Niedzielny Rowerzysta & Test Piw Bezalkoholowych

Niedziela, 3 lipca 2016 · dodano: 19.07.2016 | Komentarze 2

Mam tyle zaległych wpisów, że nie będę się rozpisywał. Wybrałem się na wieczorną przejażdżkę po gminie Swarzędz i Kleszczewo. Po powrocie przeprowadziłem test piw bezalkoholowych;-) My rowerzyści często mamy takie sytuacje, że chcielibyśmy napić się trunku z pianką, a nie bardzo możemy. Dlatego specjalnie dla naszej społeczności przeprowadzam ten test. 

Jako pierwsze spróbowałem piwo Argus z Lidla. Najmniej się po nim spodziewałem i tak było. Napitek słodki i mdły, nawet zimny nie do wypicia. Wziąłem 3 łyki i reszta poszła do zlewu. Nie polecam.
Jako drugie i trzecie poszło Lech Free i Żywiec. Piwa bardzo podobne do siebie, oba wodniste jak na bezalkoholowe przystało. Po obu czułem niezbyt fajny posmak w ustach. Goryczka jakaś tępa, zalegająca; w aromacie brzeczkowe. Jak miałbym wybierać ze względu na niższą cenę i większą pojemność wybrał bym Żywca. 
Niestety nie udało mi się zakupić Noteckiego Bezalkoholowego, a podobno jest spoko. Za to zdobyłem czeskiego Bakalara. Zakupiłem je w sklepie piwnym dlatego wielka szkoda, że będziecie mieć problem z jego zdobyciem. Jest to piwo w którym nie było tej niefajnej brzeczkowej nuty w aromacie, goryczka fajna nie zalegająca. Nie męczy i naprawdę orzeźwia, a jego cena to tylko 3 zł. Polecam

Koleje piwo to 1 na 100 czyli lite rye american pale ale (lekkie żytnie APA).
Pierwsze niskoalkoholowe piwo, które nie jest typowym lagerem lecz jest kreatywnym podejściem w duchu nowej fali. Niby american pale ale, jednak tak niski ekstrakt formalnie nie pozwala umieścić piwa w tej kategorii. Nic to, dodatek słodu żytniego świetnie wpływa na odczucie smakowej pełni, a użycie intensywnego w aromacie, amerykańskiego chmielu Citra nie pozostawia wątpliwości że mamy do czynienia z nowofalowym piwem. W tym piwie wyraźne są cytrusy w typie mandarynki i lekko pikantny aromat żyta. W smaku goryczka dość mocno zaznaczona, szczególnie na początku, uwagę zwraca wyraźna żytnia pikantność i zdumiewająca pełnia i treść. To nie jest leciutkie piwo, które można wypić w kilku łykach, a czego można byłoby się spodziewać po niskim ekstrakcie. To piwo, które oferuje ciekawe i dość bogate doznania, pozostając jednocześnie praktycznie bez wpływu na stopień trzeźwości.
Tekst Pochodzi ze strony polskieminibrowary.pl a umieszczam go dlatego ponieważ w 100% się z nim zgadzam. Jest to mega zajebiste piwo które w przeciwieństwie do reszty piw bez lub niskoalkoholowych wnosi coś nowego na polski rynek. Wszerszej dystrubucji dostępne jest w Tesco i chyba Intermarche.


Bezalkoholowe © rolnik90

Bakalar © rolnik90