Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rolnik90 z miasteczka Krzyżowniki. Mam przejechane 22144.24 kilometrów w tym 492.63 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5020 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rolnik90.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Po Zmroku

Dystans całkowity:2396.78 km (w terenie 8.00 km; 0.33%)
Czas w ruchu:114:10
Średnia prędkość:20.88 km/h
Maksymalna prędkość:59.57 km/h
Suma podjazdów:2445 m
Suma kalorii:21015 kcal
Liczba aktywności:44
Średnio na aktywność:54.47 km i 2h 39m
Więcej statystyk
  • DST 27.35km
  • Czas 01:14
  • VAVG 22.18km/h
  • VMAX 40.42km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Piwko #1/2018

Poniedziałek, 8 stycznia 2018 · dodano: 10.01.2018 | Komentarze 2

Rozpoczynam pod sklepem FogtBikes. Odebrałem drugi rower z serwisu, a właściwie z kapitalnego remontu. W trekingu wymieniłem cały napęd: korbę, łańcuch i kasetę. Do tego wszystkie linki i pancerze oraz klocki hamulcowe, kółka w przerzutce. Wszystko zostało wyregulowane, nasmarowane i koła wycentrowane. Teraz mogę jechać nad morze ;-) No może nie teraz w styczniu, ale jak przyjdzie forma to na pewno to zrobię.

Początek roku, a moje pędzidła już gotowe do konkretnych wyryp - cieszy mnie to :) Pierwszy raz w tym roku jadę w mrozie, ale brak wiatru sprawia, że jest przyjemnie. Z braku konkretnego pomysłu jadę do Kobylepola by przez Franowo, Szczepankowo i Tulce wrócić do domu. Nie planowałem postoju w sklepie piwnym, ale skoro rowerowo już rok rozpocząłem to degustacyjnie nie może być inaczej ;-) Izobronik po wysiłku na rozgrzanie będzie jak znalazł ;-) Te dwa mniejsze w środku to przysłowiowe sztosy.



Wit IPA Quadrupel Coffe RIS APA
Wheat IPA, Quadrupel, Coffe RIS, APA © rolnik90




  • DST 36.18km
  • Czas 01:36
  • VAVG 22.61km/h
  • VMAX 36.73km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śledzik z Browarem Gzub

Piątek, 22 grudnia 2017 · dodano: 31.12.2017 | Komentarze 1

Świąteczna wizyta w Browarze Gzub gdzie zjadłem śledzia, pierniczka oraz tradycyjną mandarynkę :-) Nie zabrakło rozmów z gospodarzami przy grzańcu i piwku ;-)

Świąteczny Stół w Gzubie
Świąteczny Stół w Gzubie © rolnik90
Śledzik w Gzubie
Śledzik w Gzubie © rolnik90


Kategoria do 50 km, Po Zmroku


  • DST 26.57km
  • Czas 01:17
  • VAVG 20.70km/h
  • VMAX 33.14km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kórnik po Zmroku

Poniedziałek, 11 grudnia 2017 · dodano: 30.12.2017 | Komentarze 0

Przyjemna wieczorna przejażdżka po Kórniku i Bninie.

Choinka Rynek Kórnik
Choinka Rynek Kórnik © rolnik90
Ratusz Bnin
Ratusz Bnin © rolnik90
Zamek Kórnik
Zamek Kórnik © rolnik90


Kategoria do 50 km, Po Zmroku


  • DST 38.55km
  • Czas 01:54
  • VAVG 20.29km/h
  • VMAX 44.13km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Burger Tour - Burgerownia Ranczo Poznań

Czwartek, 30 listopada 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 4

Na późny obiad wybrałem się do Poznania na osiedle Stare Żegrze do lokalu o nazwie Burgerownia Ranczo. Jest to kolejna poznańska osiedlowa burgerownia, która chyba całkiem nieźle sobie radzi. Ranczo jest bodaj najmniejszym lokalem w jakim byłem. Specjalnością niby są burgery, ale w menu są też steki czy tatar, a ponadto zupy (za 3 zł do każdego burgera) i dania garmażeryjne na zamówienie. Nie ma co mają rozmach... ;-)

Pierwszego burgera jakiego zamówiłem to Bekon w składzie: jasna bułka, wół medium 150g, sałata lodowa, ogórek konserwowy, biała cebula, bekon, ser (chyba gouda), oraz sosy bbq i ostry mustardowo - miodowy. Drugi burgs to Góral w składzie: bułka chilli, wół well done 150g, sałata lodowa, oscypek, bekon, pomidor, cebulka prażona i sos żurawinowy. 

