
| 17:32 sobota, 4 czerwca 2016 | linkuj O ładne kaemy super wycieczka a przy tym źródełku byliśmy jak jechaliśmy pierścień... pozdrawiam
micor
| 12:18 sobota, 4 czerwca 2016 | linkuj Wow. Dwie stówy- szacun, dobry trip! Na tych zwalonych drzewach przydałaby się jakaś rampa ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa adzik
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]