Jem w kolejności zamówienia. Bułka jest dobra i tylko tyle. Szkoda, że nie wziąłem mlecznej. Zwykła jasna odchodzi powoli do lamusa. Z mięsem mam problem bo jednocześnie jest dobre i idealnie wysmażone, ale smakuje ciut inaczej niż takie do którego przywykłem. Bekon jest miękki, a powinien być chrupiący. Jest to częsta wada w burgerowniach. Sałata jest ok, ale dałbym jej więcej. Prawie w ogóle na zdjęciu jej nie widać. Ogórek był dobry, ale tu odwrotnie było go za dużo. Biała cebula nie robi roboty, przydała by się karmelizowana. Sosy niestety są mało wyraziste. Czuć je, ale brakuje tej rzekomej ostrości w musztardowo - miodowym i pożądanej dymności w bbq. Burger średni do poprawy. Prezentuje się on on inaczej niż podczas wizyty pana Blatkiewicza co można zobaczyć na tej grafice. Czyżby przez dwa lata poziom spadł?

Zabieram się za Górala: Bułka chilli smakuje dobrze. Jest tak jakby lekko pikantna - mi pasuje, choć słabo trzyma całą kompozycję. Mięso mocno wysmażone smakuje mi bardziej niż te średnio wysmażone - dziwna sprawa. Sałata jest i nie przeszkadza. Za to oscypek (lub inny dobry wędzony ser) w połączeniu z słodkim sosem żurawinowym i prażoną cebulką to jest to czego szukałem. Idealne połączenie smaków! Do tego dochodzi miękki pomidor ( plus za brak białego środka w nim;-) Boczek mocniej zgrilowany niż w pierwszym burgerze (a jednak da się!) Nie wiem czemu dostałem też w burgerze liście chyba buraka. Nie przeszkadzały mi one, bo nawet ich nie czułem. 

Podsumowując była to średnia i udana wizyta jednocześnie. Bekon i ilość warzyw (więcej sałaty - mniej ogórka) do poprawy. Tak samo sosy. Szanuję, że są robione samodzielnie na miejscu, ale klient woli dobre kupne niż średnie własnej roboty. Mocniej też bym podgrillował bułki by lepiej trzymały kompozycję. W Góralu nic bym nie zmienił, no może dopisał do menu te tajemnicze liście. Nie lubię być zaskakiwany, że czegoś nie ma w menu, a ja to dostaje ;-) 

Nasycony ruszyłem dalej przed siebie. Zawitałem do galerii Posnania obczaić pewne ciekawe miejsce. Okazało się, że znajduje się tam szatnia dla rowerzystów wyposażona w szafki (płatne) i suszarki do ubrań i włosów (bezpłatne). Jest to bardzo ciekawa inicjatywa. Kiedyś jechałem mokry przez centrum i gdybym wiedział, że jest tu takie miejsce z chęcią bym skorzystał. Gratuluje właścicielom galerii tej inwestycji oraz ścieżek, parkingów rowerowych i stacji naprawczych wokół Posnanii. Do domu wróciłem tą samą trasa co jechałem w pierwszą stronę. Dzień był zimny i dżdżysty, ale zmotywował mnie mój kolega Łańcuch mówiąc: "Nie ma słabych warunków, są jedynie słabe charaktery". 


Fotki:
Burgerownia Ranczo
Burgerownia Ranczo © rolnik90
Menu Ranczo
Menu Ranczo © rolnik90
Burger Bekon
Burger Bekon © rolnik90
Bekon w Środku
Bekon w Środku © rolnik90
Burger Góral
Burger Góral © rolnik90
Góral w Środku
Góral w Środku © rolnik90
Poznańska DDR-ka
Poznańska DDR-ka © rolnik90
Szatnia Dla Rowerzystów
Szatnia Dla Rowerzystów © rolnik90
Szafki szatnia
Szafki szatnia © rolnik90
Suszarki do Ubrań
Suszarki do Ubrań © rolnik90
Suszarki do Włosów
Suszarki do Włosów © rolnik90
Pozdro600




  • DST 48.05km
  • Czas 02:30
  • VAVG 19.22km/h
  • VMAX 42.96km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poznań po Zmroku

Niedziela, 26 listopada 2017 · dodano: 14.12.2017 | Komentarze 2

Po Andrzejkowy kac minął w miarę bezboleśnie;-) Po kąpieli, obiedzie i spacerze przyszedł czas na rower. Tak jakoś powiodło mnie do Poznania nad Maltę. Tam po raz pierwszy nawiedziłem pomnik harcerzy wielkopolskich. Nie łatwo go znaleźć ponieważ jest on trochę na uboczu, przez co został trochę zapomniany. Dalej to jazda ścieżką przy jeziorze i postój na moście Biskupa Jordana. Po zmroku gdy most jest oświetlony prezentuje się on zajebiście. Do tego w końcu zobaczyłem na żywo słynny mural ze Śródki. Drogę powrotną obrałem przez nudne Szczepankowo. Za to w Tulcach mogłem zobaczyć jak prezentuje się kościół po malowaniu elewacji. Przyznam, że wygląda to dobrze;-) 



Pomnik Harcerzy Poznań
Pomnik Harcerzy Poznań © rolnik90
Tory Maltanki
Tory Maltanki © rolnik90
Stacja Maltanka
Stacja Maltanka © rolnik90
Mural na Śródce
Mural na Śródce © rolnik90
Unibike na Moście Biskupa Jordana
Unibike na Moście Biskupa Jordana © rolnik90
Katedra Poznańska
Katedra Poznańska © rolnik90
Kościół w Tulcach
Kościół w Tulcach © rolnik90


Kategoria do 50 km, Po Zmroku


  • DST 21.14km
  • Czas 00:58
  • VAVG 21.87km/h
  • VMAX 42.58km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z PKP Poznań Główny

Wtorek, 17 października 2017 · dodano: 06.12.2017 | Komentarze 0

Powrót po Zielonogórskim tripie.


Kategoria do 25 km, Po Zmroku


  • DST 21.39km
  • Czas 00:56
  • VAVG 22.92km/h
  • VMAX 37.36km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Środa, 27 września 2017 · dodano: 06.12.2017 | Komentarze 0

aa


Kategoria do 25 km, Po Zmroku, Praca


  • DST 62.32km
  • Czas 02:49
  • VAVG 22.13km/h
  • VMAX 41.33km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piwna Turystyka Rowerowa: Poznańskie Browary Restauracyjne

Sobota, 23 września 2017 · dodano: 03.12.2017 | Komentarze 4

Ten dzień miałem cały spędzić na rowerze, ale los chce ze mną grać w pokera, raz mi daje raz zabiera...

Niestety tego dnia los zabrał mi sporo i wygenerowałem jedynie 4 godziny czasu. Postanowiłem odwiedzić poznańskie browary restauracyjne. Obecnie w Poznaniu są trzy takie lokale. Najpierw udałem się do browaru Bierhalle, który mieści się w CH Posnania. Bierhalle jest to sieć browarów restauracyjnych, które mają kilka cech wspólnych. Po pierwsze mogą pochwalić się unikatowymi szklanymi warzelniami (wybicie 8,5 hl), dzięki którym proces zacierania, filtracji, gotowania brzeczki i jej chmielenia można obserwować w pełnej krasie. Lokale te mają wystrój utrzymany w jednakowym klimacie i składający się z tych samych motywów. Obsługa kelnerska obowiązkowo paraduje w bawarskich strojach. Ostatnim wspólnym mianownikiem minibrowarów Bierhalle jest ich lokalizacja w centrach handlowych.

Poznański lokal funkcjonuje od 4 stycznie 2017 roku. Niestety browar wystartuje dopiero w pierwszym kwartale 2018 roku. Do tego czasu wszystkie piwa są sprowadzane z pierwszego powstałego Bierhalle w Polsce, czyli z Arkadii w Warszawie. Podczas mojej wizyty w tym miejscu dostępne były piwa w stylach takich jak: pils, pszeniczne, ciemne, marcowe oraz czerwony lager. Są to klasyczne europejskie style piwa bez wariacji, i nie licząc pszenicznego, bez drożdży górnej fermentacji. Istniej możliwość zamówienia zestawu degustacyjnego 5x125 ml za 13 zł.

Następnie postanowiłem przejechać się Wartostradą. Spotkałem tu mojego wędkującego kumpla z pracy Przemka - pozdro ziom. Dalej udałem się w kierunku północnym do rzeki Głównej, by tam zawrócić i pokręcić do mostu Przemysła I. Z tego miejsca pozostało mi jedynie 5 km by dotrzeć pod progi Ułan Browaru. Zlokalizowany jest on przy skrzyżowaniu ulic Wyspiańskiego i Ułańskiej. Jest to miejsce historyczne. Znajdowały się tu koszary wojskowe wznoszone z myślą o wojskach pruskich. Koszary te zostały tuż po zakończeniu I Wojny Światowej, w pierwszych dniach Powstania Wielkopolskiego, przejęte przez kawalerię wielkopolską, która z czasem została włączona w struktury odrodzonego Wojska Polskiego. W okresie międzywojennym stacjonował tu m.in. 15. Pułk Ułanów Poznańskich. Polscy żołnierze swoje obiekty opuścili dopiero w tragicznym 1939 roku, by już nigdy w mury te nie wrócić. Pułk rozformowano w 1947 roku.

Ułan Browar to miejsce eleganckie i hipsterskie jednocześnie. Znajduje się tu warzelnia o wybiciu 10 hl (typowa dla browarów restauracyjnych błyszcząca miedziana ozdoba;-) Fermentownia to bodajże 8 tanków fermentacyjnych o pojemności 20 hl. Browar w stałej ofercie posiada trzy piwa oraz jedno/dwa piwa sezonowe. Te trzy podstawowe piwa są dostępne jako zestaw degustacyjny 3x200 ml. Ciekawe są nazwy piw nawiązujące do stopni wojskowych np. kapral, major, porucznik czy plutonowy. Warto też zwrócić uwagę na osobę piwowara, gdyż jest to Maciej Piaszczyński. Piwowar z wieloletnim stażem, certyfikowany sędzia Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych oraz redaktor naczelny kwartalnika „Piwowar”.

Następnie skierowałem się na Poznański Stary Rynek. Znajduje się tu Brovaria, czyli czwarty uruchomiony w Polsce browar restauracyjny (data powstania 2004 r.). Mieści się w jednej z urokliwych kamienic. Warzelnia to topowy produkt niemieckiej firmy Kaspar Schulz o wybiciu 10 hl. Zaraz obok warzelni widać osiem tanków wyszynkowych, skąd piwo trafia bezpośrednio na bar. Uwagę zwraca przeszklony fragment podłogi, przez który widać tanki leżakowe znajdujące się na niższym poziomie. Browar ten w stałej ofercie ma trzy piwa. Są to: pils, pszeniczne i miodowe. Istnieje możliwość zamówić je jako zestaw degustacyjny 3x200ml. Czwarte piwo zmienia się co miesiąc. Podczas mojej wizyty było to White IPA.

Powrót do domu odbył się już po zmroku, a że wieczór był ciepły jechało się wyśmienicie. 




Foty:
Ławka Klemensa Mikuły
Ławka Klemensa Mikuły © rolnik90
Nad Maltą - Poznań
Nad Maltą - Poznań © rolnik90
Bierhalle w Posnani
Bierhalle w Posnani © rolnik90
Browar Bierhalle
Browar Bierhalle © rolnik90
Warzelnia Browaru
Warzelnia Browaru © rolnik90
Zestaw Degustacyjny bierhalle
Zestaw Degustacyjny bierhalle © rolnik90
Kłódki na Moście Św. Jordana
Kłódki na Moście Św. Jordana © rolnik90
Most Biskupa Jordana
Most Biskupa Jordana © rolnik90
Wartostrada Poznań
Wartostrada Poznań © rolnik90
Graffiti Wartostrada
Graffiti Wartostrada © rolnik90
Z Przemkiem
Z Przemkiem © rolnik90
Beczka Ułan Browar
Beczka Ułan Browar © rolnik90
Warzelnia Ułan Browar
Warzelnia Ułan Browar © rolnik90
Fermentownia Ułan Browar
Fermentownia Ułan Browar © rolnik90
Dostępne Piwa Ułan Browar
Dostępne Piwa Ułan Browar © rolnik90
Brovaria Poznań
Brovaria Poznań © rolnik90
Warzelnia Brovaria
Warzelnia Brovaria © rolnik90
Tanki Wyszynkowe Brovaria
Tanki Wyszynkowe Brovaria © rolnik90
Medal KPR 2015
Medal KPR 2015 © rolnik90
Trzy Szychy
Trzy Szychy © rolnik90




  • DST 24.85km
  • Czas 01:06
  • VAVG 22.59km/h
  • VMAX 34.54km/h
  • Sprzęt Unibike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 9 czerwca 2017 · dodano: 19.06.2017 | Komentarze 0


Kategoria do 25 km, Po Zmroku, Praca


  • DST 20.88km
  • Czas 00:54
  • VAVG 23.20km/h
  • VMAX 45.81km/h
  • Sprzęt Kross Waryjot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót do Domu Po Nadmorskich Wojażach

Niedziela, 21 maja 2017 · dodano: 18.06.2017 | Komentarze 0

Godzina 2.40 nad ranem. Pozostało jedynie wrócić z dworca do domu. Chłód rano był masakryczny. Nie obyło się bez niespodzianek (awaria przedniej przerzutki) W domu byłem przed 4 - było już jasno. 


Kategoria do 25 km, Po Zmroku